Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Kontrolka nie zapiętych pasów co chwilę mruga...


41 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 01 grudnia 2010 - 12:46

czujnik do pirotechnicznych napinaczy i SRS



#22 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 grudnia 2010 - 13:26

pgorzala napisał:

To po co są w takim razie te przewody doprowadzone do uchwytu w który się wpina pasy?
podaja "impuls zaplonowy" do napinaczy pirotechnicznych :)

#23 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 grudnia 2010 - 17:42

Charlie9 napisał:

pgorzala napisał:

To po co są w takim razie te przewody doprowadzone do uchwytu w który się wpina pasy?
podaja "impuls zaplonowy" do napinaczy pirotechnicznych ;)
Charlie, ale tu chodzi o kable do zapięć, a napinacze w tych samochodach są chyba zawsze w zwijaczu - innych na Aukcjach nie widziałem.
Te kable występują tylko jak jest poduszka i to nie zawsze - według schematów, to tylko w nowszych rozwiązaniach.

#24 Offline   slawquu


  • Postów: 182
  • Na forum od: 27 paź 2007
  • Miejscowość: Tarnobrzeg
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 250D 90r. OM 602
  • Trzeci Mercedes:W124 200D 87r. OM601

Napisano 01 grudnia 2010 - 18:25

dysponuje ktoś schematem elektrycznym tej lampki?? Bo upalił mi się jeden z oporników i za nic nie idzie określić jego wartości. Bo po otwarciu drzwi nie zapala się swiatło głowne ani przypominacz pasów, a pozostałe funkcje lampki działają prawidłowo

#25 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 grudnia 2010 - 18:32

XM, racja, racja.. napisalem bez zastanowienia, pomylka z mojej strony :oops: - pardasik :| . Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze w ogole sa "zatrzaski" pasow z napinaczami, ale nie w naszych modelach ;)
Dołączona grafika

Co do drugiej czesci - to wydaje mi sie ze to polaczenie do systemu SRS. jak pas zapiety - poduszka "se szczeli" jak potrzeba. Jak nie zapiety - to nie :P

slawquu, szukaj pod haslem: "oswietlnie wnetrza", "lampka sufitowa" itp. Wszystko jest gdzies opisane i schematy i zdjecia sa tez :ok:

#26 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 grudnia 2010 - 19:11

slawquu napisał:

dysponuje ktoś schematem elektrycznym tej lampki?? Bo upalił mi się jeden z oporników i za nic nie idzie określić jego wartości. Bo po otwarciu drzwi nie zapala się swiatło głowne ani przypominacz pasów, a pozostałe funkcje lampki działają prawidłowo
Wstaw zdjęcie z zaznaczonym opornikiem, albo podaj numer części tego opornika (o ile są oznaczone na płycie), to odczytam u siebie i podam.
Ale od razu mówię: samo z siebie raczej nic się nie przepala. Pewnie gdzieś jest zwarcie albo żarówka jakaś nie taka i po wymianie spali się znowu.

#27 Offline   grzesiek-mr


  • Postów: 973
  • Na forum od: 27 mar 2009
  • Miejscowość: dolny śląsk
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Rover... szosowy

Napisano 01 grudnia 2010 - 21:51

po to żeby lampka zapaliła się po otwarciu drzwi. Otwierając drzwi dostajesz się do auta i widzisz, ze powinienieś zapiąć pasy. PS przyczyną zapalania się tej kontrolki podczas jazdy np. na dziurach u mnie spowodowane było luźną wtyczką przy samej lampce. Wystarczyło dobrze wetknąć.

#28 Offline   slawquu


  • Postów: 182
  • Na forum od: 27 paź 2007
  • Miejscowość: Tarnobrzeg
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 250D 90r. OM 602
  • Trzeci Mercedes:W124 200D 87r. OM601

Napisano 02 grudnia 2010 - 10:55

XM napisał:

slawquu napisał:

dysponuje ktoś schematem elektrycznym tej lampki?? Bo upalił mi się jeden z oporników i za nic nie idzie określić jego wartości. Bo po otwarciu drzwi nie zapala się swiatło głowne ani przypominacz pasów, a pozostałe funkcje lampki działają prawidłowo
Wstaw zdjęcie z zaznaczonym opornikiem, albo podaj numer części tego opornika (o ile są oznaczone na płycie), to odczytam u siebie i podam.
Ale od razu mówię: samo z siebie raczej nic się nie przepala. Pewnie gdzieś jest zwarcie albo żarówka jakaś nie taka i po wymianie spali się znowu.


zdjecie wrzuce popołudniu, fakt faktem juz lampkę mam założoną już innąa tą chciałbym zrobić żeby ewentualnie była w zapasie. Przeszukałem kilka wątków tu na forum ale nie mogłem się dogrzebać do schematu.

#29 Offline   pgorzala


  • Postów: 309
  • Na forum od: 22 gru 2009
  • Miejscowość: Tuchów
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2010 - 22:01

Charlie9 napisał:

pgorzala napisał:

To po co są w takim razie te przewody doprowadzone do uchwytu w który się wpina pasy?
podaja "impuls zaplonowy" do napinaczy pirotechnicznych :D


Zaraz zaraz... chcesz powiedzieć, że w :) W201 '93 były pirotechniczne napinacze pasów? :)

Co prawda u siebie SRS mam no ale o tych napinaczach pasów to pierwsze słyszę. Tego nawet nie było na liście wyposażenia przecież...
Zresztą przewody dochodzą do samego zatrzasku więc wątpię by doprowadzały impuls do jakichś napinaczy...

A co do samej kontrolki niezapiętych pasów... to jesteście tego na 100% pewnie, że służy tylko do przypominania o ich zapięciu i nie jest w żaden sposób powiązana z pasami? Jakoś mi to niezbyt pasuje do niemieckich inżynierów... :old: No ale oczywiście mogę się mylić. To tylko taka "kobieca intuicja" :D

#30 Offline   pgorzala


  • Postów: 309
  • Na forum od: 22 gru 2009
  • Miejscowość: Tuchów
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2010 - 22:23

Już sobie sam odpowiedziałem na to pytanie. Znalazłem inny post tutaj na forum. Wkleje jego treść to się może innym przyda.

XM napisał:

...Czyli fałszywy alarm - pasy działają :D .

Kumpel miał do nich więcej cierpliwości. Okazało się że tak "zacięty" pas można odblokować w prosty sposób: szarpać, szarpać i szarpać. Niby jak się szarpie, to się blokuje. Ale jak się szarpie i odpuszcza po kolei raz i drugi, to po kilkunastu razach pas wysuwa się nieco więcej, potem jeszcze więcej i w końcu rozwija się bez problemu. Dałem plamę po całości, sprzedawca pasów (melfio1 z naszego forum) już przeproszony :old: . Ok, drugi raz, ale publicznie: przepraszam melfio1.

Charlie9 napisał:

XM, a rozwijales je w pozycji "pionowej" ?
A jesli nie to pamietaj, ze w mechanizmie blokujacym jest "bezwladnosciowa" blokada, ktora uniemozliwia rozwijanie w kazdej innej pozycji. Da sie rozwinac pas (delikatnie i powoli) TYLKO w takiej pozycji jak sa zamontowane w aucie.
O tym akurat wiedziałem :) . Eee, pierdoła jestem, za szybko dałem za wygraną i alarmu narobiłem.


michancio napisał:

Jak to pirotechniczne? Jak to działa???
Uuu, taki staż na koncie, a nie wie że w standardzie są pirotechniczne napinacze pasów? ;P
Poszukaj pasów do Mercedesa na Allegro i zobacz na zdjęcia (u mnie nie widać tego szczegółowo) - przy zwijaczu jest taki "kominek", taka rurka. W środku na dole jest niewielki ładunek wybuchowy, a nad nim coś jak tłok z zamocowaną linką. Wybuch powoduje szarpnięcie linki, która jest sprzężona z mechanizmem zwijacza,w skutek czego pas skraca się o 10 cm.
Wszystko jest sterowane kontrolerem umieszczonym (w W201) na tunelu środkowym, za radiem, pod popielniczką. Kontroler jest firmy Bosch lub rzadziej Becker. Wedle schematu z jednej z książek, to układ jest aktywny gdy kluczyk jest w pozycji innej niż zero. Reaguje tylko na siły działające od przodu samochodu (z pewną tolerancją). Wydaje mi się, że był montowany w standardzie w każdym W201 i W124, nawet tych bez poduszki.

Nie wiem czy w wozach z poduszką był ten sam sterownik czy inny. Niektórzy piszą o złączu diagnostycznym - też nie wiem czy występuje zawsze i jak się nim posługiwać. U mnie jeszcze nie szukałem, jest gdzieś pod nogami pasażera:
nieznana-kostka-pod-nogami-pasazera-vt6527.htm#p78595
Nie wiem czy nie widziałem w którymś temacie złącza w kolorze czerwonym albo pomarańczowym...


W nowszych samochodach jest to trochę inaczej rozwiązane. Pirotechniczny napinacz jest w mocowaniu zamka a nie w zwijaczu. Wtedy tłok cofa się tylko o 5 cm, ale efekt jest ten sam - pas krótszy o 10. W dodatku równiej ciągnie. Za to zwijacz jest zamocowany na takich blachach, które trwale odkształcając się amortyzują uderzenie ciała o pas.
No i w nowszych wozach poduszka jest zależna od pasów - pasy uszkodzone albo niezapięte, to poducha może nie wystrzelić (jak by wypaliła bez pasów, to może zrobić tylko więcej szkód rozwalając kręgosłup szyjny). - Ale to taka teoria, bo czy w W201/W124 może poduszka wypalić przy zużytym napinaczu pasów, to ja faktycznie nie wiem. Na pewno w naszych mercach nie ma czujnika zapiętego pasa (lampka nad lusterkiem zawsze gaśnie po 30 sekundach) ani nie ma np. czujnika obecności pasażera na siedzeniu (co by poduszki/napinacze nie strzelały na darmo jak nikt nie siedzi).


Kolega stachu22 poruszył ciekawy temat odnośnie tego co się dzieje z pasami po wypadku.
W sieci znalazłem kilka wersji. Jak są niezapięte, to tak strasznie się napinają, że nie da ich się rozwinąć. Jak są zapięte, to też coś się w nich trwale psuje, że np. nie chcą się zwijać. Pewien znajomy kupił Daewoo Nubirę - niby bezwypadkowa, ale pasy dosłownie wisiały, na 100% od wybuchu. Bo pasy same z siebie raczej nie mają prawa się zepsuć.

Sobie popisałem :) . Ale ciekawiło mnie jak to wszystko działa, sporo o tym szukałem. Jak już zamontuję te pasy, to postaram się rozbroić stare i porobić jakiś fotek.


Swoją drogą to ciekawe bo nie miałem pojęcia o tym... Wstyd... :oops:








Podobne tematy Zwiń