63 odpowiedzi w tym temacie

[Lukasz1990Orange]

Felgi pojechały do malowania, bo wszystko gra.

W tym czasie zamontowałem nowy zbiornik płynu chłodniczego, bo w starym nie potrafiłem już odgadnąć poziomu płynu - taki był zabrudzony.
Dodatkowo zamówiłem regenerowany alternator (po zwróceniu starego wyszło mnie to około 300 zł).
Stary alternator był już ratowany chyba 2 lub 3 razy także stwierdziłem, że jednak pora na niego, bo awarie zawsze były kłopotliwe.
No i jestem zadowolony .
Lepszego zdjęcia nie mogłem znaleźć - widać kawałek nowego altka i kawałem nowego zbiornika.


Szeroka stal wraca z lakierni


No i bez zbędnego pisania:
pierwsze przymiarki
przejażdżka
i znowu wszystko gra
Kupiłem okazyjnie - po kilkudniowych poszukiwaniach- "byle jakie" opony, ale w docelowym rozmiarze, żeby wrzucić, pojeździć zobaczyć czy nie obciera etc,

[rzel]

Taki był ostateczny plan żeby do szerokiej felgi wsadzić tak wąskie opony?

[Lukasz1990Orange]

Użytkownik rzel dnia 23 lipca 2022 - 20:04 napisał

Taki był ostateczny plan żeby do szerokiej felgi wsadzić tak wąskie opony?

Tak.
Chciałem mieć felgi na równo z nadkolem.
"Schowane" felgi mimo tego, że auto byłoby bardziej obniżone nie bardzo mi się podoba.
No i z racji tego, że felig są na równo, to musiał powstać chociaż delikatny, ale jednak, naciąg.
Jakbym dał szersze opony to przy skręcaniu opona najprawdopodobniej miałaby kontakt z nadkolami, bo już w ustawieniu ze zdjęć jest "na styk".
Na powyższych fotografiach nie widać tego dokładnie, bo były one wykonywane na świeżo po założeniu.
Potem było kilka korekt i zawieszenie ładniej się "spasowało". Będę wrzucał w dalszych postach.

Aha no i nadkoli nie chciałem poszerzać/rolować etc. - w karoserii nie miało być nic kombinowane.

[Lukasz1990Orange]

Tak z bliska wygląda felga.


Wpadłem na pomysł, żeby dać centralnie jakieś dekielki MB.
Zacząłem przeglądać internet i ku mojemu zdziwieniu rozmiarów tych dekielków było chyba z 10 - przy czym różnice niekiedy wynosiły 1mm wg wskazań w ofertach. No nic pomierzyłem dokładnie wszystko u siebie i zamówiłem, ale i tak się zastanawiałem "czy aby na pewno te o 1mm większe przypadkiem lepiej by się nie trzymały" . Ale jak je wrzuciłem tow wszystko było jasne. Weszły tak ciasno, że lepiej być nie mogło. Efekt - tak to wygląda na tylnej osi:


Na przód natomiast wleciało inne logo


Oba wzory bardzo mi się podobają stąd decyzja na oba właśnie. Poza tym problem z doborem rozmiarów też mnie już denerwował, bo jak na tył były dostępne jedne wzory to na przód były w kiepskim rozmiarze i na odwrót. Ostatecznie jestem zadowolony, że wyszło właśnie tak.

No i znowu odezwało się moje niezdecydowanie więc znowu parę przymiarek z nowymi pomysłami. Tak jak pisałem wcześniej - główny zamysł był ustalony, ale chodziło o szczegóły :



No i jednak to dalej nie było to czego szukałem.

[Lukasz1990Orange]

W międzyczasie przyszedł czas na wymianę klocków i tarcz.
Już dawno były w kiepskim stanie (piszczały niemiłosiernie), ale w końcu znalazłem chwilę, żeby je wymienić.




Najważniejsze jednak, że po kilku "nieprzespanych nocach", kilkudziesięciu przymiarkach, burzy mózgów etc. etc. znalazłem w końcu to, co mnie zadowoliło jeśli chodzi o felgi .
Przymiarki z wykorzystaniem szablonu wykonanego na szybko z aluminium:



No i jest
Przymiarki szablonu przekonały mnie, że "oring" nie może być aż tak cienki.
Tak więc ostatecznie został trochę poszerzony.

Kolejny szablon - tym razem już z blachy nierdzewnej polerowanej - wypalony na laserze.
To jest też jeszcze wersja robocza, bo rzecz jasna aluminium zachowuje się inaczej niż nierdzewka, stąd jeszcze trzeba było chwilę potestować i to rozwiązanie.


No ale ostatecznie jest to rozwiązanie, które należało tylko delikatnie dostroić i voila .
Po delikatnych korektach zawieszenia (brzmi fachowo ) wszystkich geometriach i innych zabiegach towarzyszących auto wygląda tak:



Naprawdę cieszę się, że udało mi się to w końcu osiągnąć mimo wiecznego braku czasu, multum obowiązków i dosłownie w przerwie między innymi czynnościami.
Fajnie to teraz wygląda jak to opisuję na forum, ale niekiedy jeden pomysł był realizowany miesiąc ze względu na wcześniej wymienione .

Mam jeszcze kilka fajnych (przynajmniej moim zdaniem ) pomysłów, które na pewno kiedyś zrealizuję.
Już jeden znowu mi nie daje spać, ale podobnie jak było z felgami - jeszcze nie trafiłem w "to coś", żeby się już tym chwalić.

Użytkownik Lukasz1990Orange edytował ten post 01 sierpnia 2022 - 21:16

[Lukasz1990Orange]

Ciąg dalszy.
Od samego początku wypłowiałe klamki męczyły moje oczy.
Przemalowałem je na czarną strukturę.
Przygotowanie do malowania


A po malowaniu tak (aha i dodałem mu naklejkę z flagówką i nazwą Merry Benc )


Kilka "takich tam" zdjęć



Kilka zabiegów detalingowych poczynionych z moim bratem cała sobota przy piwku i dłubaniu (udało się wygospodarować jeden taki dzień z czego jestem mega zadowolony )

[Lukasz1990Orange]

No i jest antena

Przygotowania (żona jak weszła do garażu mówi : "miałeś antenę montować...")


Z bliska tak - nitonakrętka nierdzewna pod M8


Od spodu dałem "podkładkę" z aluminium, bo nierdzewna M8ka to dość solidny rozmiar i bałem się , że przeciągnie ten plastikowy zderzak i problemów by wtedy było co niemiara. Całe szczęście, bo faktycznie moc zaciągnięcia duża - podkładka aluminiowa się mocno wygięła także plastik mógłby nie przetrwać.


Ostatecznie wyszło tak. Na razie lepszych zdjęć nie mam, ale jestem zadowolony - jest tak jak chciałem.
Pod antenkę dałem gumowy oring także myślę, że żadna woda się tam nie przedrze - będę testował.


A tu wersja na przegląd


Udało się dobrać plastikową zaślepkę typu "grzybek" z gwintem pod M8. Sam byłem w szoku , ale wyszło wszystko jak fabryka.

[Lukasz1990Orange]

A co tam będę pisał.

[Lukasz1990Orange]

Kilka informacji na 2023 .
Szanuję podejście większości forumowiczów, którzy dążą do oryginału i próby osiągnięcia stanu fabrycznego. Moje pierwsze założenia też takie były, ale... no właśnie "ale". Jednak "natura" ciągnie mnie gdzie indziej .
Na początku roku wleciały dystanse na tył +15mm. Początkowo efekt mnie średnio zadowolił (od razu po opuszczeniu auta), ale mam wrażenie, że "ułożyło się" po kilku dniach.




Kolejna rzecz jaką zrobiłem na początku roku i jaką dawno już chciałem zrobić to przerobienie układu wydechowego. Skompletowałem wszystkie materiały, a kolega, który spawa nierdzewkę zrobił swoje. Nie będę się tutaj rozpisywał bo można dużo. Napiszę tylko, że cały układ za kolektorem jest nowy. Oryginał leży na półce w garażu i może kiedyś wrócę do classica . W każdym razie pierwsze wrażenie było przerażające. Miał wyjść "soft rock'n'roll" a wyszedł "death metal". No ale po tych kilku miesiącach stwierdziłem, że fajnie, że tak wyszło. Nie zamieszczam nagrania dźwięku bo zupełnie nie oddaje rzeczywistego brzmienia.

Zarówno wizualnie jak i akustycznie jest w dziesiątkę


Jakoś w połowie roku zmieniłem kierownicę. Stara znowu poszła na półkę w garażu i poczeka aż za nią zatęsknię . Tak czy siak oryginalna strasznie mi przeszkadzała już od dłuższego czasu. Mianowicie zostawiała mi bardzo mało miejsca na nogi często wycierając się o spodnie.



W tym roku jeszcze zaliczyłem VII wystawę klasyków w Złotowie. Widziałem kilka ładnych egzemplarzy - może ktoś z forumowiczów?


Także na dzisiaj tak to wygląda z ważniejszych wydarzeń.
Wrzucam jeszcze zdjęcie przodu bo rzadko kiedy w ogóle robię foty od przodu.

Użytkownik Lukasz1990Orange edytował ten post 02 września 2023 - 22:39

[inutile]

Użytkownik Lukasz1990Orange dnia 02 września 2023 - 22:38 napisał

Szanuję podejście większości forumowiczów, którzy dążą do oryginału i próby osiągnięcia stanu fabrycznego.

Oryginalnych jest za dużo a najwięcej na olx Bardzo mi się ta felga podoba, obejrzałbym się!

Użytkownik Lukasz1990Orange dnia 02 września 2023 - 22:38 napisał

Jakoś w połowie roku zmieniłem kierownicę. Stara znowu poszła na półkę w garażu i poczeka aż za nią zatęsknię . Tak czy siak oryginalna strasznie mi przeszkadzała już od dłuższego czasu. Mianowicie zostawiała mi bardzo mało miejsca na nogi często wycierając się o spodnie.

Oryginalny ster jest ogromny, co może się podobać albo i nie. Mniejszy na pewno leży bardziej 'nowożytnie' w łapkach. Ocieranie nogami o kierownice przy załadunku/wyładunku (blokując ją przy okazji) to w tych autach był zawsze standard, szczególnie jak się fotel podniesie, ale tak się kiedyś projektowało auta. W Golfie IV był ten sam problem, ale przynajmniej już wtedy wynaleźli regulację