Użytkownik Damian85 dnia 12 October 2020 - 10:25 napisał
Sama świeca może robić zwarcie?. Bo przy mierzeniu miernikiem każda ze świec pokazywała taką samą prawidłową wartość.
Pisałem o tym powyżej:
Użytkownik Gerri dnia 07 October 2020 - 18:41 napisał
Powodem widocznej na zdjęciu usterki była powodująca zwarcie świeca.
W jaki sposób mierzyłeś świece? Pomiar omomierzem jest nie zawsze miarodajny. Oporność dobrej świecy to ok. 0,4 - 0,5 oma. Kable w byle jakim multimetrze mogą mieć nawet 1,5 -2 omy. Tak więc jak świeca będzie przy pomiarze wykazywać np. 0,15 oma to może się zdarzyć, że nawet tego nie zauważysz i przyjmiesz, że swieca jest dobra. Właściwszy jest pomiar prądu pobieranego przez świece. Potrzebny by tu był multimetr z pomiarem prądu do 20 amperów lub więcej. Świeca w momencie załaczenia pobiera ok. 20 A i potem w miarę nagrzewania prąd spada do 11-14 amperów (zależnie od stanu świecy). Tu chcemy zdiagnozować zwarcie - tak więc możemy podać zasilanie na pin 1 w dużej wtyczce za pośrednictwem kabelka z wstawionym bezpiecznikiem 25 A. Jak będzie zwarcie - to po prostu bezpiecznik się spali. Więcej nie musimy wiedzieć. W swoim życiu widziałem sporo tych układów grzania, ale ANI RAZ nie zdarzyło się, żeby powodem było zwarcie na kablu. Są one dosyć solidne, w grubej izolacji i musiałby być duży pech, żeby coś się stało. Raz pamiętam odpiął się teleskopek gazu i zwierał na świecę. Reszta to wszystko usterka świec. Zwarcie nie musi być oczywiście ciągłe - świeca ma trudne warunki pracy i zwarcie może się zdarzać tylko od czasu do czasu.