Piotrek124, proszę bardzo
0
58 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 23 stycznia 2010 - 11:16
#12
Napisano 23 stycznia 2010 - 11:25
A w jaki sposób moge sprawdzić ten parametr K? Bo mam mozliwosc kupienia licznika ze szrotu, a nie wiem czy bedzie pokazywał wlasciwa predkosc. Mój licznik w aucie wyskalowany jest do 200 km/h, ten ze szrotu do 220 km/h.
#13
Napisano 24 stycznia 2010 - 09:34
spokoemil napisał:
A w jaki sposób moge sprawdzić ten parametr K?
Parametr K jest na wyklejce na obudowie licznika, w przypadku 250D OM602, jeżeli mnie pamięć nie myli powinien być K=750. Ten wyskalowany do 220 będzie zaniżał prędkość o jakieś 10-15km/h.
#14
Napisano 30 września 2011 - 11:47
helixwroclaw2005 napisał:
Piotrek124 mój licznik dzienny zatrzymał główny ale jego dni są policzone. Muszę tam zajrzeć. Są nma FAQ bardzo szczegółowe zdjęcia z pokazanymi śrubkami które trzeba odkręcić, chcąc dostać się wyłącznie do tego mechanizmu.
mam problem od momentu zdjętej wskazówki prędkościomierza i odkręcienia tarczy z cyframi dalej nie wiem co zrobić
właściwie to zauważyłem i nawet ją trochę przesunąłem tą ośkę licznika dziennego ale nie wiem co dalej i jak zrobić
czy własnie to ta ośka jest zbyt luźna? czy szukać gdzieś głębiej ?
#15
Napisano 30 września 2011 - 12:19
Odkreciłeś 4 wkrety pod tarczą? jak je wykrecisz to cyferki masz na wierzchu. cały metal ci zejdzie. tak jest w w201 podejrzewam ze w124 zastosowali podobny patent.
a co konkretnie sie dzieje?
a co konkretnie sie dzieje?
#16
Napisano 30 września 2011 - 20:18
dzięki, do tego właśnie miejsca doszedłem jak zdejmę tą tarczę to jest jeszcze aluminiowa jakby obudowa tych cyferek i ty jest pytanie bo jest taka małą sprężynka miedziana od strzałki prędkościomierza czy przy zachowaniu ostrożności można ją wyciągnąć a później tak samo zamontować? no i jest jeszcze cieniutki pręcik na którym usadowiona jest strzałka on przechodzi przez cały przekrój tych cyferek, czy to też jakoś muszę zdemontować?
#17
Napisano 30 września 2011 - 20:30
spoko. weź mały śrubokrecik lub nożyk i lekko podważ sprężynkę od spodu, wyjdzie. tylko możesz lekko przytrzymać od góry palcem by za wysoko sprężynka nie poleciała i się nie urwała. a drucik wyjdzie z całym tym metalem wiec spoko. potem tylko traf w dziurkę
#18
Napisano 30 września 2011 - 22:31
Nie wiem co wy kombinujecie z tym rozbieraniem licznika na drobne elementy... Naprawiłem już co najmniej kilkanaście liczników 201/124 które miały problemy z naliczaniem kilometrów i NIGDY nie było konieczne ściąganie wskazówki i tarczy. Zresztą te modele to auta już dosyć (przepraszam!) wiekowe, tarcza i wskazówka prędkościomierza są już z deczka przykurzone i taką ingerencję jak ściąganie strzałki widać od razu! Oraz oczywiście ślady śrubokręta na wkrętach mocujących tarczę... Potem przy sprzedaży są od razu komentarze - "No tak: kręcone było!"
Szanowny Panie Moderator! Na forum piszemy zgodnie z zasadami pisowni języka polskiego - czyli zaczynamy zdania od wielkiej litery! W zrozumieniu istoty tematu niewątpliwie pomocne będzie zaznajomienie się z punktem regulaminu: II. POSTANOWIENIA DOTYCZĄCE PISANIA POSTÓW
Pzdr.G
klata1981 napisał:
spoko. weź mały śrubokrecik lub nożyk i lekko podważ sprężynkę od spodu, wyjdzie. tylko możesz lekko przytrzymać od góry palcem by za wysoko sprężynka nie poleciała i się nie urwała. a drucik wyjdzie z całym tym metalem wiec spoko. potem tylko traf w dziurkę
Pzdr.G
#19
Napisano 01 października 2011 - 06:32
Nic nie widać... Co ma zakurzenie do tego? A śrubeczki odkręca się naprawdę malutkim śrubokręcikiem i tego też nie widać. Jestem ciekawy jak chcesz dojść do cyferek nie wyjmując tarczy i metalowej części?
#20
Napisano 01 października 2011 - 08:41
Kiedyś "popełniłem" jakiś manual - muszę poszukać...
Na razie w skrócie: najpowszechniejsze uszkodzenie tych liczników to brak napędu powodującego obrót bębenków drogomierza. Powodem jest wysunięcie się głównej ośki z pierwszego bębenka. Widać to zazwyczaj po wyjęciu licznika z obudowy. Wiele osób na początek ogranicza się do ponownego wsunięcia ośki na swoje miejsce - jednak problem po krótkim lub dłuższym czasie powraca. Niektórzy idą dalej, i próbują zregenerować to stałe połączenie przy pomocy kleju. Tutaj mamy niebezpieczeństwo, że klej znajdzie się niekoniecznie tam gdzie chcemy
Ja robię to tak: przygotowuję sobie kawałek drutu o średnicy troszkę mniejszej od ośki i ośkę wysuwam wypychając ją przygotowanym drutem. Cel tego zabiegu jest taki, że wszystkie bębenki są dalej na swoim miejscu w oryginalnym ustawieniu. Teraz dokładnie oceniam w którym miejscu ośki ma być umieszczone to rozłażące się połączenie z pierwszym bębenkiem i w tym miejscu robię niewielki karb kombinerkami. Teraz ośkę wsuwam na swoje miejsce w liczniku wypychając tymczasowy drut. Kiedy karb trafi na swoje miejsce w otworze bębenka może być konieczna niewielka perswazja przy pomocy precyzyjnego młoteczka (oczywiście od dołu trzeba coś podłożyć -ale to chyba wiadome)
I tyle. Licznik gotowy, stan oryginalny. Do tej pory reklamacji nie było.
Zwracam jeszcze uwagę na to, co napisałem powyżej: JAK NAJMNIEJ DOTYKAMY BĘBENKÓW ŁAPAMI! Po prostu (szczególnie w starszych autach) na cyfrach bębenków osadzony jest kurz i dotknięcie go palcem zostawia ślady. W takiej sytuacji żeby wyczyścić każdy z bębenków naokoło trzeba już niestety licznik rozebrać. Chociaż prawdę mówiąc efekt takiego czyszczenia jest często mocno dyskusyjny. Tak więc w przypadku gdy widać, że bębenki są zakurzone staramy się ich nie dotykać palcami.
Jeżeli chodzi o odkręcanie śrubek, to wszystko jest fajnie jak mamy dobrze dopasowany śrubokręcik. Jeżeli będzie nieostry lub ciut za duży (lub na przykład nie przyłożony prostopadle do śrubki) to nam "objedzie" i paskudny ślad gotowy...
Na razie w skrócie: najpowszechniejsze uszkodzenie tych liczników to brak napędu powodującego obrót bębenków drogomierza. Powodem jest wysunięcie się głównej ośki z pierwszego bębenka. Widać to zazwyczaj po wyjęciu licznika z obudowy. Wiele osób na początek ogranicza się do ponownego wsunięcia ośki na swoje miejsce - jednak problem po krótkim lub dłuższym czasie powraca. Niektórzy idą dalej, i próbują zregenerować to stałe połączenie przy pomocy kleju. Tutaj mamy niebezpieczeństwo, że klej znajdzie się niekoniecznie tam gdzie chcemy
Ja robię to tak: przygotowuję sobie kawałek drutu o średnicy troszkę mniejszej od ośki i ośkę wysuwam wypychając ją przygotowanym drutem. Cel tego zabiegu jest taki, że wszystkie bębenki są dalej na swoim miejscu w oryginalnym ustawieniu. Teraz dokładnie oceniam w którym miejscu ośki ma być umieszczone to rozłażące się połączenie z pierwszym bębenkiem i w tym miejscu robię niewielki karb kombinerkami. Teraz ośkę wsuwam na swoje miejsce w liczniku wypychając tymczasowy drut. Kiedy karb trafi na swoje miejsce w otworze bębenka może być konieczna niewielka perswazja przy pomocy precyzyjnego młoteczka (oczywiście od dołu trzeba coś podłożyć -ale to chyba wiadome)
I tyle. Licznik gotowy, stan oryginalny. Do tej pory reklamacji nie było.
Zwracam jeszcze uwagę na to, co napisałem powyżej: JAK NAJMNIEJ DOTYKAMY BĘBENKÓW ŁAPAMI! Po prostu (szczególnie w starszych autach) na cyfrach bębenków osadzony jest kurz i dotknięcie go palcem zostawia ślady. W takiej sytuacji żeby wyczyścić każdy z bębenków naokoło trzeba już niestety licznik rozebrać. Chociaż prawdę mówiąc efekt takiego czyszczenia jest często mocno dyskusyjny. Tak więc w przypadku gdy widać, że bębenki są zakurzone staramy się ich nie dotykać palcami.
Jeżeli chodzi o odkręcanie śrubek, to wszystko jest fajnie jak mamy dobrze dopasowany śrubokręcik. Jeżeli będzie nieostry lub ciut za duży (lub na przykład nie przyłożony prostopadle do śrubki) to nam "objedzie" i paskudny ślad gotowy...
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Licznik kilometrów w124 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lukaszmo |
|
||
[W124] Naprawa liczników kilimetrów |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | ozzy1979 |
|
||
[w124] Wypłowiały plastik licznika. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Michal001 |
|
|
|
W202 2.0 kompresor opis kostki licznika |
Modyfikacje,Tuning | Moz |
|
|
|
[W124] Wyjęcie zegarów e420 "licznik elektroniczny" |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | mateuszeq |
|