[C124] wicherWpolu 2.3CE 1990 rock ;]
#1
Napisano 23 października 2014 - 10:24
Oto moja bordowa gwiazda, którą kupiłem w 2012 rocku i pokazałem tuż po zakupie na innym forum.
Na co dzień zajmuję się bardziej rodzimą motoryzacją remontując ponad czterdziestoletnie duże fiaty itp... więc Mercedes jest dla mnie typowym młodym youngtimerem, który ma być idealnym i idealnie zrobionym pojazdem do jazdy na co dzień
W samym samochodzie było sporo do zrobienia, pomijam tragiczne przednie błotniki, ktore wymienia się jak żarowkę, pracy wymagały najbardziej ranty tylnych błotnikow i fartuch nadkola przedniego u zbiegu z przednim wzmocnieniem.
Mechanicznie auto jest w dobrym stanie, przebieg poniżej 200k też zmotywował mnie do zakupu, nie tylko niska bardzo niska cena jak na kupety, piękne kolory, kierownica i felgi NIe jestem fanem wielkiego wyposazenia (tzn nie przeszkadza mi ale mogę bez niego zyc - we Fiacie z '70 pompuję spryskiwacze nożną pompką ) więc myślę jedynie o zamontowaniu elektrycznych szyb jeśli zrobię to w miarę bezinwazyjnie (juz deskę w audi 80 ściągałem, nie jest to az tak trudne) i może klimę, jeśli do lata nie kupię innego youngtimera z nią na pokładzie
Problem wóz ma jedynie z wężem ASD i grzaniem się silnika. Podobno m102 ma jeszcze elektromagnes, więc może czujnik go nie załącza a kolejny czujnik od temp na desce jest zepsuty - bo pokazując 80 stopni mogę przytrzymać rękę na silniku. Martwi mnie jedynie tajemnicze zachowanie płynu w zbiorniku, ktory raz tam jest, raz go nie ma. Samochód w ostatnim dniu eksploatacji przed remontem mial tez wyciek, moze z pompy wody...
Tak czy siak, w tym samym roku po zakupie została zrobiona blacharka u dobrego blacharza, który pospawał nie jedną już warszawę czy innego grata. Odtwarzanie elementów idzie mu calkiem dobrze. Od razu po tym samochód pomalowałem u zdolnego kolegi w technologii novola (w odpowiednich miejscach odpowiednimi srodkami zabezpieczając blachę). W grę poszły środki typu szpachle natryskowe i oryginalnie wymieszany lakier Mercedesa. Przed blacharką newralgiczne miejsca wypiaskowano. Póznniej samochód stał przez ponad rok by teraz na jesieni znów wrocić do mojego amatorskiego warsztatu, gdzie wszystko robię sam. zdjęcia z aktualnych prac już niedługo
Remont blacharski w skrócie:
i jeszcze przed wyjazdem stuknąłem młotkiem w to miejsce:
szczerze mowiąc - polecam wszystkim, ktorzy robia nad swoimi samochodami ochy i achy zeby zdjeli wszystkie kola i w kazdym miejscu nadkola zrobili test srubokręta... gdyz Mercedes ma świetną powlokę elastycznej gumy ktora sprawia wrazenie zdrowego nadkola... ale - wystarczy ze gdzies kiedys na powloka sie przerwala, dostawala się pod nią woda i zapoczątkowala korozję niewidoczną okiem, bo przeciez przykrywa ją guma...
generalnie nasze qupety mają niezły styl i smak jak na auta z lat 80-tych
do zobaczenia na szosach !
#2
Napisano 23 października 2014 - 12:29
#3
Napisano 23 października 2014 - 13:19
#4
Napisano 23 października 2014 - 15:55
Najpierw zajrzałem nieco pod sukienkę, tzn pod uszczelkę drzwi na dolnym rancie. Zagladaliście już tam? powierzchowna rdza przez wodę trzymaną uszczelką, od str kierowcy rowniez przerdzewiala krawedz, wszystko poszlo do piaskowania a pozniej epoksyd novola Spectral, pozniej lakier akrylowy i na to jedyny imho srodek Valvoline tectyl ml. dopiero uszczelka:
No i trzeba bylo zobaczyć jak wyglada blacha wstawek blotnikow od srodka. Czesc jest dostepna od strony tylnego boczka, czesc od bagaznika. Rdzawe naloty, podobnie jak na zgieciu blotnika w bagażniku. Tu piasku nie mozna użyć, więc poszła w ruch chemia cortanin F- świetny srodek choc widzę, że nie kazdy umie go stosować i mysli ze to jest podklad. 24h schniecia i tam, gdzie byla rdza zwiazal ja (ciemny kolor). Usunięty i zmyty dał nawierzchnię na podklad epoksydowy nanoszony pędzlem, na to Tectyl ml wszedzie, gdzie się dało środek auta zakonserwowany
Tylny lewy boczek ma pęknięcia, czy ktoś ma taki na zbyciu w tym kolorze?
To samo z trójkątami przy szybie - jak sobie z nimi radzicie?
I czworokąt pęknięty, ten od podajnika pasów jako ramka wchodząca w boczek, ma ktoś na sprzedaż? już daję odpowiednie ogłoszenie do giełdy
Poczytałem forum i wychodzi na to, że moje sworznie są wymienne, ale warto potiwerdzić to u ekspertów, co Wy na to:
?
#5
Napisano 23 października 2014 - 20:51
Użytkownik wicherWpolu dnia 23 października 2014 - 15:55 napisał
Ekspertem nie jestem, ale ostatnio wymieniałem swoje, więc jak najbardziej są wymienne.
Powodzenia w pracach
#6
Napisano 23 października 2014 - 21:12
Użytkownik wicherWpolu dnia 23 października 2014 - 15:55 napisał
Sworznie masz wymienne.
Nie da się ukryć że masz/miałeś przy czym pogrzebać Przy takiej ilości punktów napraw w sumie chyba lepiej byłoby go kompleksowo rozebrać, naprawić, trysnać i ubrać. Fajny kolor auta i tapicerka. Jak auto wygląda obecnie?
#7
Napisano 24 października 2014 - 09:44
Auto obecnie jest pomalowane, naprawiam i konserwuję rzeczy z poprzedniego posta. Rozkręcam, zamawiam części i planuję. Jest bez błotników zderzaków lamp, listewek, uszczelek - czyli tak, jak zostało rozebrane do malowania. Imho nie było sensu rozbierać grata bardziej - ściąganie drzwi czy innych elementow mijało się z celem - malowaliśmy powierzchownie bez wnęk - a tak doskonale maluje się z założonymi drzwiami. NIe wyobrażam sobie ich pozniejszej regulacji - teraz działają idealnie, jak niemiec złożyl, szkodaby mi było... Dach został w oryginale - zeby dobrze pomalować dach - trzeba ściągnąćby szyby - inaczej lakier na styku będzie się łuszczył. Był w super stanie, więc dostanie tylko polerkę
Uszczelkę szybera (tę na styku z dachem) ściąga się łatwo?
#8
Napisano 25 października 2014 - 03:29
dostać tylny boczek będziesz miał ciężko, jeżeli nie bardzo ciężko.
Dobrze, że drzwi nie zdejmowałeś, bo późniejsza regulacja ich do idealnego stanu jest MEGA czasochłonna. Nawet nasz forumowy magik twierdzi, że nie podjąłby się takiej zabawy drugi raz:P.
#9 Gość_auto_
Napisano 26 października 2014 - 15:03
#10
Napisano 26 października 2014 - 16:02
Użytkownik auto dnia 26 października 2014 - 15:03 napisał
Np.poszycie fotela kierowcy W124 czarna kratka- 2300,00PLN brutto, only
Do serwisu, to można po gumki do odmy pojechać, ale nie po takie fanty.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] Carl00s 1.8 1990 "Czorna Suka" |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | carl00s |
|
|
|
[W201] Malysz86 1.8 1990 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Malysz86 |
|
||
[W201] Lukasz1990Orange 2.0E 1989r. |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Lukasz1990Orange |
|
||
[C124] Instalacja sterownika centralnego zamka BLOW |
Modyfikacje,Tuning | kris772 |
|
|
|
[w201] 2.6 rocznik 1990 jaki Becker powinien siedzieć w aucie? |
Car Audio, Multimedia, Nawigacje | gisek |
|
|