0
Temat jest zamknięty
Problem polega na tym, że jadąc na "biegu" D , 3 czy 2 automat nie wrzuci za nic w świecie wyższego biegu samoczynnie( mówie tu o zmianie w granicach 2000-4000obr).
Nie ma znaczenia tutaj położenie pedału, możemy przyśpieszać wolno lub z pełną mocą a i tak obroty dojdą do końca i bieg dopiero zmieni się na wyższy.
Jest też możliwość zmiany biegu poprzez całkowite odjęcie gazu, poczekanie aż wbije wyzszy i dopiero wcisniecie pedalu, co jest dosyć męczące i nie zawsze udaje się to zrobić płynnie,
a co za tym idzie robi się za mną korek, a chyba nie chodzi w automacie o to żebym ja musiał kombinować by zmienić bieg.
Mocne wciśnięcie pedału powoduje zbicie biegu, tak samo wciśnięcie go do końca, nie jestem pewien czy zbija o jeden czy 2 w tym wypadku.
Wsteczny wchodzi i auto zachowuje się normalnie, na N nie jedzie ani do tyłu ani do przodu - typowy luz, na P stoi i nie ma zamiaru nigdzie sie stoczyć.
Poziom oleju w skrzyni i silniku w normie.
Odrazu pisze, że już 3 dzień wałkuję fora i nie mogłem doszukać się tematu podobnego do mojego Mercedesa - niestety.
Ma może ktoś jakiś pomysł jak zachęcić moją cklase do wcześniejszej zmiany biegów?
Dodam, że próbowałem znaleźć informacje na temat jakiegoś magicznego pokrętła regulującego moment zmiany biegów lecz nigdzie nie mogę doszukać się konkretnego zdjęcia,
a jedyne jakie znalazłem (pokrętło) powiązane z linką pod moją maską to pokrętło naciągu linki gazu do przepustnicy - nigdzie dalej nie wędruje stamtąd żadna linka.
Liczę na jakieś wskazówki i chęć pomocy, pozdrawiam
