Skocz do zawartości




- - - - -

Moment dokręcania śrub na , klawiaturze wałka rozrządu M103


9 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   Blackdive


  • Postów: 6
  • Na forum od: 09 lut 2024
  • Miejscowość: Munchen
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 09 lutego 2024 - 18:37

Witam ...
Przeszukałem forum i nie mogę się doszukać , być może info które mnie interesuje jest gdzieś zakopane w pokrewnym temacie ale nie dałem rady :)
Mianowicie interesuje mnie moment dokręcania klawiatury z hydropopychaczami nad wałkiem (po cztery śruby na sztukę) rozrządu w silniku M103 o poj. 2,6l.
W M102 jest to 21 NM , coś takiego znalazłem i oczywiście jak zawsze doszuka się człowiek wszystkiego poza tym co naprawdę go interesuje.

Ale nie chcę nic za darmo bo....
Jeśli komuś się to przyda to chcę się pochwalić że w silniku który posiadam a który chciałem zmieniać bo wydawał się w kiepskiej kondycji odnowiłem , podciągnołem kompresję z 9,2 itp. do 11,50.
4 dni namaczania cylindrów dostępnymi w sklepach (wlewanie chemi przez otwory świec) specyfikami odmoczyło moje pierścienie.
Spalał olej przez uszczelniacze trzonków zaworowych (przebieg 190000km oryginał jestem drugim właścicielem długo stał nieruchomo) aż w kolektorze dolotowym pływało wszystko i pewnie stąd te zanagarowanie pierścieni.
Polecam zanim zdecydujecie się na jakieś remonty i rozbieranie motoru.
Czyli kompresja jest , wyczyszczone wszystko z oleju , układ podciśnienia szczelny , teraz tylko zakładać 12 gumek i składać stąd jest mi potrzebny ten moment dokręcania klawiatury.
Dodam że operację przeprowadzałem bo poprostu dymił jak "Wiesiek w remizie strażackiej" podejżane były uszczelniacze , pierścienie , uszczelka pod głowicą , na próbie kompresji z olejem wyszło 12 więc obwiniłem pierścienie , odma była czysta - tłusta ale nie ciekła olejem.
Zobaczymy czy to się potwierdzi.
Pozdro i dzięki za ewentualne podpowiedzi.



#2 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 10 lutego 2024 - 12:56

Też 21, ale tam łatwo o wpadkę. Wystarczy, że ktoś przed Tobą przeciągnął gwinty i przy dokręcaniu będzie problem jeszcze zanim dynamometr kliknie :E Sprawdź sobie też drożność magistrali smarującej krzywki wałka przed poskładaniem całości.

#3 Offline   Blackdive


  • Postów: 6
  • Na forum od: 09 lut 2024
  • Miejscowość: Munchen
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 10 lutego 2024 - 18:02

Wyświetl postUżytkownik m104 dnia 10 lutego 2024 - 12:56 napisał

Też 21, ale tam łatwo o wpadkę. Wystarczy, że ktoś przed Tobą przeciągnął gwinty i przy dokręcaniu będzie problem jeszcze zanim dynamometr kliknie :E Sprawdź sobie też drożność magistrali smarującej krzywki wałka przed poskładaniem całości.
Piękne dzięki za podpowiedź.
Odpiszę jeszcze jak będzie po zawodach co było i jak poszło.
P.S. raczej nikt nie grzebał naprawdę oryginał jest , plomby na komputerkach jeszcze nie dotykane.
Ale będę miał na uwadzę , dzięki jeszcze raz.
Pozdro...

#4 Offline   patrykwarszawa


  • Postów: 246
  • Na forum od: 10 sty 2015
  • Miejscowość: Gdynia
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 10 lutego 2024 - 23:56

Bezpiecznie byłoby założyć nowe śruby i dociągnąć według serwisówki jeżeli jesteś pewien poprzednich działań w tym motorze.

#5 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 lutego 2024 - 07:03

To nie śruby stanowią problem, tylko gwinty w głowicy...

#6 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 18 lutego 2024 - 09:18

Tak samo się dokręca jak w m102, kwestia wyczucia w rękach. Sam dwukrotnie zdejmowałem i zakładałem całą głowicę, jak i też i same "koniki z dźwigienkami zaworów"(przy wymianie uszczelniaczy), nigdy nie używając klucza dynamometrycznego. Śruby głowicy przykręcałem z podobną siłą i z dołożonymi krótkimi przedłużkami na poprzeczkę klucza (rozstaw dłoni wynosił dobre pół metra) jak przy odkręcaniu. Śruby "koników zaworów" (tak umownie nazywam po swojemu zespół dwóch dźwigni zaworowych, bo mają cztery "nogi" i tak mi się skojarzyło) odkręcałem kluczem bez przedłużki poprzecznej, a dokręcałem grzechotką "na wyczucie" do oporu (ale nie "na chama"). I wszystko jest ok. Przy zakładaniu owych "koników" trzeba uważać, aby poprawnie się ułożyły na tulejkach ustalających wystających z głowicy, bo jak w odkręciłem pierwszy raz w m102 w 190-tce, to było widać że ktoś wcześniej nieudolnie grzebał w zaworach, bo jedna z tulejek ustalających zespół dźwigni była przyciśnięta. Same śruby należy dokręcać po trochu po kolei - nie jedną do końca i potem kolejne. Po kilka obrotów każda, aż zespół dźwigni poprawnie dociśnie do powierzchni głowicy.

Użytkownik mixx edytował ten post 18 lutego 2024 - 09:19


#7 Offline   Blackdive


  • Postów: 6
  • Na forum od: 09 lut 2024
  • Miejscowość: Munchen
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 06 marca 2024 - 20:11

Siemanderro wszystkim.
Trwało to ......
Moment 21 i działa , cicho , miękko ale...
Dalej pracuje nie równo !!! Jasna cholera !
Uszczelniacze Victora wymienione , stare były wyjechane na amen.
Góra pięknie umyta z nagarów , listwa olejowa wylizana a kropelki pięknie kapią , klawisze wymoczone w nafcie - jak nowe - lustereczka :) Ale...
No i jak zawsze jest problem...
Dymi mniej ale dymi.
Głowica do roboty bo olej pod KE w dolocie (dwie strzykawki) czyli jak sobie wymyśliłem to uszczelka głowicy , coś z zaworkami , pęknięcie w głowicy lub dół czyli pierdzionki.
Sto procent wałek do wymiany (robi się kant na krzywkach) , łańcuch i ślizgi przy okazji , prowadnice mają wyczuwalny mikro luz.
Robimy więc głowicę.
Oleju w płynie brak ale jak dmuchałem kompresorem na 10 bar to w kanałach olejowych było słychać nabardziej (dmuchane w 3 cylinder).
Może będzie fart i to tylko uszczelka ???
Kompresja na olejowej próbie praktycznie to samo co i bez oleju.
Ale co tam - robię na razie całe zawieszenie i spód , nowy będzie od dołu - spawanie , piaskowanie , konserwacja , i wjazd z nowymi gratami - to będzie piękny widok.
Potem silnik czyli głowica i regulacja KE.
Tak przy okazji zapytam czy w okolicach Trójmiasta jast ktoś kto silnik ogarnia ?
Jak dół będzie gotów to foty wkleję , chyba że skichają robotę.
I jeszcze jedno pytanie ... Czy ktoś coś wie o oleju w kolektorze dolotowym ?? Skąd i dla czego??
Odma działa , ruraka sucha a przez korek wlewu ciągnie powietrze - otwierasz i obroty na moment idą w górę.
Ktoś coś wie ???
Pozdro wszystkim.

P.S.
Ja tak do tego pana co tak na wyczucie przykręca wszystko.
Pięknie dziękuję za poradę i zainteresowanie i bardzo to doceniam .
Znam ludzi co potrafią zrobić duuuużo własnymi rękoma i bez specjalnych narzędzi i ich podziwiam jednak przeważnie w układach bardziej skomplikowanych niż budowa cepa powinniśmy w miarę możliwości korzystać z narzędzi , instrukcji , podawanych wartości katalogowych.
Ja nie jestem taki bardzo zorientowany w mechanice.
Mimo to pięknie dziękuję za zainteresowanie.

#8 Offline   andrzejrz


  • Postów: 526
  • Na forum od: 30 gru 2017
  • Miejscowość: Rzewnie
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:208D kaczka
  • Trzeci Mercedes:W124 2,5d 1986 rok
  • Inne auto:Mercedes 123 2szt i Garbus

Napisano 07 marca 2024 - 06:59

Weź tu staraj się komuś pomóc??? Człowiek pojawia się na forum z pojęciem,które pewnie nie pozwoliło by mu naprawić nawet cepa,ale kompetencje innych to potrafi podważyć.Jak ktoś to robi często,to mu klucz dynamometryczny nie potrzebny.W książkach różne rzeczy piszą,np.żeby do SRS się nie dotykać,tylko serwis,a ja to sam ogarnąłem.Tak samo z ustawianiem zaworów,akurat W124 to nie dotyczy,ale w W123 ustawiam.Ustaw na szczelinomierz,to po uruchomieniu zaraz poprawka będzie

#9 Offline   Blackdive


  • Postów: 6
  • Na forum od: 09 lut 2024
  • Miejscowość: Munchen
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 07 marca 2024 - 18:27

Wyświetl postUżytkownik andrzejrz dnia 07 marca 2024 - 06:59 napisał

Weź tu staraj się komuś pomóc??? Człowiek pojawia się na forum z pojęciem,które pewnie nie pozwoliło by mu naprawić nawet cepa,ale kompetencje innych to potrafi podważyć.Jak ktoś to robi często,to mu klucz dynamometryczny nie potrzebny.W książkach różne rzeczy piszą,np.żeby do SRS się nie dotykać,tylko serwis,a ja to sam ogarnąłem.Tak samo z ustawianiem zaworów,akurat W124 to nie dotyczy,ale w W123 ustawiam.Ustaw na szczelinomierz,to po uruchomieniu zaraz poprawka będzie
I dla tego napisałem że podziwiam takich ludzi.
A każdy kto chce pomagać jest mile widziany , bez względu czy wnosi coś z porzytkiem dla pytającego czy też nic nie wnosi.
Ogół ludzi powinna korzystać jednak z instrukcji bo ogół którzy tu zaglądają to nie mechanicy z fakultetami lub 40 letnią praktyką.
Wiele porad tutaj okazało się wielkim skarbem dla poszukujących pomocy po wielu latach dopiero.
I dla tego wszystko co dziś jest niby do niczego niepotrzebne potem okazuje się strzałem w 10 - kę.
Proszę czytać ze zrozumieniem ...
Nikomu nie odbieram jego racji ,predyspozycji czy też jego umiejętności a jedynie nie chciałbym by jakiś laik w tematach silnika i jego składania po przeczytaniu posta o przykręcaniu na rękę i wyczucie załatwił sobie silnik i głowicę.
Przecież wiemy jak myślą ludzie - "ktoś to zrobił to i ja potrafię zrobić"no i wychodzi kaszanka.
To się nazywa odpowiedzialność - trzeba pomagać , trzeba doradzać , trzeba przekazywać wiedzę - jeśli można i się chce ale....
Ale przede wszystkim nie należy szkodzić.
Więc Andrzeju ...
Jeszcze raz...
Nic złego się nie dzieje a ja się cieszę że ktokolwiek chce pomagać i że chce pisać , czytać.
Podrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Wszystko OK :)

#10 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 08 marca 2024 - 08:13

Jak jesteś laikiem to lepiej pojedź do mechanika. Ja nie naprawiam tego taśmowo i jestem totalnym samoukiem, ale jak na razie sam jeszcze nic nie popsułem swoimi rękami. Wyczucia i wiedzy jak podejść do tematu nabiera się z upływem czasu, choć są rzeczy z którymi i tak trzeba pojechać do warsztatu, nawet jak się ma smykałkę do napraw mechanicznych.








Podobne tematy Zwiń