277 odpowiedzi w tym temacie

[seweryn24]

Ja przygodę z Mercedesami zaczynałem od W202 w 2.5 dieselu Później był ML W163 2.7 CDI; W124 3.0 D; C124 320; W140 S500; C126 500 SEC; W201 1.8; C123 280 w manualu. Teraz mam 500SE i 300CE.

Obecnie sprzedaje swojego 500SE, w jego miejsce planuje kupić jakieś współczesne auto. Myślę nad BMW F01 lub E65.

[pawel14b3]

Chyba nic tak nie izoluje od asfaltu jak kanapa z laptopem na kolanach

[Leon90]

Użytkownik seweryn24 dnia 15 grudnia 2016 - 23:50 napisał

Ja przygodę z Mercedesami zaczynałem od W202 w 2.5 dieselu Później był ML W163 2.7 CDI; W124 3.0 D; C124 320; W140 S500; C126 500 SEC; W201 1.8; C123 280 w manualu. Teraz mam 500SE i 300CE.

Obecnie sprzedaje swojego 500SE, w jego miejsce planuje kupić jakieś współczesne auto. Myślę nad BMW F01 lub E65.

Seweryn24 jak wspominasz ML163 2.7 CDI? Sprawował się dobrze czy raczej negatywna opinia?

[karolf]

W sumie nie mam ograniczen jesli chodzi o to auto, o ktorym mowa. No moze poza finansowymi, wiadomo. Ls430 owszem, ale jednak tak daleko nie siegam sugerujac sie rynkiem zachodnim. Ls400 w styczniu na pewno jakiegos potestuje i sie przekonam. Temat zupelnie luzny, ciesze sie ze nie ma spiny ze porównujemy w140 warte powiedzmy 50kpln z xantia warta 10k.

Seweryn, jako wlasciciel w124 i w140 jak mozna je porównać i czy w ogole? Rowniez jak ma sie w140 do w210, ktorego wlascieiele rozplywaja sie absolutnie wyszukujac coraz to ciekawsze epitety opisujac komfort. Szczegolnie 430 nie wiedziec dlaczego. Ludzie czesto wracaja z w221 a nawet w220 do w210. Hm?
W grudniu jade zobaczyc xantie zeby miec porownanie, pozniej c6. Moze jak poskladam wnetrze w124 to uda sie wybrac na jakis spot forumowy i skorzystac z uprzejmosci kogos kto przewiezie mnie w140 lub cl.

A co do amerykanskich aut to niby idealny strzal, myslalem o tym, nawet podejmowalem pewne kroki do lincolna z 1977r. Problem w tym ze tym autem ciezko podrozowac swobodnie z predkoscia 180kmh. Do 130 jest przyjemnie, powyzej wcale nie.
Teraz jedynie przychodzi mi na mysl lincoln continental z rocznikow 2000 2006, z tylu pneumatyka, podobno robi robote. Tam znowu wnetrze jest takie sobie.

Użytkownik karolf edytował ten post 16 grudnia 2016 - 15:00

[Leon90]

Karolf Lincolnem Continental z 2003 roku miałem okazję jeździć przez kilka miesięcy w USA i komfort jest rewelacyjny. Wtedy to było jeszcze 2 letnie auto. Ciekawe jak dzisiaj sprawują się po tak długim czasie ale myślę, że zadbanym egzemplarzem będzie jeszcze można długo pojeździć. Jeżeli szukasz do podróżowania to jak najbardziej polecam. Krążowniki z lat 70 niestety są topornymi autami do podróżowania i przy większych prędkościach nie ma komfortu prowadzenia.
Czasy tych aut minęły.

Użytkownik Leon90 edytował ten post 16 grudnia 2016 - 15:45

[seweryn24]

Użytkownik Leon90 dnia 16 grudnia 2016 - 10:46 napisał

Seweryn24 jak wspominasz ML163 2.7 CDI? Sprawował się dobrze czy raczej negatywna opinia?

Niezbyt dobrze go wspominam, był bardzo nijaki. Nie nadawał się ani w trasę, ani w teren . Części eksploatacyjne do tego auta były bardzo drogie, spalanie oscylowało w granicach 14-15L po mieście w manualnej skrzyni.

Użytkownik karolf dnia 16 grudnia 2016 - 14:54 napisał

Seweryn, jako wlasciciel w124 i w140 jak mozna je porównać i czy w ogole? \

Mimo podobieństwa wizualnego auta te różnią się w każdym aspekcie i ciężko je jakkolwiek zestawić. Jeśli chodzi o komfort prowadzenia to jakichś diametralnych różnic nie ma, zresztą wszystkie Mercedesy z tamtych lat prowadzą się dość charakterystycznie. Trzeba się samemu przejechać i ocenić Za to różnica kosztów utrzymania między 140stką i 124ką jest ogromna. Rynek części używanych do 140stek praktycznie nie istnieje.

[Szymcio]

Bo auto jest klasy S i koszty eksploatacyjne Klasy S. O ile większość klasy średniej mogła sobie pozwolić na C i E Klasę to na S Klasę już nie każdy. No i naprawdę jeździć nią bez kierowcy? To co jest w S Klasie działa lepiej niż w E Klasie za dopłatą.

Użytkownik Szymcio edytował ten post 17 grudnia 2016 - 09:46

[Prox]

Jak będziesz oglądał C6 to zobacz C5 z hydropneumatyką. Trochę pływa, buja się znaczy, ale komfortowe jest. A sama pneumatyka w 3 generacji nie sprawia podobno problemów.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka