Skocz do zawartości




[W124] Lengyel 2.5D 1993


14 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   Lengyel


  • Postów: 17
  • Na forum od: 19 wrz 2015
  • Miejscowość: Jelenia Góra
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 25 kwietnia 2017 - 20:07

Witam po przerwie, maly update.

Cos mnie naszlo, zeby profilaktycznie wymienic sworznie wahaczy na nowe (Lemforder), po sciagnieciu kola z prawej strony okazalo sie, ze gniazdo sprezyny odrywa sie od reszty a sprezyna wygiela sie w banan. Gniazdo z lewej strony zdrowe natomiast sprezyna peknieta. Stare sworznie byly w dobrym stanie i nie wymagaly wymiany. Teraz wydaje mi sie, ze auto za wysoko stoi z przodu, moze przyzwyczailem sie do 'sport lajna'z peknieta sprezyna i wygietym gniazdem sprezyny :grinhihi:


Kilka fotek ponizej.


Dołączona grafika

Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika



Peknieta sprezyna z lewej strony:


Dołączona grafika


Dołączona grafika

A tak poza tymi malymi niespodziankami auto spisuje sie bardzo dobrze, tygodniowo robie nim 400km.

Pozdr!



#12 Offline   Lengyel


  • Postów: 17
  • Na forum od: 19 wrz 2015
  • Miejscowość: Jelenia Góra
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 16 maja 2017 - 21:28

Upolowalem Becker'a dla mojej gwiazdy. Idalnie komponuje sie z podswietleniem wnetrza. Pod wejscie na zmieniarke podpialem iPoda.


Dołączona grafika


Dołączona grafika

#13 Offline   Lengyel


  • Postów: 17
  • Na forum od: 19 wrz 2015
  • Miejscowość: Jelenia Góra
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 21 października 2017 - 21:26

Witam po dłuższej przerwie,

W sezonie letnim skupiony jestem bardziej na mojej hondzie hornet niż mercedesie, ale z doskoku coś tam w moim bombowcu ogarniam.

Mały update, do Mercedesa wpadło nowe aku oraz wymieniony został tylni wózek, starego zeżarła rdza i użytkowanie Mercedesa stawało się niebezpieczne. Przy okazji ściągnięcia tylnego wózka, została zrobiona konserwacja spodu karoserii. Niestety nie mam fotek, ponieważ byłem w tym czasie poza granicami naszego kraju. Mam fotki wózka przed i po renowacji. Jeśli ktoś planuje tego typu operację, to podaje koszta, jakie poniosłem: wózek na oeliksie znalazłem za 3 stówy z transportem do mnie, piaskowanie + malowanie proszkowe 2 stówy, komplet tulei (średnia półka) 270zł, wymiana wózka + konserwacja podwozia w zaprzyjaźnionym warsztacie (małe ogniska rdzy) 600zł (total price: 1370zł).

Wózek przed renowacją:

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Wózek po renowacji:

Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika

#14 Offline   w0jta5


  • Postów: 5 025
  • Na forum od: 14 lis 2008
  • Miejscowość: Karkonosze
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 24 października 2017 - 14:55

Wyświetl postUżytkownik Lengyel dnia 21 października 2017 - 21:26 napisał

Przy okazji ściągnięcia tylnego wózka, została zrobiona konserwacja spodu karoserii.
Powiem Ci, że majster byłby szczęśliwy!

Zabawa nie jest tania, ale jak już wózek jest na dole, to trzeba ogarnąć nawet najmniejsze ogniska korozji.

#15 Offline   Lengyel


  • Postów: 17
  • Na forum od: 19 wrz 2015
  • Miejscowość: Jelenia Góra
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 24 października 2017 - 19:29

Wyświetl postUżytkownik w0jta5 dnia 24 października 2017 - 14:55 napisał

Powiem Ci, że majster byłby szczęśliwy!

Zabawa nie jest tania, ale jak już wózek jest na dole, to trzeba ogarnąć nawet najmniejsze ogniska korozji.

W0jta5, szczęśliwy to ja jestem, że wymieniłem ten wózek, bo był mocno przegnity i w końcu by się złamał, a przy okazji ogniska rdzy zostały wyczyszczone i pomalowane - na szczęści nie trzeba było nic spawać itp. Żałuję, że nie mam fotek, ale niestety musiałem być w tym czasie w pracy :s

A co do Majstra, to wcześniej obiecałem mu, że ściągne wózek :P








Podobne tematy Zwiń