taki miałem okazję kupić w dobrej cenie i z pewnego źródła. Z resztą nie ma to być wóz tylko do driftu. To będzie daily car z ciut większą mocą niż seryjna gwiazda w między czasie chciałbym dorzucić trochę elektryki, wnętrze spotline-a a z zewnątrz szeroka stal (łatwa w naprawie/ wymianie przy uszkodzeniu no i tania ) i odświeżony lakier. Najtańszym kosztem i własną pracą aby uzyskać dobry efekt estetyczny
2
[W201] astra945 2.8 1986
Rozpoczęty przez astra945, paź 30 2014 19:35
64 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 08 listopada 2014 - 00:08
#12
Napisano 10 listopada 2014 - 23:00
Szykuje się dobry projekt. Kolejna sztuka, która stereotypowcom pokaże, że MB to nie "dziadkowóz". Na jakiej Politechnice studiujesz? Ja lecę ten sam kierunek.
#13
Napisano 09 grudnia 2014 - 01:33
Studiuje na politechnice ludzkiej co do projektu to znow zaczyna sie dziac. Jutro odbieram Wyciete laserowod blach o ksztalcie i wymiarze odpowiadajacym naszemu projektowi. .w czwartek jedziemy zawiesic silnik . .trzymajcie kciuki bo plan jest zeby odpalic mercedesa w tym roku a jeszcze jest troche do zrobienia : P spawanie walu na zamowienie, stabilizator na zamowienie, paliwo do ogarniecia, chlodzenie, pocignac wszystkie nowe przewody hamulcowe, nowy elektryczny wentylator , nagrzewnica serwo hamulcowe do podpiecia no i to chyba z grubsza wszystko . . Oczywiscie trzeba dokonczyc tyl ale to juz kosmetyka mam nadzieje ze bedzie sie dobrze jezdzilo bo juz mam 6 opon odlozonych do upalenia
#14
Napisano 09 grudnia 2014 - 09:04
Łąpy w fazie projektu wyglądają tak:
nr 1
nr 2
Celem była wytrzymałość i prostota w późniejszym spawaniu raczej jest to i to. .
w zeszłym tygodniu już opłaciłem i zamówiłem laserowe cięcie . .mam dzisiaj je odebrać . .zobaczymy
przepraszam za błędy w poprzednim poście ale pisałem go na telefonie i edytor tekstu trochę szalał ;/
Podziękowania dla Krystiana bez którego te łapy prawdopodobnie by jeszcze nie powstały w takiej formie jak widać
nr 1
nr 2
Celem była wytrzymałość i prostota w późniejszym spawaniu raczej jest to i to. .
w zeszłym tygodniu już opłaciłem i zamówiłem laserowe cięcie . .mam dzisiaj je odebrać . .zobaczymy
przepraszam za błędy w poprzednim poście ale pisałem go na telefonie i edytor tekstu trochę szalał ;/
Podziękowania dla Krystiana bez którego te łapy prawdopodobnie by jeszcze nie powstały w takiej formie jak widać
Użytkownik astra945 edytował ten post 09 grudnia 2014 - 09:12
#15
Napisano 09 grudnia 2014 - 09:56
ładnie, ja bym wyspawał kawałek kątownika xD
#17
Napisano 12 grudnia 2014 - 10:58
Wczorajszy dzień był dość pracowity i tak :
wrzuciliśmy silnik i zaczęliśmy go ustawiać
tzw międzyczasie spawaliśmy łapy
i tak po wszystkim ze stresem czy wszystko będzie ok zaczęliśmy to skręcać czego efektem jest taki stan:
Silnik usiadł zaaj***** bez żadnych poprawek (najpierw złapaliśmy w 2-3 miejscach wstępnie łapy i przymierzaliśmy czy będzie ok i dopiero później spawaliśmy na gotowo ale i tak były wątpliwości bo przy projektowaniu daliśmy trochę inaczej płaszczyzny żeby ciut podnieść. Wyszło genialnie. . tak wygląda od strony grodzi
tu już wisiał luźno
i dla satysfakcji włożyliśmy "na sztuke" chłodnice i kawałek pasa który wycieliśmy . .ehh jest dobrze ..
Przed wyjazdem ogarnęliśmy takie kwestie jak paliwo, wspomaganie, wał i serwo tak żeby wiedzieć co kupić, jakie węże zarobić itd żeby następnym razem można to było składać . . wyjazd meśkiem do końca 2014 roku robi się realny.
Z ciekawostek to umieściliśmy silnik niecały centymetr od maski czyli maksymalnie do góry jak się dało i po przymiarkach okazało sie że jak przedłużymy mocowanie stabilizatora to do odpalenia i testów zostanie oryginalny. .odchodzi 500zł kosztów i problem z mocowaniem . .Problem był z miską ale teraz jak wszystko siedzi to widać że da radę to ogarnąć . .
wrzuciliśmy silnik i zaczęliśmy go ustawiać
tzw międzyczasie spawaliśmy łapy
i tak po wszystkim ze stresem czy wszystko będzie ok zaczęliśmy to skręcać czego efektem jest taki stan:
Silnik usiadł zaaj***** bez żadnych poprawek (najpierw złapaliśmy w 2-3 miejscach wstępnie łapy i przymierzaliśmy czy będzie ok i dopiero później spawaliśmy na gotowo ale i tak były wątpliwości bo przy projektowaniu daliśmy trochę inaczej płaszczyzny żeby ciut podnieść. Wyszło genialnie. . tak wygląda od strony grodzi
tu już wisiał luźno
i dla satysfakcji włożyliśmy "na sztuke" chłodnice i kawałek pasa który wycieliśmy . .ehh jest dobrze ..
Przed wyjazdem ogarnęliśmy takie kwestie jak paliwo, wspomaganie, wał i serwo tak żeby wiedzieć co kupić, jakie węże zarobić itd żeby następnym razem można to było składać . . wyjazd meśkiem do końca 2014 roku robi się realny.
Z ciekawostek to umieściliśmy silnik niecały centymetr od maski czyli maksymalnie do góry jak się dało i po przymiarkach okazało sie że jak przedłużymy mocowanie stabilizatora to do odpalenia i testów zostanie oryginalny. .odchodzi 500zł kosztów i problem z mocowaniem . .Problem był z miską ale teraz jak wszystko siedzi to widać że da radę to ogarnąć . .
Użytkownik astra945 edytował ten post 12 grudnia 2014 - 10:59
#18
Napisano 12 grudnia 2014 - 19:50
Ode mnie tylko tyle, brawo! Czekam na dalsze etapy.
#20
Napisano 22 grudnia 2014 - 10:53
W weekend trochę podziałałem i tak wyrzuciłem silnik żeby ogarnąć trochę komore. . . bez jakichś cudów tylko żeby nie była całą uj**** brudna w jakichś smarach itd. .
wyrzuciłem przy okazji wszystkie zbędne rzeczy z pod maski czyli alarm, kable itp.. najważniejszą rzeczą do ogarnięcia były hamulce na ten czas i zabezpieczenie wszystkich ognisk rdzy i tak puściłęm wszystkie przewody hamulcowe miedziane i założyłem nowe elastyczne, zdjąłem zaciski i sprawdziłem cylinderki i trzpienie mocujące czy wszystko chodzi jak należy
z tyłu zostało dorobienie mocowania do przewodu bo stare wycieliśmy ze względu na rudą
może tak średnio wyglądaja te trytytki na przewodzie hamulcowym ale one mają zadanie tylko usztywnić przewód w gumowej osłonce żeby się nie obijał tylko był "na sztywno"
teraz tylko robię zakupy i rozkminiam co trzeba zrobić co może być problemem co nie bo po świetach już ze wszystkim jedziemy składać i składać i składać . .
wyrzuciłem przy okazji wszystkie zbędne rzeczy z pod maski czyli alarm, kable itp.. najważniejszą rzeczą do ogarnięcia były hamulce na ten czas i zabezpieczenie wszystkich ognisk rdzy i tak puściłęm wszystkie przewody hamulcowe miedziane i założyłem nowe elastyczne, zdjąłem zaciski i sprawdziłem cylinderki i trzpienie mocujące czy wszystko chodzi jak należy
z tyłu zostało dorobienie mocowania do przewodu bo stare wycieliśmy ze względu na rudą
może tak średnio wyglądaja te trytytki na przewodzie hamulcowym ale one mają zadanie tylko usztywnić przewód w gumowej osłonce żeby się nie obijał tylko był "na sztywno"
teraz tylko robię zakupy i rozkminiam co trzeba zrobić co może być problemem co nie bo po świetach już ze wszystkim jedziemy składać i składać i składać . .
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] piotreq 300E 1986 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | piotreq |
|
||
1986 VW Golf Mk2 1.8 GL - BLUE |
Prezentacje - Galeria innych aut użytkowników forum | Gulli4sh |
|
||
W124 300D 1986 r. dziwne zachowanie obrotomierza |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | w201chojnice |
|
||
[W124] Matwrobel 2.0 1986 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Matwrobel |
|
||
[w124] przybym 2.5D 1986 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | przybym |
|