Sprężyny zostały takie jakie były, wymienione tylko amortyzatory i po tym zabiegu przód podniósł się o jakieś 10mm.
Miałem nadzieję, że z czasem trochę siądzie...ale zrobiłem od tego czasu zaledwie... 3 tys km
I co mam teraz zrobić? Pochlastać się? Wymienić znowu amory, czy może sprężyny, a może od razu cały przód???
Bez przesady Panowie. Siądzie, to siądzie - nie, to nie.
Aż tak bardzo mi to nie przeszkadza.
Zresztą, z kierowcą za kierownicą już nie stoi tak wysoko
[edit]
Poza tym, na ostatnich zdjęciach nie stał na równym, na poprzednich (choćby z Rybnika) widać, że jest ok.
Czy choćby zdjęcia na "kanale dla ubogich".
Dodając jeszcze fakt, że było kilka kilo więcej w bagażniku (w Będzinie) - to może dawać taki efekt.
Wystarczy się rozejrzeć. Nie będę robił specjalnie zdjęć żeby Wam cokolwiek udowodnić.
W d... to mam
Dopóki widzę drogę podczas jazdy, a nie niebo, tzn że nie jest za wysoko
Użytkownik AiM edytował ten post 06 czerwca 2017 - 09:45