Skocz do zawartości




[W124] Lakierowanie całego auta film


30 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   mateuszm


  • Postów: 221
  • Na forum od: 16 wrz 2007
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:BMW 328i

Napisano 09 stycznia 2008 - 20:54

A jest jakas roznica w tym jak sie rozbierze auto albo pomaluje w calosci :) poza tym ze smierdzi w srodku...
i o co chodzi z tym piaskowaniem calym, niemozna tego zrobic bez wybebeszania wszystkiego?



#12 Offline   SzmicioW124


  • Postów: 734
  • Na forum od: 28 paź 2007
  • Miejscowość: Poznań

Napisano 09 stycznia 2008 - 21:42

Jak Ci sie podoba fuszera to mozna tak od sobie w 1 dzień pomalować auto :-| a jesli chodzi o piaskowanie to po tym "zabiegu wiesz ze blacha jest zdrowa zdziera cały lakier do gołej blachy" i sie nie martwisz ze po malowaniu gdzies Ci nagle dawne zabiegi szpachlowe wyjdą.

#13 Offline   przemek


  • Postów: 242
  • Na forum od: 01 lis 2007
  • Miejscowość: Jaworzno

Napisano 09 stycznia 2008 - 21:51

fuszera ? Podaj jakies sensowne argumenty

#14 Offline   SzmicioW124


  • Postów: 734
  • Na forum od: 28 paź 2007
  • Miejscowość: Poznań

Napisano 09 stycznia 2008 - 22:36

Jak sie cos robi to juz porzadnie...co chcesz obklejać wszystkie listwy ,klamki ,szyby taśmą klejąca ??No daj spokuj...Auto trzeba całe rozebrać a nie na "syf"malować...jak bys chciał tak molowac to wszystko wyjdzie po czasie....

#15 Offline   abt-xx


  • Postów: 136
  • Na forum od: 07 paź 2007
  • Miejscowość: Płock

Napisano 09 stycznia 2008 - 23:55

Jak kiedyś miałem BMW to sam je lakierowałem bo nie podobał mi się kolor. Nie rozbierałem całego samochodu bo było to bez sensu.Oczywiście klamki listwy itp. było zdemontowane, ale środek został na swoim miejscu.Było dobrze oklejone, żeby się nie napyliło do środka.Od tego czasu minęły już 4 lata i nic nie wylazło :) A lakier ma się dobrze do dziś.

#16 Offline   MISQ


  • Postów: 910
  • Na forum od: 09 lut 2007
  • Miejscowość: Przemyśl
  • Drugi Mercedes:W210 E280

Napisano 09 stycznia 2008 - 23:56

z tego co ja wiem a wiem nie wiele to auto rozbiera sie do golej blachy... jesli chodzi o professional. Popieram zdanie kolegi SzmicioW124, jak chce malowac auto na kolor bialy, a mialem granatowy to pozniej przy ewentualnych wymianach wew. bedzie dalej granatowy a z zew. bialy = fuszera! A komora silnika? A pod klapka wlewu paliwa? Tez byscie nie sciagali? :roll: Gdzie bys nie spojrzal tam bedzie Ci to przypominalo ze jest to zrobione tragicznie zle...

#17 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 10 stycznia 2008 - 00:53

malowanie auta w całości można rozpoznać po wszelkiego rodzaju łączeniach elementów (na krawędziach widzoczny jest zmatowiony lakier i inne cuda)

#18 Offline   heidenauer


  • Postów: 190
  • Na forum od: 05 paź 2007
  • Miejscowość: tymczasowo Winnipeg Canada

Napisano 10 stycznia 2008 - 07:43

Cytat

jak byś chciał tak malować to wszystko wyjdzie po czasie....

Widzę, że kolega o lakierowaniu nie za dużo wie... Jak w odpowiedni sposób przygotujesz powierzchnię do malowania, to nic nie ma prawa wyłazić! Na filmiku widać, że wóz wcześniej został pokryty podkładem i do tego zeszlifowany. Prawidłowa czynność przy tego typu zabiegach. A co do tego ma niewyjmowanie środka to nie wiem. Skoro kolega SzmicioW124tak uważa, to jak daje auto do lakiernika, żeby mi pomalował drzwi to ma mi pół środka rozebrać? :) Litości...

abt-xx, na własnym przykładzie potwierdził skuteczność takiej metody.

#19 Offline   SzmicioW124


  • Postów: 734
  • Na forum od: 28 paź 2007
  • Miejscowość: Poznań

Napisano 10 stycznia 2008 - 13:47

Kolego heidenauer, jak by mi drzwi lakierowali to by je raczej wyjeli, a nie na aucie malowali. Moj ojciec jest mechanikiem od 27 lat, brat tez. Razem prowadza warsztat samochodowy i wiem cos na ten temat. Nikt mnie nie przekona ze auto mozna sobie polakierowac od tak...!! I jak słysze takie komentarze ze sobie sam polakierował auto :czujnik: , pewnie nie uzywając komory bezpyłowiej to mi zal auta.

#20 Offline   mateuszm


  • Postów: 221
  • Na forum od: 16 wrz 2007
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:BMW 328i

Napisano 10 stycznia 2008 - 15:18

SzmicioW124, Kolego a zakladajac ze blacha zostala odpowiednio zabezpieczona i malujesz auto na ten sam kolor ktory miales to rowniez uwazasz ze powinno sie wszystko rozbieracz na czesci








Podobne tematy Zwiń