58 odpowiedzi w tym temacie

[klata1981]

wyjmij zegary to bedziemy mysleć. Ja ci nie powiem jak wyjac w 124 bo ja mam 201. Jak wyjmiesz to odkreć od tylu zegary i wyjmij ten prędkościomierz. Wyjmij strzałkę i odkręć tarczę. Teraz możesz zobaczyć co jest nie tak. zobacz czy wszystko styka, czy coś sie nie ułamało. Zdaj relacje a będziemy dalej działać Ale raczej samo z się nie łamie się tam

[kadziaj]

Witam,

mam W124 250D z '86 roku z ASB i od zawsze miałem problem z licznikiem dziennym. Kiedy go zerowałem to sie zawieszał, zawsze pomagało mu zrobić "strzała" i dawało radę. Więc starałem się go nie zerować, ale tata kilka dni temu go wyzerował i nawet strzał nie pomaga. I licznik główny też się zatrzymał. Więc sprawa się ma tak, że działa predkościomierz, a obydwa liczniki kilometrów nie działają... Ale tergocze coś podczas jazdy.

Moje auto jest w bardzo estetycznym stanie i nie chciał bym niczego połamać. Jak wyjąć zegary i co dalej ? Wiem, że pewnie spadło jakieś koło zębate i trzeba mu pomoć wskoczyć na swoje miejsce.

Mogę porobić zdjęcie.

Pozdrawiam kadziaj

Nie mam możliwości edycji. Znalazłem w FAQ jak wyjąć zegary, czy polecacie też tą metodę (haczyki) ? Słyszałem, że można przez otwór po głośniku lub nawiewy albo od strony przełacznika świateł ?

Pozwolę sobie zacytować słowa kolegi Gerr,i w celu pomocy innym forumowiczą.

Cytat

Pare sztuk licznikow 124 i 201 z tym uszkodzeniem naprawilem - mialem w zwiazku z tym okazje poznac dzialanie tego mechanizmu, i na tej podstawie sie wypowiadam. Tego rodzaju rzeczy wytwarza sie jako "idiotoodporne", gdyz najczesciej kierowca przypomina sobie o koniecznosci skasowania przebiegu jak pojazd juz jest w ruchu, (i zawsze taki ktos sie znajdzie, co to zrobi) a tego rodzaju zastrzezenia bylyby umieszczone w instrukcji obslugi. Przejrzalem trzy, ale sie nie natknalem. W czasie produkcji 124 i 201 nie spotkalem sie z jakimkolwiek problemem w tym temacie dotyczacym auta na gwarancji. Z moich obserwacji wynika, ze tego rodzaju uszkodzenia pojawiaja sie w licznikach o duzym stopniu zuzycia, lub w takich, w ktorych ktos niewprawnie manipulowal przy przebiegu. O ile szybkosciomierze produkcji VDO mozna dosyc sprawnie rozebrac, to MOTOMETER najczesciej przestawiany jest "na sile" srubokretem.

Zanik napedu najczesciej wynika stad, ze oska idaca przez bebenki gornego licznika (sumarycznego), ktora ma na jednym koncu (przy najbardziej znaczacej liczbie - z lewej strony) kolko napedu slimakowego, natomiast z drugiej jest na trwale zamocowana do plaskiego krazka na prawo od najmniej znaczacej cyfry (setki metrow) ulega poluzowaniu na tym krazku z prawej strony i albo wysuwa sie w lewo i traci zazebienie z napedem slimakowym, albo zaczyna sie krecic luzno, nie przekazujac napedu ze strony lewej na prawa. Samo wsuniecie oski zazwyczaj nie pomaga, lub pomaga na krotko. Konieczne jest ponowne, trwale zamocowanie prawego konca oski z prawym krazkiem, przekazujacym naped na bebenek setek metrow. Kleju nie polecam, gdyz jego zbyt duza ilosc spowoduje calkowite unieruchomienie calosci. Ja w odpowiednim miejscu oski robie niewielkie karby, ktore w znakomity sposob uzdatniaja wspomniane polaczenie.

Ksiazki Etzolda nie widzialem, nie wydaje mi sie jednak, zeby odnosnie licznika zawierala opis bardziej skomplikowanej ingerencji niz wymiana zarowek. (Taka opinia nasuwa sie po lekturze innych pozycji serii "Sam naprawiam" )

[XM]

Każda metoda na wyjęcie jest dobra. Aby tylko nie robić młotkiem i przecinakiem, to nie zostawisz żadnych śladów i nic nie połamiesz. To nie są jakieś wyjątkowo kruche i delikatne rzeczy.
Aha, "przez nawiew", to ja akurat wsadzałem rękę by wypchnąć i odkręcić linkę, ale w W201. W W124 chyba nie wyjmie się nawiewu tak łatwo, więc ta metoda odpada. No i linka inaczej tam idzie, chyba sporo łatwiej. Więc rób haczykami.

[kadziaj]

Wyciągnać zegar po 27 latach to jest nie lada wyczyn. Sposób inny niż haczyki nie ma miał sensu w moim przypadku. I tak siłowałem się godzinę z zegarem, ale w końcu poddał się i niczego nie uszkodziłem tak sadzę, bo po chwili miałem zwarcie w instalacji w garażu i nastały ciemności. Jutro wracam do pracy najpierw trzeba zrobić prąd, a potem zegar na stół i spróbować naprawić.

Jeśli już się wyjeło zegar to należy zrobić jakieś czynności serwisowe ? Wymiana żarówek podświetlenia czy nasmarować coś ?

Użytkownik kadziaj edytował ten post 07 marca 2013 - 19:21

[XM]

Żaróweczki przy okazji sprawdzić można, tak jak mówisz. Jak żarnik odparowany (bańki błyszczą od środka), to długiego życia już nie będą miały. Tylko pamiętaj, żeby do oświetlenia zegarów nie wsadzać W5W, tylko W3W (mimo, że się ich dłużej naszukasz). Oprócz poprawienia ośki od bębęnków z cyframi, to już nic więcej nie cuduj.

[klata1981]

I wiesz już dlaczego nie kręci?

[Gerri]

Użytkownik kadziaj dnia 07 marca 2013 - 19:19 napisał

Jeśli już się wyjeło zegar to należy zrobić jakieś czynności serwisowe ?

Jeżeli licznik nie był długo wyciągany, to mogą pojawić się kłopoty z żarówkami. Licznik Mercedesa ma bardzo komfortowe warunki pracy - brak wstrząsów, miękkie zawieszenie, brak wibracji. Żaróweczki wytrzymują bardzo długo - włókna są czasem mocno wypalone, cienkie - ale jeszcze świecą. W takiej sytuacji każdy wstrząs w czasie wyciągania lub montażu licznika może spowodować uszkodzenie osłabionego włókna żarówki. Dochodzi wtedy do sytuacji, że przed naprawą nie świeciła jedna żaróweczka - a po wymianie pięć

[kadziaj]

Będe się bawił tym w weekend. A czy można przyjąć do wiadmości jakie powinny być te żarówki W3W ?.Gdzie można kupić je dobrej jakości ?

Czy coś takiego jest ok ?
http://allegro.pl/za...3014667586.html

Czy wszystkie żarówki w zegarze są takie same ? Na pewno zegar nigdy nie był wyjmowany wcześniej, więc treba sie będzie przyjrzeć żarówką...

Rozkręciłem zegar i utknąłem na zdjęciu wskazówki. W jaki sposób należy ją rozebrać ? Odkręciłem dwie czarne śrubki na przodzie tarczy, ale nie moge jej ściągnąć bo przeszkadza wskazówka.

[kadziaj]

Myśle, że naprawiłem już to liczydło. Nie kasował sie licznik bo wałki (zaznaczone strzałkami) powypadały z otworów i dźwignia nie chodziła tak jak należy. A główny licznik nie chodził dlatego bo wypadł też główny wałek z otwowu i nie było napędu z ślimaka na koło zębate głównego wałka liczydła.




Ale teraz najważniejsze pytanie. Jakie ustawić napięcie wstępne igły prędkościomierza ? Aby była rzeczywista prędkość podczas jazdy ?

Użytkownik Lord Zekanda edytował ten post 08 marca 2013 - 18:58

[XM]

Na tarczy, poniżej 20km/h, masz dwie kreseczki. Są widoczne tylko gdy moduł prędkościomierza jest wyjęty z całych "zegarów". Wskazówkę zakładasz w pozycji "między kreseczkami", a potem przekładasz ją nad słupkiem ograniczającym ruch wskazówki.