[W124] Sedesw124 2.5D '87
#11
Napisano 14 maja 2020 - 11:27
#12
Napisano 15 maja 2020 - 07:36
Przypominam sobie swoją młodość
#13
Napisano 15 maja 2020 - 10:11
Użytkownik elspasoo edytował ten post 15 maja 2020 - 10:15
#14
Napisano 15 maja 2020 - 15:43
Nie chciałem komentować pierwszy ale zobaczywszy to wczoraj otwartymi dłońmi zakryłem oczy Myśląc w przyszłości o ewentualnej sprzedaży to pewnie tylko na graty.Z początku rokował obiecująco
Użytkownik Kristoff edytował ten post 15 maja 2020 - 15:48
#15
Napisano 15 maja 2020 - 20:39
Dajesz sedes, wóz robi robotę zarówno koło jak i obniżenie. A oświetlenie tylko na plus, w końcu coś innego niż oklepana seria.
#16
Napisano 17 maja 2020 - 00:24
#17
Napisano 18 maja 2020 - 14:34
#18
Napisano 19 maja 2020 - 10:22
Użytkownik elspasoo dnia 15 maja 2020 - 10:11 napisał
Użytkownik Kristoff dnia 15 maja 2020 - 15:43 napisał
Nie chciałem komentować pierwszy ale zobaczywszy to wczoraj otwartymi dłońmi zakryłem oczy Myśląc w przyszłości o ewentualnej sprzedaży to pewnie tylko na graty.Z początku rokował obiecująco
tak jak napisałem na końcu posta, gust jak du*a , co do reszty Twojej odpowiedzi, to auto kupiłem nie na chwile i nie zamierzam go sprzedawać, więc nie przejmuje się takimi błachostkami
Użytkownik carl00s dnia 15 maja 2020 - 20:39 napisał
Dajesz sedes, wóz robi robotę zarówno koło jak i obniżenie. A oświetlenie tylko na plus, w końcu coś innego niż oklepana seria.
dzięki, nie spodziewałem się, że na tym forum są ludzie otwarci na coś innego niż zgodność z vinem
Użytkownik MP2777 dnia 18 maja 2020 - 14:34 napisał
#19
Napisano 19 maja 2020 - 10:38
#20
Napisano 20 maja 2020 - 21:30
Dziś na spokojnie, w weekend było mi po drodze żeby zajechać po szyber więc nie mogłem nie wykorzystać tej okazji i to też zrobiłem. Cena? Fajna jak za sprawny kompletny szyber Akcja rozpoczęta wczoraj, dokończona dziś, jednak szyber jest bardzo fajny, zapomniałem już jak bardzo bo w poprzednim aucie miałem działający od początku do końca a tu dopiero po 1.5 roku
Ogólnie poszło bez jakiś większych problemów, sciągnięcie podsufitki, demontaż starego, i montaż "nowego", podpięcie i śmiga aż miło
We wtorek był mały serwis, wszystkie filtry i olej, w grudniu przed wymianą zrobiłem płukankę, zalałem Valvoline 15w40 i od tamtej pory nawet nie otworzyłem maski, zrobiłem jakieś 8 czy 9tgyś. kilometrów i ku mojemu zdziwieniu po srpawdzeniu stanu okazało się, że spadł tylko o 2-3mm. Narazie skończyły mi się pomysły co dalej, ale to na pewno nie koniec