96 odpowiedzi w tym temacie

[aclos]

Kimi01 napisał:

To od czego najpierw zaczac? Bardziej chuczy niz stuka.

Szukaj mostu

[starykot]

Lub do regeneracji jeśli auto tego warte. Ale to koszt tysiąca złotych.
Panowie jak to jest z tymi firmami regenerującymi? Jaką dają gwarancję i jak wygląda sprawa reklamacji, miał ktoś lub słyszał o takich przypadkach? Coraz bardziej nachodzi mnie na odratowanie mojej gwiazdy mimo szalejącego rudego, nie takie stare samochody ludzie doprowadzają do zadowalającego stanu, a jedną z tych rzeczy byłaby wymiana lub regeneracja mostu który dobie wyć i ciec zaczyna.

[aclos]

starykot napisał:

Panowie jak to jest z tymi firmami regenerującymi?

Dzwoniłem kiedyś do jednej z takich firm ...zadałem pytanie "jak ustawiacie napięcie łożysk na wałku atakującym?" odp " panie to jest właśnie tajemnica" .... dałem sobie spokój ..kpiłem dobrą używkę..

[Biały]

roxie po regeneracji dość szybko się rozleciał... koleś co to robił nie odbierał już telefonu

[rekin007]

Witam, mnie też czeka chyba wymiana lub regeneracja mostu, chciałem tylko zapytać czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem że zaczyna buczeć powyżej 50km/h i ustaje gdy skręcam w lewo. Mechanik stwierdził że łożyska kół są dobre, bo przypuszczałem że to łożysko. Drugi natomiast powiedział że w moście są jakieś satelity i dlatego przy skręcie w jedną stronę przestaje buczeć

[sznida]

W moście jest coś takiego jak mechanizm różnicowy, jakbyś uniósł tył samochodu i dodał gazu to zobaczył być że koła kręcą się w przeciwnych kierunkach, jest to zrobione aby umożliwić skręt bez zniszczenia czegoś w moście. Kiedy skręcasz wtedy jedno koło zaczyna się kręcić wolniej, być może wytwarzają się też na nim jakieś siły które w jakiś sposób stabilizują wadliwy element który przestaje szumieć, albo po prostu tak jak napisałem jedno koło kręci się wolniej i być może ta prędkość spada do tej poniżej której buczy

[Biały]

sznida napisał:

jakbyś uniósł tył samochodu i dodał gazu to zobaczył być że koła kręcą się w przeciwnych kierunkach,

nie do końca. koła zakręcą się w przeciwnych kierunkach jeżeli którymś z nich zakręcimy i nie będzie ono w stanie przełamać oporu skrzyni biegów i silnika, dlatego między innymi nie wolno toczyć się na luzie (ew. wyciśniętym sprzęgle) samochodami ciężarowymi czy też ciągnikami rolniczymi z dużymi prędkościami

[cyborg]

Biały napisał:

dlatego między innymi nie wolno toczyć się na luzie (ew. wyciśniętym sprzęgle) samochodami ciężarowymi czy też ciągnikami rolniczymi z dużymi prędkościami

Co to za nowa teoria?? Jak zyje nie slyszalem czegos podobnego;)

[sznida]

Biały napisał:

sznida napisał:

jakbyś uniósł tył samochodu i dodał gazu to zobaczył być że koła kręcą się w przeciwnych kierunkach,

nie do końca. koła zakręcą się w przeciwnych kierunkach jeżeli którymś z nich zakręcimy i nie będzie ono w stanie przełamać oporu skrzyni biegów i silnika, dlatego między innymi nie wolno toczyć się na luzie (ew. wyciśniętym sprzęgle) samochodami ciężarowymi czy też ciągnikami rolniczymi z dużymi prędkościami

zapomniałem o oporach ale masz rację, koła będą się kręcić przeciwnie jak ręcznie nimi zakręcimy, a jak dodamy gazu to tylko jedno się kręci, o większych samochodach się nie wypowiadam

[Biały]

cyborg, robiąc kurs na przewóz rzeczy przerabialiśmy budowę dyferencjału, skrzyń biegów i taką "teorię" przedstawił nam wykładowca - teoria ta opiewa że w skrajnych okolicznościach po wbiciu biegu i puszczeniu sprzęgła może dojść do zblokowania kół napędowych. z resztą coś w tym jest skoro za jazdę na luzie na dłuższą metę oblewa się egzaminy na PJ.

ale myślę że wystarczy tej teoretycznej odskoczni