Skoro przekaźnik "wariuje" i wyraźnie to słychać, zacząłbym od jego wyjęcia i w momencie, kiedy wiemy, że pojawią się anomalie, wpiąłbym miernik (najlepiej analogowy, szybszy pomiar) w styki 85 i 86. Włączamy zapłon. Normalnie, napięcie powinno wynosić 0V. Teraz, wyciągamy wtyczkę z niebieskiego czujnika temp i wsadzamy w nią rezystor 80 Ohm. Zasymulujemy w ten sposób temp ok 120 st. W tym momencie powinno pojawić nam się napięcie 12V. Albo inaczej. Jeden pin to plus, drugi minus. miernik na pomiar ciągłości obwodu. Jedna sonda w pin minus, druga do dobrej masy. Normalnie, ma nie być przejścia, po wsadzeniu opornika we wtyczkę czujnika oporność ma być bliska zeru Ohm (przejście)
Jeśli jest inaczej, stawiam albo na zwieranie przewodu sterującego przekaźnikiem do masy albo, co bardziej prawdopodobne, uszkodzony panel klimy. Jak masz, spróbuj na próbę podpiąć inny.
Jeszcze jedno, bo sam się zaplątałem:
Użytkownik m104user dnia 28 lipca 2012 - 11:58 napisał
Po włączeniu klimy i wzroście ciśnienia w układzie ma załączyć się na 1 bieg (wolniejszy) wentylator/wentylatory z przodu chłodnicy, a w zasadzie, przed skraplaczem. Załączenie następuje poprzez podanie masy przez panel klimy na przekaźnik wentylatora.
Za załączanie 1 biegu (wolny) nie odpowiada panel klimy tylko włącznik ciśnieniowy obok osuszacza. Jest on wpięty w obwód przekaźnika 1 biegu, konkretnie w masę cewki przekaźnika. W momencie wzrostu ciśnienia w układzie czujnik "daje przejście" i załącza przekaźnik.
Procedura sprawdzania poprawności działania układów jest następująca:
Włączony zapłon i:
-1 bieg - wolny - zwieramy przewody przy czujniku ciśnienia obok osuszacza
-2 bieg - szybki - we wtyczkę czujnika temp (niebieski) wkładamy rezystor o rezystancji w przedziale 50-100 Ohm
Użytkownik m104user edytował ten post 28 lipca 2012 - 23:36