postaram się wszystko dokładnie opisać.
W ostatnim czasie takie akcje: auto przestało mi pracować na jeden cylinder. Kable miały bicie więc wymiana no i poprawa natychmiastowa - jest ok .
W tym samym czasie kolega zauważył, że dużo płynu chłodniczego wypluwa wężykiem przy korku. Polecił to sprawdzić. Sprawdziłem testerem na obecność spalin w płynie chłodniczym. Wynik testu - są spaliny w płynie. Na szczęście szybko wykryte, bo często zaglądam pod maskę i nie widziałem wcześniej, żeby jakieś duże ilości wylatywały przez ten wężyk. No to wymiana UPG z planowaniem głowicy (zajmował się tym warsztat, który się w tym specjalizuje) + wymiana śrub mocujących + wymiana płynu chłodniczego + wymiana paska klinowego (bo coś mi w nim nie pasowało).
Po tych wszystkich zabiegach taki oto dźwięk silnika mam teraz :
https://youtu.be/uVOerFHOObw
Dość dziwny. Próbowaliśmy dojść w warsztacie co jest grane i zostawiłem go jeszcze na diagnozy, ale nic nie zostało znalezione.
Pod uwagę były brane:
- napięcie łańucha - jest ok
- czy jest różnica przy wciskaniu sprzęgła - nie ma
- jakieś lewe powietrze/nieszczelność - nie stwierdzono
Ma ktoś jakieś pomysły? Dźwięk przypomina jakby trochę wiertarkę albo turbo . Jest uzależniony od obrotow (obojętnie który bieg jest wbity - nawet jałowy) czyli jak dodaje gazu to się nasila.
Pozdrawiam
Użytkownik Lukasz1990Orange edytował ten post 24 listopada 2020 - 20:34