Skocz do zawartości




Ściągacz sprężyny.


58 odpowiedzi w tym temacie

#41 Offline   biszkopt


  • Postów: 887
  • Na forum od: 27 wrz 2013
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:124 300 CE-24

Napisano 10 listopada 2014 - 13:59

Jeżeli masz pręt kupiony w sklepie budowlanym, taki niby ocynk to faktycznie daj sobie spokój tak jak pisze majsterus, i poszukaj czegoś mocniejszego.



#42 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 28 listopada 2014 - 16:57

Pytanie czysto potwierdzające, gdyż logika podpowiada, iż się da ;)

Chcę kupić ściągacz talerzowy. Do MB dedykowane są ściągacze wchodzące w spręzynę, jak ten: http://allegro.pl/sc...4763468828.html

lecz po wykręceniu amortyzatora jest z przodu tak dużo miejsca, że możnaby spokojnie kupić taki, który przyda się pozniej do aut z McPerhsonem, np:
http://www.narzedzia...mi-yt-2536.html

prawda to, że da on radę ? ;)

Użytkownik wicherWpolu edytował ten post 28 listopada 2014 - 16:58


#43 Offline   znama


  • Postów: 379
  • Na forum od: 11 kwi 2009
  • Miejscowość: Żagań
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W211 E280 CDI 2006r

Napisano 29 listopada 2014 - 11:06

A często chcesz się bawić w wymianę sprężyn? Jeśli jesteś mechanikiem, to te 580 zł wydane na ściągacz zwróci Ci się po pewnym czasie, bo jak dla mnie to są pieniądze wyrzucone w błoto.
PS. Zrobiłem próbę mojego ściągacza na twardej sprężynie z 300CE, którą znalazłem gdzieś w piwnicy. Daje radę, ale pręt 14 mm dostał za bardzo po d... Postanowiłem, że przystosuję go finalnie pod pręt 20 mm
Dołączona grafika

#44 Offline   trio1


  • Postów: 33
  • Na forum od: 13 lis 2014
  • Miejscowość: Siedlce
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:S124 300D 90` OM 603 ASB
  • Trzeci Mercedes:W126 500SE 89` M117 ASB

Napisano 29 listopada 2014 - 14:30

Aby zrobić dobry ściągacz należy zaopatrzyć się w pręt lub pręt gwintowany na 10,9
Zwykłe 8,8 nigdy nie dadzą rady .
Jeśli chodzi o wymianę sprężyn z tyłu nie potrzeba ściągacza - ja wymieniałem tuleje wahacza na tyle auta i sprężyny same wypadają ,
a że miałem i tak je do zamiany, to prace na raz zostały wykonane.

#45 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 29 listopada 2014 - 18:07

Wyświetl postUżytkownik znama dnia 29 listopada 2014 - 11:06 napisał

A często chcesz się bawić w wymianę sprężyn? Jeśli jesteś mechanikiem, to te 580 zł wydane na ściągacz zwróci Ci się po pewnym czasie, bo jak dla mnie to są pieniądze wyrzucone w błoto.
tzn mnie pytasz, czy często? w mercedesie, samochodzie kumpla i kolejnym moim aucie, które zacznę składać po mercu. to nieduzo, ale inwestuję w chwili obecnej w czas i bezpieczenstwo. nie wyobrazam uzywac sobie marnych sciagaczy łaptkowych, dobre łapkowe kosztują połowę talerzowego. Nie wiesz nawet jak bardzo chciałbym zrobić ten ściągacz sam! ale nie mam w garazu odpowiednich jeszcze narzedzi. Straciłem już ponad godzinę czasu na szukanie odpowiedniego zbrojonego prętu gwintowanego i rozmowę z niedalekim tokarzem, który jest dinozaurem poprzedniego, pieprzniętego systemu - Panie, to to nie jest takie latwe, to duzo pracy, to będzie drogie, nie da sie tak łatwo (nie nawidzę tego typu fachowców-sku*wieli)... więc jesli mam jemu zaplacić cholera wie ile- wolę kupić zwlaszcza ze zalezy mi na czasie- chce Mercedesem wyjechać w święta. te święta :)
oficjalnie zazdraszam samodzielnego ściągacza. jesli tylko uzyleś odpowiednich materialow łącznie z nakretkami i plaskownikami o odp. twardości. moj kolega tez robil kiedyś, kupil pręt ze stoppw prawie kosmicznych a nakrętki włożył z castoramy...
pozdro dla wszystkich domorosłych mechaników takich jak ja :D

#46 Offline   biszkopt


  • Postów: 887
  • Na forum od: 27 wrz 2013
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:124 300 CE-24

Napisano 29 listopada 2014 - 20:21

...a czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem wykorzystanie pręta z podnośnika trapezowego ?

#47 Offline   znama


  • Postów: 379
  • Na forum od: 11 kwi 2009
  • Miejscowość: Żagań
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W211 E280 CDI 2006r

Napisano 30 listopada 2014 - 13:04

Wyświetl postUżytkownik biszkopt dnia 29 listopada 2014 - 20:21 napisał

a czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem wykorzystanie pręta z podnośnika trapezowego ?
Miałem kiedyś taki podnośnik, ale po kilku latach użytkowania szlag trafił gwint i lewarek wylądował na złomie. Z tego co pamiętam, to był fabryczny lewarek Renault.

#48 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 13 sierpnia 2015 - 16:34

Nie trzeba żadnego ściągacza.

Wystarczy pod wahacz dać żabę, rozpiąć stabilizator, pupuścić tuleje wahacza, rozpiąć sworzeń zwrotnicy, opuścić wahacz powoli max. w dół i gotowe. Montaż odwrotnie, mi poszło lekko i nic nie wystrzeliło ;)

Dołączona grafika

A musiałem wszystko porozbierać bo było spawanie kielicha, ruda nie śpi. Niech każdy przed zimą zerknie na kielichy w swoim :star: :czujnik:

Użytkownik markslew edytował ten post 13 sierpnia 2015 - 16:36


#49 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 sierpnia 2015 - 17:50

Wystrzelić nie wystrzeli, ale jak długa sprężyna to trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby wskoczyła w podcięcie w wahaczu. Potrzebny kanał, rura i wykorzystujemy otwór w wahaczu. Oczywiście śruby mimośrodowe wahacza obowiązkowo popuszczamy.

#50 Offline   biszkopt


  • Postów: 887
  • Na forum od: 27 wrz 2013
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:124 300 CE-24

Napisano 13 sierpnia 2015 - 20:00

Spawales kielich sprezyny?








Podobne tematy Zwiń