To silnik / przekazanie napędu. A co z resztą? Hamulce? Zawieszenie? W jakim stanie jest buda sama w sobie, zwłaszcza okolice tylnego zawieszenia?
2
[w201] driftingisrisk 1.8E 91'
Rozpoczęty przez driftingisrisk, cze 08 2015 19:18
57 odpowiedzi w tym temacie
#51
Napisano 15 czerwca 2015 - 19:24
#52
Napisano 15 czerwca 2015 - 19:49
Użytkownik carl00s dnia 15 czerwca 2015 - 19:24 napisał
To silnik / przekazanie napędu. A co z resztą? Hamulce? Zawieszenie? W jakim stanie jest buda sama w sobie, zwłaszcza okolice tylnego zawieszenia?
#53
Napisano 15 czerwca 2015 - 21:16
Robić to znaczy dokładniej co?
#54
Napisano 15 czerwca 2015 - 21:32
Tzn zmienić zawieszenie na gwintowane robione na zamówienie i cały układ hamulcowy.
#55
Napisano 16 czerwca 2015 - 02:17
5, 6 kola to sam zakup kompletnego swapa w stanie idealnym ze skrzynia kompletnym sprzeglem itd. Nie liczylem roboty czyjejs itd. M104 ma zeliwny blok, a to bardzo dobrze do turbienia. Tyle tylko ze taki turbobandit procz bloku nie ma nic oryginalnego z tego silnika, wszystkie czesci sa customowe, a na fabryce to moze max do 300 koni mozna sobie podmuchac. Na forum 190rev sa projekty po 500+ z m104 dobrze opisane
#56
Napisano 16 czerwca 2015 - 08:14
To na 500+ z R6 nie lepiej wpakować np 2JZ? to na serii jest bardzo wytrzymałe i nie trzeba kutych gratów żeby podlecieć w okolice 500. A koszty są podobna i wydaje mi się większa dostępność części do tego jest a dodatkowo też temat przerobiony z tym silnikiem był nie raz w różnych kastach rożnych marek.
#57
Napisano 16 czerwca 2015 - 13:29
Pewnie ze lepiej, wciaz czy to to czy tamto 20k musisz liczyc na kucie a bez pincet minimum pod macha do zawodowstwa nie masz co podchodzic. I sponsorow i mechanikow i prywatnej przyczepy z oponami mega drogie sa te balety
#58
Napisano 16 czerwca 2015 - 13:41
Użytkownik KrystaGG dnia 16 czerwca 2015 - 13:29 napisał
Pewnie ze lepiej, wciaz czy to to czy tamto 20k musisz liczyc na kucie a bez pincet minimum pod macha do zawodowstwa nie masz co podchodzic. I sponsorow i mechanikow i prywatnej przyczepy z oponami mega drogie sa te balety
Jest też liga amatorów w Drift Open, a pojawiają się też auta z mocą poniżej 500 kuca. Ale mnie zawody nie interesują bo i tak są ustawiane i mega przewidywalne, a w Drift Masters start 1500zl za możliwość wystąpienia to przegięcie bez dofinansowania... to już lepiej zebrać się w kilka osób i pojechać na Kąkolewo czy do Torunia za mniejszy hajs. Dodatkowo chora rywalizacja jest nie do zniesienia na tych promowanych zawodach, a rok czy dwa lata temu zwycięzca rundy dostawał przysłowiowy płyn do spryskiwaczy i uścisk prezesa PFD... nie ma co się pchać w zawodowstwo lepiej się tym bawić Keep Drifting Fun