Skocz do zawartości




- - - - -

[W201] 2.0E '89 M102 - dziwny dźwięk po wymianie uszczelki pod głowicą


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Lukasz1990Orange


  • Postów: 86
  • Na forum od: 15 lut 2020
  • Miejscowość: Loty
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Mondeo MK4. Fiat 126p

Napisano 24 listopada 2020 - 20:08

Witam,
postaram się wszystko dokładnie opisać.
W ostatnim czasie takie akcje: auto przestało mi pracować na jeden cylinder. Kable miały bicie więc wymiana no i poprawa natychmiastowa - jest ok :).
W tym samym czasie kolega zauważył, że dużo płynu chłodniczego wypluwa wężykiem przy korku. Polecił to sprawdzić. Sprawdziłem testerem na obecność spalin w płynie chłodniczym. Wynik testu - są spaliny w płynie. Na szczęście szybko wykryte, bo często zaglądam pod maskę i nie widziałem wcześniej, żeby jakieś duże ilości wylatywały przez ten wężyk. No to wymiana UPG z planowaniem głowicy (zajmował się tym warsztat, który się w tym specjalizuje) + wymiana śrub mocujących + wymiana płynu chłodniczego + wymiana paska klinowego (bo coś mi w nim nie pasowało).

Po tych wszystkich zabiegach taki oto dźwięk silnika mam teraz :
https://youtu.be/uVOerFHOObw

Dość dziwny. Próbowaliśmy dojść w warsztacie co jest grane i zostawiłem go jeszcze na diagnozy, ale nic nie zostało znalezione.

Pod uwagę były brane:
- napięcie łańucha - jest ok
- czy jest różnica przy wciskaniu sprzęgła - nie ma
- jakieś lewe powietrze/nieszczelność - nie stwierdzono

Ma ktoś jakieś pomysły? Dźwięk przypomina jakby trochę wiertarkę :) albo turbo :). Jest uzależniony od obrotow (obojętnie który bieg jest wbity - nawet jałowy) czyli jak dodaje gazu to się nasila.

Pozdrawiam

Użytkownik Lukasz1990Orange edytował ten post 24 listopada 2020 - 20:34




#2 Offline   carl00s


  • Postów: 2 004
  • Na forum od: 22 lut 2009
  • Miejscowość: Koszalin
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 24 listopada 2020 - 21:38

Wycie bardzo podobne do znanego problemu ze zbyt mocnym napięciem łańcucha. Czy na pewno zostało to wyeliminowane jako potencjalna przyczyna?

#3 Offline   Sawyer


  • Postów: 2 499
  • Na forum od: 28 sie 2013
  • Miejscowość: Na północy
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLK W209 320E - M112
  • Inne auto:Citroën Saxo 1.1i - TU1

Napisano 24 listopada 2020 - 22:01

Napięcie łańcucha jest ok, czyli? Bo ja bym zapytał czy napinacz został założony jak trzeba, on już sobie wymyśli sam jakie napiecie jest odpowiednie. Lub wyje jakaś rolka, która została ruszona. Ja bym się pokręcił przy napinaczu

#4 Offline   Lukasz1990Orange


  • Postów: 86
  • Na forum od: 15 lut 2020
  • Miejscowość: Loty
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Mondeo MK4. Fiat 126p

Napisano 24 listopada 2020 - 22:05

Wyświetl postUżytkownik carl00s dnia 24 listopada 2020 - 21:38 napisał

Wycie bardzo podobne do znanego problemu ze zbyt mocnym napięciem łańcucha. Czy na pewno zostało to wyeliminowane jako potencjalna przyczyna?
Podsunalem ten pomysł w warsztacie, bo doczytałem gdzieś na forum o rzeczonym łańcuchu. Mówili że sprawdzali wszystko i to też.

Jest jakaś możliwość sprawdzenia tego we własnym zakresie? Czy potrzeba specjalistycznych urządzeń? Jakieś negatywne konsekwencje poza dźwiękiem są znane? Pytam bo przez kilka ładnych dni nie będę miał jakkolwiek podejść do tematu.

Wyświetl postUżytkownik Sawyer dnia 24 listopada 2020 - 22:01 napisał

Napięcie łańcucha jest ok, czyli? Bo ja bym zapytał czy napinacz został założony jak trzeba, on już sobie wymyśli sam jakie napiecie jest odpowiednie. Lub wyje jakaś rolka, która została ruszona. Ja bym się pokręcił przy napinaczu

Też wspomniałem im o zwróceniu uwagi na napinacz (również tu ukierunkowało mnie forum).

No to w takim razie pewnie olali moje sugestie.

Dobra upewnię się raz jeszcze w warsztacie czy faktycznie tam zaglądali.

Dzięki Panowie

Jakieś negatywne konsekwencje poza dźwiękiem są znane? Pytam bo przez kilka ładnych dni nie będę miał jakkolwiek podejść do tematu.

Użytkownik Sawyer edytował ten post 24 listopada 2020 - 22:48


#5 Offline   Sawyer


  • Postów: 2 499
  • Na forum od: 28 sie 2013
  • Miejscowość: Na północy
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLK W209 320E - M112
  • Inne auto:Citroën Saxo 1.1i - TU1

Napisano 24 listopada 2020 - 22:52

Jak to łańcuch a silnik popracuje tak to ukręci wałek albo urwie łańcuch. Napinacz mają wyjąć, rozłożyć w kierunku napinania, złożyć od drugiej strony na pierwszy ząb i włożyć na miejsce. Albo możesz zrobić to sam.

#6 Offline   patrykwarszawa


  • Postów: 246
  • Na forum od: 10 sty 2015
  • Miejscowość: Gdynia
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 25 listopada 2020 - 00:45

Łańcuch zbyt napięty. :/

#7 Offline   Lukasz1990Orange


  • Postów: 86
  • Na forum od: 15 lut 2020
  • Miejscowość: Loty
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Mondeo MK4. Fiat 126p

Napisano 25 listopada 2020 - 21:29

carl00s, patrykwarszawa, Sawyer,
Panowie znowu mnie nie zawiedliście :)

tak jak pisałem wyżej - forum już wcześniej naprowadziło mnie na trop z łańcuchem i napinaczem i przekazałem to info do warszatu, to jednak nie przyszło mi do głowy, że uzyskując odpowiedź "sprawdzone, jest ok" będę wprowadzany w błąd. Podjechałem do warsztatu wyjaśnić sprawę no i szczegółowo opisać jak montować napinacz. Pan się chwilę zamyślił i powiedział, żeby zostawić auto, a oni spróbują zrobić zgodnie z tym co mówię + poradzą się jeszcze kogoś.

Dźwięk ustał, przyjemnie i cicho jak makiem zasiał :) a dodatkowo po wymianie kabli i UPD (a kilka tygodni wcześniej wymieniałem też popychacze) czuć jak na dłoni OGROMNĄ różnicę w jeździe. Szczerze to od początku przygody z W201 tak jeszcze nie jeździł. Poza tym cieszę się , że wpadłem na pomysł wymiany paska (mimo, że stary wyglądał całkiem przyzwoicie) bo usunęło to m.in. leciutkie, ale jednak wnerwiające "cykanie". Szczerze to nie spodziewałem się , że auto rocznik '89 może tak świetnie pracować.

Rozpisałem się jak zawsze.

Dzięki raz jeszcze i szacun za Waszą wiedzę.
Dobrze jest mieć tu konto :).

Pozdrawiam

#8 Offline   tatarak


  • Postów: 23
  • Na forum od: 16 wrz 2019
  • Miejscowość: Legionowo
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W126 300SE
  • Trzeci Mercedes:W116 350SEL
  • Inne auto:Dodge

Napisano 26 listopada 2020 - 09:38

Najczęstszy błąd przy składaniu rozrządu to żle założony napinacz.I nie składamy go na pierwszy ząb i wkładamy na miejsce lecz najpierw bez napinacza za pomocą np pręta napinamy ręcznie łańcuch aby sprawdzić ustawienie rozrządu(dekiel zaworowy zdjęty) znacznik na wałku i znak nakole pasowym mają się pokrywać .Znacznik na wałku na płasko z prawej strony z krawędzią głowicy ,ot na wale.Dopiero wtedy wkręcamy obudowę napinacza,wkładamy rdzeń trzeba go dobić na max aby napiął łańcuch widać wtedy czy rozrząd jest ok,sprężyna i kapsel.Przy dobrym stanie rozrządu napinacz jest mało wysunięty z obudowy a miałem już takie przypadki gdzie był poza zakresem.








Podobne tematy Zwiń