Skocz do zawartości




- - - - -

[W201] Benzyna M102,985 Niby naprawiłem falowanie obrotów na biegu jałowym ale nie wiem czy tak powinno być zrobione


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 Offline   masap


  • Postów: 89
  • Na forum od: 07 wrz 2010
  • Miejscowość: Olsztyn
  • Mercedes:W201 2.3E - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 , 2.0 Diesel , rocznik 1993

Napisano 05 maja 2018 - 13:34

Witam.
Miałem problem z obrotami po zdjęciu nogi z gazu na luzie. Wachlowały mi obroty a po kilku chwilach normalizowały się.

Przez przypadek przekręciłem o kilka obrotów wkręt (odkręcający i zakręcający dopływ powietrza z boku) na silniczku

obrotów biegu jałowego. Teraz wygląda na to, że ten zabieg pomógł, gdyż po przegazowaniu silnika obroty spadają do

około 1000 chwilkę na nich są i opadają płynnie do około 800 sinik nie faluje.

Zatkałem palcem wąż gumowy wchodzący do podstawy obudowy filtra powietrza, czyli ograniczyłem dopływ

powietrza (wessało mi kciuka) po dodaniu gazu i puszczeniu znów falowały obroty. Wiem teraz, że brakowało mu powietrza

ale z czym to może się wiązać ? Dodam, że doszedłem,że brakuje mi wężyka podciśnienia wychodzącego u dołu kolektora

przy przepustnicy oraz zaworu temperaturowego podciśnienia na głowicy (ktoś pewnie ukradł). Wężyk podciśnienia

wychodzący z trójnika z góry tyłu silnika (czuć ssanie przy odłączeniu go) łączy się bezpośrednio z aparatem zapłonowym.


https://zapodaj.net/...56ded9.jpg.html

https://zapodaj.net/...b766d5.jpg.html

Użytkownik masap edytował ten post 05 maja 2018 - 13:36











Podobne tematy Zwiń