a jaki mam zalozyc gaz do mojego 2.6?
0
czy padnie mi mechaniczny wtrysk na gazie??
Rozpoczęty przez grubyyy2007, cze 11 2008 13:18
50 odpowiedzi w tym temacie
#41
Napisano 28 września 2009 - 11:13
#42
Napisano 30 września 2009 - 20:30
ddabroski,kolego do twojego tylko zwykła instalacja,sekwencji nie da rady założyć. ponieważ auto jest na wtrysku meczanicznym a sekwencje tylko do elektrycznego
#43
Napisano 02 kwietnia 2010 - 10:35
Witajcie
Odkop z przed roku ale chyba to odpowiedni temat do rozwiania moich wątpliwości.
Mam upatrzoną W124 2.6 R6 12V '87 sedan z body AMG i jest przesliczna bo czarna
Buda zdrowa i jak na ten wiek nie ma sie zbytnio do czego przyczepić. Cała elektryka sprawna. Historia tego samochodu jest mi znana tak samo jak i jego "przygody". Stał dość długo nieodpalany i padła cewka. Została wymieniona. Tak samo przewody i świece. Auto odpala i pracuje równo.
Teraz sedno sprawy. Jeżeli bym kupił ów samochód chciałbym założyć do niego LPG żeby jakoś uciąć koszty eksploatacji. Ma on służyć do codziennego użytkowania wiec nie jest to bez znaczenia.
Obdzwoniłem kilka warsztatów gdzie Panowie montują LPG. Sprawa wygląda tak, że wiekszość nie chce się podjąć .
Jeden Pan twierdzi, że może założyć ale nie daje gwarancji, że bedzie to dziłać bezproblemowo. Z jego doświadczeń wynika, iż 3 na 10 instalacji w tym silniku dziła tragicznie i są z nimi same problemy. Cena 1600 pln.
Drugi Pan bez żadnego "ale" założy. Cena 2000 pln. Gazownik polecany przez znajomych.
Trzeci Pan z firmy montującej tylko instalacje BRC też sie podejmie ale warunek jest taki, żeby podjechać do niego i musi najpierw sprawdzić jak ten silnik chodzi. Po tym dopiero może się zastanowić czy coś zrobi, czy też nie. Cena 1800 pln.
Teraz moje pytanie czy coś sie zmienilo w temacie i czy biorąc pod uwagę w/w silnik warto iść w zasilanie substytutem Pb :?:
Nie ukrywam, że zależy mi na bezawaryjności samochodu. Dofinansowanie go nie jest problemem.
Dodam tylko, że moje samochody serwisuję osobiście, żeby unikać fuckupów mechaników. Tylko w momencie kiedy się na czymś nie znam robi to mój przyjaciel.
Pozdrwiam :cool:
Odkop z przed roku ale chyba to odpowiedni temat do rozwiania moich wątpliwości.
Mam upatrzoną W124 2.6 R6 12V '87 sedan z body AMG i jest przesliczna bo czarna
Buda zdrowa i jak na ten wiek nie ma sie zbytnio do czego przyczepić. Cała elektryka sprawna. Historia tego samochodu jest mi znana tak samo jak i jego "przygody". Stał dość długo nieodpalany i padła cewka. Została wymieniona. Tak samo przewody i świece. Auto odpala i pracuje równo.
Teraz sedno sprawy. Jeżeli bym kupił ów samochód chciałbym założyć do niego LPG żeby jakoś uciąć koszty eksploatacji. Ma on służyć do codziennego użytkowania wiec nie jest to bez znaczenia.
Obdzwoniłem kilka warsztatów gdzie Panowie montują LPG. Sprawa wygląda tak, że wiekszość nie chce się podjąć .
Jeden Pan twierdzi, że może założyć ale nie daje gwarancji, że bedzie to dziłać bezproblemowo. Z jego doświadczeń wynika, iż 3 na 10 instalacji w tym silniku dziła tragicznie i są z nimi same problemy. Cena 1600 pln.
Drugi Pan bez żadnego "ale" założy. Cena 2000 pln. Gazownik polecany przez znajomych.
Trzeci Pan z firmy montującej tylko instalacje BRC też sie podejmie ale warunek jest taki, żeby podjechać do niego i musi najpierw sprawdzić jak ten silnik chodzi. Po tym dopiero może się zastanowić czy coś zrobi, czy też nie. Cena 1800 pln.
Teraz moje pytanie czy coś sie zmienilo w temacie i czy biorąc pod uwagę w/w silnik warto iść w zasilanie substytutem Pb :?:
Nie ukrywam, że zależy mi na bezawaryjności samochodu. Dofinansowanie go nie jest problemem.
Dodam tylko, że moje samochody serwisuję osobiście, żeby unikać fuckupów mechaników. Tylko w momencie kiedy się na czymś nie znam robi to mój przyjaciel.
Pozdrwiam :cool:
#44
Napisano 02 kwietnia 2010 - 12:44
ogólnie to jak się wszystko ustawi porzadnie i instalacja bedzie nowa to powinien chodzic przez pare lat na tym najwazniejsza jest iskra i jak ona będzie mocna to nie będzie problemów , ja nie polecam gazowania takich silników chodź dużo osób jeździ i chwalą to jednak po jakimś czasie każdemu zacznie strzelać w dolot wszystko się sypać, u mnie instalacja gazowa wytrzymała 8 lat i potem wymieniłem membrany i przelatałem jeszcze rok ale silnik na gazie przelatał niecałe 8 lat i musiałem wymienić na nowy niecały rok pojeździłem na gazie i wywaliłem ten śmietnik i wcale nie żałuje, żebym wiedział wcześniej rok temu że będzie się tak miło jeździło bez gazu to bym nowego silnika nie męczył na nim
#45
Napisano 02 kwietnia 2010 - 13:24
no ale miałem już gaz zwykły i to nie chciało chodzić... może znasz kogoś kto potrafi załozyc do tego dobrze gaz?
#46
Napisano 02 kwietnia 2010 - 15:33
Prze_Cinek no to informacje sie potwierdzają że temat nie jest łatwy
Główne założenie to bezawaryjna jazda po wcześniejszym przygotowaniu auta do tego.
No nic, jak kupie zobacze ile to będzie palić Pb. Bedzie źle to po roku znowu zmiana na inny :roll:
Dzieki za odpowiedz
Główne założenie to bezawaryjna jazda po wcześniejszym przygotowaniu auta do tego.
No nic, jak kupie zobacze ile to będzie palić Pb. Bedzie źle to po roku znowu zmiana na inny :roll:
Dzieki za odpowiedz
#47
Napisano 03 kwietnia 2010 - 13:19
jedno słowo: BLOS
#48 Gość__
Napisano 03 kwietnia 2010 - 13:41
No właśnie czekałem, aż ktoś to napisze...
pheonix, "bezawaryjna jazda"? A co to takiego przy 20 letnich autach? :-P . Nie róbmy jaj -w watkach technicznych są dziesiątki przykładów na uwalony/wyeksploatowany wtrysk elektromechaniczny bez udziału/obecności LPG i na awarie w dieslach...też bez udziału LPG.
A źle założony gaz, nawet sekwencja sprawi problemy przy każdym silniku. Proste.
pheonix, "bezawaryjna jazda"? A co to takiego przy 20 letnich autach? :-P . Nie róbmy jaj -w watkach technicznych są dziesiątki przykładów na uwalony/wyeksploatowany wtrysk elektromechaniczny bez udziału/obecności LPG i na awarie w dieslach...też bez udziału LPG.
A źle założony gaz, nawet sekwencja sprawi problemy przy każdym silniku. Proste.
#49
Napisano 03 kwietnia 2010 - 17:11
kloss72 napisał:
pheonix, "bezawaryjna jazda"? A co to takiego przy 20 letnich autach?
Nie wiem jak Ci to sensownie wyjasnić biorąc pod uwagę wiekowe auto.
Nawet w nowym potrafi się coś "wysrać".
Jednak można zminimaliozwać ryzyko wymieniając to co trzeba na czas i od czasu do czasu monitorować co się dzieje z podzespołami. Raczej wiecej nic się nie da zrobić. Też nie chodzi mi o jakieś przesadzanie. Przecież nie rozbiore silnika i nie bede sprawdzać czy wszystko trzyma wymiar. Jednak sprawdzenie np. ciśneinia na kazdym cylindrze nie zaszkodzi.
Lepiej wszystko co się da przetrzepać na dzień dobry niz się potem wnerwiać.
#50 Gość__
Napisano 03 kwietnia 2010 - 22:04
pheonix napisał:
Też nie chodzi mi o jakieś przesadzanie.
Oczywiście i tak ktoś Ci powie, że np. 700 000 na LPG do powążniejszej awarii to "zniszczony Mercedes" . Bo bez LPG by się nigdy nie zepsuł No i każda usterka będzie "winą" LPG.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] dokręcanie wtrysków silnik TURBO |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
[W201] Wyciek paliwa z pompy wtryskowej |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
||
[w124] Syczenie wtrysków - demontaż komory wstępnej |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | woju24 |
|
|
|
[OM601] Problem z wtryskiwaczami |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Dulson |
|
|
|
W124 2.0 m111 Czyszczenie wtryskiwaczy lpg. |
LPG i Paliwa Alternatywne | Przemek84 |
|