Skocz do zawartości




- - - - -

[w201] Zbiornik gazu - jak bezpiecznie zdemontować


8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Radhezz


  • Postów: 1 526
  • Na forum od: 26 gru 2007
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Matrix

Napisano 13 kwietnia 2008 - 23:11

Witam wszystkich

Od ponad roku leży u mnie oryginalna antenka elektryczna Hirschmanna i postanowiłem, że w końcu ją zamontuje do mojej :jump: . Niestety mój zbiornik gazu nie znajduje się w kole, lecz z lewej strony bagażnika skutecznie blokując dostęp do plastiku, który trzeba usunąć aby dostać się do anteny :?

Muszę go więc usunąć na czas montażu anteny - i tu pojawia się problem, ponieważ nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, bo nie chciałbym uszkodzić niczego, ani tym bardziej żeby mi coś wybuchło potem w bagażniku :-P

Tak więc przede wszystkim jak rozłączyć przewody gazowe i połączyć szczelnie je ponownie, nie wylatując przy okazji w powietrze? :!: Oczywiście inne wskazówki dotyczące takiej operacji również jak najbardziej mile widziane :mrgreen:


...Wiem, wiem, przydługie wstępy to moja specjalność ;-)



#2 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 13 kwietnia 2008 - 23:18

Przy butli (pod zegarem) masz bodajże dwa (a może jeden) zawór który musisz zakręcić, zrób to i odpal auto a zobaczysz że silnik zdechnie.
Możesz też wyjeździć gaz do końca ;-)

Po całej operacji warto podjechać do gazownika niech psiknie po przewodach aby sprawdzić szczelność.

#3 Offline   Radhezz


  • Postów: 1 526
  • Na forum od: 26 gru 2007
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Matrix

Napisano 22 kwietnia 2008 - 20:07

Dzięki darul poczekam na trochę lepszą pogodę i zabieram się do roboty :zeby:
Kliknę pomógł jak skończę i nie zginę w wybuchu :hmm:

#4 Offline   lukasz812


  • Postów: 25
  • Na forum od: 11 maj 2008
  • Miejscowość: Kartuzy

Napisano 03 stycznia 2009 - 23:40

Witam a ja mam takie pytanie. Czy po zgaszeniu silnika, w zbiorniku gazu normalne są szumy ? Czy ktoś miał podobny problem .

#5 Offline   Radhezz


  • Postów: 1 526
  • Na forum od: 26 gru 2007
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W201 2.0 - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Matrix

Napisano 07 stycznia 2009 - 17:05

lukasz812, nigdy nie podsłuchiwałem mojego zbiornika, ale raczej nie - może gdzieś gaz się ulatnia - chociaż to bardzo mało prawdopodobne.

darul, no to mi się przypomniały moje początki tutaj :zeby: No i oczywiście obiecany punkcik bo prawie rok później jeszcze żyję :E

#6 Offline   matrix_44


  • Postów: 816
  • Na forum od: 02 gru 2008
  • Miejscowość: Strzałkowo
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w169
  • Inne auto:Vectra A, Honda Civic VIII

Napisano 07 stycznia 2009 - 22:50

a czy uruchamiaąc auto na gazie musi pokręcić moment czy łapie od razu?

Jeśli trzeba pokręcić to znaczy że gaz sie cofa i elektrozawór jest uszkodzony

#7 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 stycznia 2009 - 10:30

matrix_44 napisał:

Jeśli trzeba pokręcić to znaczy że gaz się cofa i elektrozawór jest uszkodzony
Cofa dokąd?I jak przez uszkodzony elektrozawór(uszkodzony rozumiem zamknięty stale)?Jak trzeba pokręcić moment to przyczyn może być naprawdę sporo -sztywna membrana, lewe powietrze, zapaćkany parownik i poprzyklejane tłoczki elektrozaworów, kiepski gaz, zaniedbana instalacja WN, nieszczelności na odcinku butla gazu-parownik i nieco innych łącznie ze złym ustawieniem instalacji.

#8 Offline   matrix_44


  • Postów: 816
  • Na forum od: 02 gru 2008
  • Miejscowość: Strzałkowo
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w169
  • Inne auto:Vectra A, Honda Civic VIII

Napisano 09 stycznia 2009 - 10:39

Możliwe że cofa sie z parownika i reszty instalacji do butli. W instalacji są 3 elektrozawory. Wystarczy że jeden z nich się nie zamyka(ten przy butki) i gaz może spokojnie cofać sie do butki. Raczej niczym to nie grozi ale warto sie udać do gazownika aby obejrzaał to profesionalnym okiem ;)

#9 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 stycznia 2009 - 10:44

matrix_44 napisał:

Wystarczy że jeden z nich się nie zamyka(ten przy butki) i gaz może spokojnie cofać sie do butki.
A ja Ci powiem ,że po odłączeniu wszystkich zaworów i zdjęciu okablowania gaz z butli wyleci :grin: .I nawet obecność gorącego parownika nic tu nie zmieni.W butli jest też tzw.poduszka powietrzna.Ogólnie w butli jest nad ,a nie podciśnienie.Jak odkręcisz całkiem parownik ,a otworzysz zawór na butli to pod maską usłyszysz złowieszczy syk ;-) .Wiem to z autopsji ,bo już kilka razy musiałem resztki gazu wypuszczać i uwierz mi -niczego nie wciągało.Wystarczy zresztą zawór na butli turystycznej odkręcić...
A co do elektrozaworów to one po uszkodzeniu najczęściej nie chcą się otwierać ,a nie zamykać.Mają przecież sprężyny powrotne ,a nie jest je łatwo zamęczyć....








Podobne tematy Zwiń