221 odpowiedzi w tym temacie

[bydle]

Użytkownik Kamylek dnia 11 sierpnia 2016 - 10:04 napisał

Z tego co czytam to długa przeprawa przed tobą..Silnik jeszcze w dawcy, długie miesiące jeszcze pracy żeby to miało ręce i nogi a Wy się zastanawiacie jaki olej wlać. Wymiany olejów zostawił bym na koniec, silnik i tak skoro będzie wyjęty musisz rozebrać uszczelnić sprawdzić smok pompę rozrząd i sto innych rzeczy.

Ja licze na to ze ogarne to w dwa miesiace, generalnie codziennie srednio od 11-12 do 21-22 siedzie przy nim, oprocz weekendow. Teraz tylko bede mial mala przerwe pare dni bo musze ogarnac CLK W208 z rdzy ktore musi wrocic do Niemiec na sprzedaz i zalezy mi na czasie.
Co do oleju to wiadomo ze zaleje wlasciwy olej dopioro przy skladaniu koncowym ale puki co chce jak najwiecej syfu wyplukac z niego tak zeby bo rozebraniu miski i pokryw zaworow ocenic jak to wyglada i podjac decyzje czy zdejmowac glowice i czyscic to czy zostawic to raz a dwa to jak go poskladam westepnie przed ponownym rozkladaniem do piaskowania to tez bede chcial go odpalic i przejechac sie nim wiec wole miec zalany jakis normalny olej niz 3 letni syf Wiesz chce sie przylozyc do odbudowy tego auta jak najlepiej potrafie

Co do plukanki to tak jak pisalem w Nissanach lalismy plukani do druga wymiane jak nie za kazdym razem i olej wymieniany co 7 tys i te silnik przy standardowych rewizjach wygladaly zajebiscie i nic sie z nimi nie dzialo a te po Castrolu byly zajechanymi trupami ktore pozeraly hurtowe ilosci oleju i Castrol zostawial wlasnie taki syfiasty brazowy/czarny nalot.

PS nie 124 coupe 500 czy 420 i nie napewno nie skonczy on na olx w dziale sprzedam z dopiskiem "do dokonczenia". Gwarantuje Ci to! Jak wloze ten silnik, odpali i przejade sie nim po placu to uwierz ze bede juz mial w gorki wtedy.

I ponawiam pytanie: co sie moze stanc od zastosowania plukanki w tym silniku? Bo naprawde nie wiem bo nie znam tego silnika prawie wogole ?

Użytkownik bydle edytował ten post 11 sierpnia 2016 - 13:11

[w0jta5]

Użytkownik bydle dnia 11 sierpnia 2016 - 13:07 napisał

I ponawiam pytanie: co sie moze stanc od zastosowania plukanki w tym silniku?

Jak to co? Rozleci się - straci sprężanie, olej będzie się lał każdą stroną i Doktora trzeba będzie lać z 15W-40 w stosunku 1:1. Płukanka to zło - szwagier mi mówił.



Fajny temat, ciekaw jestem postępów. Obserwuję

[majsterus]

Nie rozumiem, bierzesz się za przestawianie góry, a nie wiesz, czy może udajesz że nie wiesz podstawowych rzeczy.....M119 to podwojone M111 i tyle w temacie.
Zabieg z wlewaniem nowego oleju GM, uważam zupełnie za bezsensowny, zmarnowanie oleju. Nic to nie dało. Ani nie pogorszyło, ani nie polepszyło kondycji silnika i usunięcia starego oleju.
Następnym razem wleję ropy do oleju, nie będę tracił kasy na jakieś płukanki.

Użytkownik majsterus edytował ten post 11 sierpnia 2016 - 14:05

[bydle]

Jeżeli silnik straci sprężanie przez plukanke to znaczy że nadaje sie do generalnego remontu. Chyba lepsze to niż jazda z tym syfem w środku i zajechanie silnika w trupa i ponowne wyciganie?

Nie muszę znać bydowy kazdego silnika, obstawiam że Ty silników nissana vq35 a przedewszyatkim ich typowych bolaczek nie znasz i gdybyś kupił takiego to też byś pytal sie na forum o rady

[carl00s]

Nie przejmuj sie nim, on zawsze jak tylkk ma okazje to zaglada ludziom w kieszen glosno obwieszczajac co on by...
Plukanka na plus, olej przejsciowy na plus, ja bym go zostawil i pojezdzil na nim kilkaset km.

[majsterus]

Rzadko pytam....wpierw kupuje,potem jest ała...I sam się uczę...Z reguły nikt nie zna odpowiedzi na moje pytania:)

[bydle]

A wracajac do tematu dzisiaj kolejny dzien do przodu. Wywalona zostala deska i tunel srodkowy no i staram sie wyciagnac ta cala wiazke przewodow i stwierdzilem ze po wyciagnieciu nagrzewnicy bedzie o wiele prosciej...



Czy w M103 naprawde wiazka przewdodowa od silnika jest w calosci lacznie z ta wiazka ktora idzie do tylu do lamp nawet? Nie ma gdzie laczenia? Ten kto to wymyslil byl idiota jak dla mnie...



Mozecie sie smiac ze mnie ale kazda srubka u mnie zdemontowana/odkrecona trafia do woreczka z opisem skad pochodzi, gdzie byla przykrecona itd. tak zeby przy skladaniu kazda wrocila na swoje miejsce...jak cos robic to porzadnie. Nawet opaski samozaciskowej jak do tej pory uratowalem wszystkie oryginalne. Malo tego robie sobie zdjecia niektorych mocowan zeby przy skladaniu bylo tak samo jak fabryka to robila:)



Ogolnie mam nadzieje ze do soboty uda mi sie wywalic ta wiazke przewodowa i cale wnetrze a w przyszlym tygogniu po powrocie jezeli zdarze to zaczne wyjmowac silnik z sedana.

[EssiRS]

Zrobisz jak zechcesz. Shell ma wlasciwosci pluczace ale nie robi tego agresywnie. Jak silnik ma troche szlamu to nic mu nie przeszkadza.
MB to nie nissan. Castrol to oczywiscie bloto i nie ma co na ten temat dyskutowac.
Dwa miesiace na zlozenie calosci? Robie sporo mniej lub bardziej podobnych tematow i uwazam ze duzo za malo czasu szacujesz na ten projekt albo ja mam spowolnione ruchy i za duzo mysle nad kazdym detalem. Na powaznie to pospiech to najgorszy doradca w takich projektach.

Ps majsterus może masz tak mądre pytania...
M119 to dwa m111. Gratuluje...

[Wichu]

Zalewam płukanki do różnych silników i nic gorszego się z nimi nie stało. Nie znalazłem też żadnej informacji na temat "zalałem płukankę i zło się stało". Dlatego powielaczy mitów nie ma co słuchać. Jeśli ktoś twierdzi że się silnik rozszczelnia to widocznie nie przeszkadza mu nagar w środku i nie obawia się że coś mu się kiedyś zatka. Prawda jest taka jak bydle pisałeś. Jeśli straci kompresję, zacznie lecieć jakimś bokiem to znaczy że silnik i tak się nadawał do remontu i się doktor wypłukał. No no jakim cudem płukanka silnika (buteleczka 100-200 ml/5-6 l oleju) ma zniszczyć dobre pierścienie, sieringi, uszczelki gumowe odporne na rozpuszczalniki i to w 5 minut? Takie rzeczy się dzieją tylko w głowach. A najważniejsze to pilnować stanu oleju- nie przekraczać max bo to tylko i wyłącznie jeśli przelejemy olej to mogą nastąpić rozszczelnienia. Więc jak zmieniacie olej to nie "szwagier mówił że 5 litrów wchodzi" tylko patrzeć na bagnet po kilku (-nastu) minutach.

[inutile]

Ktoś kiedyś usłyszał od starych majstrów którzy swoją wiedzę zdobywali na dolnozaworowej Warszawie i Polonezach że płukanka rozpuszcza pożyteczne nagary w silniku i takie bzdury są potem powielane przez innych znawców do dzisiaj. Fakt jak zalejesz płukankę do Poloneza z silnikiem z lat 60 który kompresje zawdzięcza olejowi 20w40 i 2 puchom motodoktora to natychmiast zrobi się kapeć i silnik na złom. Jeśli w Mercedesie z lat 90 po przeczyszczeniu z silnika zrobi się kapeć to znak że i tak nic by z niego nie było i trzeba rozglądać się za innym motorem.
Essi słusznie pisze, aby nie przeginać. Jedna w zupełności wystarczy tym bardziej, że chcesz jeszcze dobrać się do silnika od dołu. Shell ogółem ma serię olejów z dodatkami czyszczącymi który i tak zrobi wiele dobrego dla silnika więc płukanki można stosować etapowo przy każdej wymianie oleju po 7-10 tys. km.

Użytkownik inutile edytował ten post 12 sierpnia 2016 - 12:01