Skocz do zawartości




- - - - -

Mercedes w 124 Coupe- mieć albo nie mieć oto jest pytanie.


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   karolkrk


  • Postów: 5
  • Na forum od: 26 lut 2022
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Ford MK4 2.5T

Napisano 26 lutego 2022 - 23:23

Witam serdecznie wszystkich użytkowników, jednocześnie przepraszam jeżeli to co piszę jest w nieodpowiednim dziale, musicie mi wybaczyć, dopiero raczkuje na forum. Zaczynając dlaczego tu jestem.
Od dzieciństwa MB w124 był dla mnie symbolem prestiżu, luksusu i jakości niemieckiej marki. Od małego szkraba zakochałem się w tym aucie i jest to moje marzenie, które teraz jako dorosły człowiek mogę spełnić. W ciągu najbliższych miesięcy będę rozglądać się za autem do jazdy na codzień, nie jeżdżę dużo, bardziej przy weekendach ze względu na to, że do pracy w tygodniu wygodniej jest dojeżdżać komunikacją miejską, aczkolwiek zamierzam zmienić pracę i w grę mogą wchodzić codzienne dojazdy do pracy autem. Do tej pory miałem Forda Mondeo Mk4 2.5 t 220km, ale musiałem się z nim rozstać.
Zacząłem się poważnie zastanawiać nad zakupem ładnego egzemplarza W124 Coupe 320CE, zamontowaniu instalacji i jazdy tym autem na codzień. Posiadam własny garaż z kanałem i motoryzacja to moja pasja, jakieś tam pojęcie o autach mam więc dużo rzeczy naprawiam sam. Chciałem się zapytać was jako posiadaczy tego modelu/osoby mające z tym modelem styczność czy coś takiego to dobry pomysł. Przeczytałem już dziesiątki artykułów, tematów, ale żaden nie odpowiada na moje pytania. Rozmawiając na ten temat z kumplami nieraz słyszę, starego trupa sobie kupisz? przeciez bedzie się co chwile psuł, przecież to już części do tego nie ma, będziesz tylko pieniądze ładował, Chciałbym zaczerpnąć porady ile w takim gadniu jest prawdy. No bo tak naprawdę to każde auto generuje koszty,jedne do przyjęcie inne ponadprzeciętne. Mój budżet to ok 30tys.(z instalacją). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że te auta mają już 30lat i nie są z salonu, co do części to też wiem, że nie wszystko idzie dostać od ręki. Zdaje sobie też sprawę, że auto w takim budżecie nie będzie igłą i będzie trzeba na pewno coś przy nim zrobić. Więc moje pytania brzmią:

1. Czy kupowanie takiego auta w budżecie 30tyś ma sens do jazdy na codzień i wgl.czy nie jest to ściąganie sobie na własne życzenie kłopotu i kosztów na głowę, może lepiej kupić jakieś współczesne auto i nie kombinować. Czy wgl te auta nadają się na Daily czy lepiej traktować je jako klasyki na niedzielne wypady? Jak jest u was?

2. Jak to jest z tymi częściami, czy faktycznie zdarzają się jakieś nefralgiczne słabe punkty tego auta, a części zamiennych potrzebnych do ich naprawy na rynku brak?

3.Czy faktycznie jedynym sensownym pod względem mocy i tolerancji instalacji gazowej będzie silnik 3.2 220km?

4. Jak wypada finansowo regeneracja automatu przy tym silniku i czy automat nie będzie zbyt mułowaty do mocy rzędu 200km?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,



#2 Offline   Sawyer


  • Postów: 2 499
  • Na forum od: 28 sie 2013
  • Miejscowość: Na północy
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLK W209 320E - M112
  • Inne auto:Citroën Saxo 1.1i - TU1

Napisano 28 lutego 2022 - 15:03

W sumie mogę coś napisać od siebie, może od końca.

4. Rzecz jasna wszystko zależy od tego co tam będzie do naprawy, wymiana uszczeleczki pompy to będzie 100 zł, ale 4 i 5 tysięcy też można zostawić. Mułowaty będzie w porównaniu ze współczesnymi skrzyniami, ale nie tak mułowaty żeby to przeszkadzało normalnie jeździć.

3. Nie, 2.2 na przykład, zresztą pewnie też łatwiej dostępny, ale faktycznie o popisach, wyścigach i swobodnym wyprzedzaniu nie ma tu mowy. Zresztą 3.2 też jakiś bardzo nadzwyczajny nie jest, dla ścisłości. Może zaboleć, jak młody dżentelmen w Skodzie albo Kii poniżej 2 litrów zostawi Cię z tyłu a Ty z 3.2 R6 pod maską ;)

2. Ogólnie jeszcze nie jest tak, że części brakuje chociaż jest trochę takich pierdółek, które są "trudne" albo nie do dostania albo kosztują mnóstwo kasy, choćby nietypowe uszczelki drzwi.

1. Przestałem śledzić ceny po sprzedaży ostatniego swojego 124, zasadniczo bym spojrzał po ile je ludzie teraz wystawiają, obejrzał taniego, obejrzał drogiego i obejrzał średniego- dopiero się zorientujesz czego za co mniej więcej można chcieć.

Aczkolwiek

Ja na daily bym takiego nie brał. Ma to lata, ma przebiegi, musiałby być po grubej regeneracji ale to i cena będzie pewnie gruba. Może rano nie odpali, może zgaśnie na światłach, zakaszle przy wyprzedzaniu, zatańczy przy dużej prędkości- przy daily nie może być według mnie takiego ryzyka, a przy 124 jest, realne, nawet spore. Może się okazać, że faktycznie kupisz sobie wypolerowany kłopot. No i nie wiem, czy skoro tak Ci się C124 podoba byłbyś w stanie je normalnie traktować jako daily? :)

#3 Offline   karolkrk


  • Postów: 5
  • Na forum od: 26 lut 2022
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Ford MK4 2.5T

Napisano 28 lutego 2022 - 21:16

Coupe wygląda obłędnie jak jest ładnie zrobione z gustem. Ja jestem raczej typem padanta samochodowego,często w weekend grzebię przy aucie albo idzie w ruch odkurzacz, wosk, myjnia i inne upiękrzacze. Po prostu mam z tego radoche jak mam czysciutkie auto. Nie byłoby mi szkoda bo daily czy nie o tak dbam o auto zarówno od strony technicznej jak i eksplatacyjnej( nie upalam, bardziej emerycki tryb jazdy🙂). Co do skrzyni to zaczynam się zastanawiać nad tym automatem poważnie, pytanie tylko czy 3.2 faktycznie nie będzie duzo bardziej dynamiczne w manualu. Poprostu czy ta skrzynia nie wykorzysta w dużo większym stopniu potencjału tego silnika względem
automatu?
Ostatnio oglądałem w124 w sedanie za 20tys, jak zacząłem mierzyć no to drzwi w jednym miejscu na rancie od strony błonnika 200mikronow, patrzę błotnik a tam 320, z drugiej również to samo i mam takie pytanie. Czy szpachla na blotnikach i innych newralgicznych punktach to norma i auta nawet w cenie 20-30tyś. są po takich zabiegach?
Czy ewentualnie szukając auta w kwocie ok 30tyś jestem w stanie dorwać auto z fabryczną powłoką, ewentualnie powtórnie malowany z racji wieku i kondycji lakieru?

#4 Offline   Sawyer


  • Postów: 2 499
  • Na forum od: 28 sie 2013
  • Miejscowość: Na północy
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLK W209 320E - M112
  • Inne auto:Citroën Saxo 1.1i - TU1

Napisano 01 marca 2022 - 02:05

Umycie samochodu to pikuś, zresztą w codziennym użytkowaniu takie rzeczy łatwo zaniedbać, przecież nie będziesz po każdej kałuży, kurzu albo opadach atmosferycznych pędził na myjnię. Bardziej mi się rozchodzi o takie sprawy jak przycierka parkingowa (długie drzwi przeszkadzają pomiędzy autami), ogólnie narażenie na kolizje z uwagi na częstotliwość używania, przymarznięte do uszczelek szyby (ramek nie ma, szyby mocno pracują, nie uchylają się przy pociągnięciu klamki), z tyłu praktycznie nie ma miejsca (odchylanie foteli jest rozwiązane umownie, w minimalnym zakresie, tylne siedzenia w rozmiarze XS), jeśli ma być względnie praktycznie to felgi, opony i prześwit powinny być raczej użytkowe niż "ładne" (można próbować kompromisu ale to zawsze jakieś ustępstwa), auto sporo pali jak na oferowaną moc, bagażnik taki sobie (nawet siedzeń nie złożysz)- i mógłbym jeszcze dalej wymieniać.

Manualna skrzynia tutaj niczego oszałamiającego nie wyciśnie, może urwie jakieś dziesiąte części sekundy, zresztą automaty są w 124 dobrze zrobione- no i nie wspominam nawet o małej dostępności 3.2 z manualem.

Może i znalazłbyś auto bezkolizyjne, ja bym był ostrożny z optymizmem. Raz, że to są bardzo stare samochody i miały sporo właścicieli, dwa, zwyczajnie mają problemy z korozją a trzy, że generalnie i ogólnie ludzie się starają na tych samochodach zarobić, bo przylepiło się do nich miano 'klasyka". A Twoje oczekiwania- bezkolizyjne coupe z najmocniejszym silnikiem, prawdopodobnie dobrze wyposażone i w domyśle ładne- to najlepsze argumenty żeby podnosić cenę na horrendalne pułapy. Krótko mówiąc, pewnie w tym przedziale nie znajdziesz białego kruka, za to uczciwy egzemplarz raczej tak.

#5 Offline   tomuss1980


  • Postów: 417
  • Na forum od: 25 sty 2013
  • Miejscowość: Middle North
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W201 2,3E USA
  • Trzeci Mercedes:W201 2,0E SPORTLINE

Napisano 03 marca 2022 - 11:38

Wyświetl postUżytkownik karolkrk dnia 28 lutego 2022 - 21:16 napisał

200mikronow, patrzę błotnik a tam 320
Takie wyniki to nie szpachla, wielokrotnie malowane było. Inne grubosci wynikaja prawdopodobnie z tego ze blotnik od innego zalozony i tamtem mial o jedna albo dwie warstwy wiecej.

Wyświetl postUżytkownik karolkrk dnia 28 lutego 2022 - 21:16 napisał

Czy ewentualnie szukając auta w kwocie ok 30tyś jestem w stanie dorwać auto z fabryczną powłoką, ewentualnie powtórnie malowany z racji wieku i kondycji lakieru?
Mysle , że szczegołnie drugi człon twojego zdania spełnia wiekszość 124 w kraju.:-)

#6 Offline   karolkrk


  • Postów: 5
  • Na forum od: 26 lut 2022
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Ford MK4 2.5T

Napisano 06 marca 2022 - 11:03

Z tym powtórnym malowaniem to się liczę. Kolega Sawyer pisał o tych uszczelkach w coupe i faktycznie to trafna uwaga bo zostaje nam tylko aso jak coś, albo używki wiec zacząłem się rozglądać za sedanem jakimś i w sumie w tej cenie idzie wyrwać jakiś konkretniejszy egzemplarz. Dużo jest fajnych 300ce tylko gaz to tam średnio zamontować, prędzej znajdę rodzynka za 30tys niż instalacje LANDI RENZO 3 gen.

#7 Offline   myagi


  • Postów: 475
  • Na forum od: 24 mar 2011
  • Miejscowość: SzamotuÅ‚y
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 15 marca 2022 - 23:48

Kup w124 do garażu i przysłowiowe "seicento w gazie" na dojazdy do pracy. Fajnym w124 już szkoda jeździć na co dzień z wielu powodów zwłaszcza zimą i w jesiennej porze.








Podobne tematy Zwiń