Skocz do zawartości




[C124] wicherWpolu 2.3CE 1990 rock ;]


49 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   Wujek-Beton


  • Postów: 747
  • Na forum od: 11 sty 2011
  • Miejscowość: wieś na wsi
  • Mercedes:W124 3.0E - M103
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Subaru Legacy IV

Napisano 27 października 2014 - 04:43

Dlatego tak jak pisałem dostać boczek do coupe w nietypowym kolorze nie będzie łatwo, o ile nie masz znajomego, albo sam nie sprowadzasz aut na części.



#12 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 28 października 2014 - 19:52

Postaram się jednak boczek załatwić, wiem nawet chyba gdzie poszukać. Rzeczywiście ceny w aso są kossszmarne. Ale powiedzmy sobie szczerze - ktoś kto ma sporo kasy i odtwarza zabytkowe auto - ma super sprawę mają takie magazyny dostępne :)

chopoki, jest taka sprawa: Zupełnie nie wiem co zrobić z głośnikami z tyłu! Udało mi się zdjąć tylne boczki słupkow (bez urywania zaczepów ;P) i tylną półkę. No i zonk:

Dołączona grafika

fabryczne otwory mają w najwęższym miejscu 10cm średnicy! jak ja mam tam wciasnąć sensowanie grający głośnik. Nie jestem fanem wielkich mocy... chciałem 3-drozny głośnik z szerokim pasmem, ten na przykład ma zakres od 22Hz, co jest bdb:

http://car-tronic.pl...4292-p3413.html

Po pierwsze. otwory są w półce blaszanej, pozniej jest dobre 4cm miejsca i dopiero polka materialowa, na ktorej te glosniki mają lezeć...?
Po drugie - nie zmieszczą sie tam raczej te glosniki. Dodam, ze nie mam maskownik oryginalnych, więc w materialowej polce musze sam zrobić otwory.

A może... na metalową polke przykleić wygluszenie - tym plastikowym gwiazdom dorobić otwory do przymontowania ich od dolu do metalu a od gory do glosnikow? Tylko, ze wtedy magnes będzie dotykal owego wygluszenia polki metalowej a sam glosnik nieiwele będzie mial przetrzeni za sobą. Ktoś się zna na akustyce? Podkreślę, że lubię bardziej słuchać muzyki niż glosnych dziwekow z wielkim basem. Pomocy!

#13 Offline   Aero


  • Postów: 367
  • Na forum od: 04 lis 2011
  • Miejscowość: Beskidy
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 300 TE 89'

Napisano 22 listopada 2014 - 11:00

Ale ja lubię takie relacje! :D :metal:
Jak tam, coś nowego stało się w temacie?

#14 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 25 listopada 2014 - 15:37

Hehh,
kolejna porcja relacji już niedługo... a dzieje się sporo! Myślę, ze juz niedlugo nadejdzie dzień wolności podatkowej - co w przypadku kupety oznaczać będzie zaprzestanie rozkręcania i rozpoczęcie fazy składania tego czegoś do postaci samochodu ;P pozdro!

#15 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 29 stycznia 2017 - 20:11

Cześć wszystkim!
Zrobiła się lekka przerwa w temacie renowacji Mercedesa, ale musiałem w międzyczasie otworzyć autoserwis, żeby mieć jakieś normalne warunki do naprawy. Pewnego dnia tak jakoś wyszło po tym, jak halogen spadł mi na dach coupety...

W bordowej gwieździe prace zaczęły się od demontażu tylnego zawieszenia. Zdemontowałem wózek, przewody hamulcowe, paliwowe, ASD. Zdjęto osprzęt pompy paliwa i ASD. Podwozie gotowe do naprawy i konserwacji.
Miejscowa rdza oczyszczona i zatrzymana chemicznie za pomocą nowego odkrycia: R-stop firmy APP. Na to podkład epoksydowy, warstwa akrylu i całość przykryta najlepszym środkiem konserwującym - półprzezroczystym, brunatnym woskiem Valvoline tectyl ML. Środek poszedł również na oryginalną konserwację, gdzie nie było ubytków oraz we wszystkie profile zamkniete tylnej czesci nadwozia. Ubytki i wybrane strategicznie miejsca - pokryłem dodatkowo tectylem BodySafe. Świetna ta chemia valvoline, polecam wam.
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Rama tylnego zawieszenia wyskoczyła na zabieg w spa, jest po piaskowaniu malowaniu proszkowym. Podobnie zwrotnice, tarcze kotwiczne i wahacze "łódki". Posiadają miejscowe dziurki po poprzedniej korozji, ale efekt finalny jest 0.K.
Okładziny montują się boscha, którego nie lubię, ale był w nadzwyczajnej promocji cenowej. Piasty zmierzone czujnikiem zegarowym dostają kompanów -tarcze i klocki ate.
Na zdjęciach widać też nowe przewody hamulcowe. Zastosowano jedynie słuszne stalowe przewody Ate. Bardzo łatwo wygina się je na warsztacie lub pod samochodem, gdzie równie łatwo je zakuć. Trójnik po wyczyszczeniu nabrał blasku :) Kiedyś zresztą na forum poruszałem temat całkowitego nienadawania się przewodów miedzianych w układach.
W chwili obecnej rozbiera się przednie zawieszenie, Mercedes jezdzi zatem na wózku inwalidzkim ;PP


Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

pozdrowienia dla wszystkich mercmaniakow!

#16 Offline   majsterus


  • Postów: 4 467
  • Na forum od: 10 lis 2011
  • Miejscowość: wielkopolskie
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:drugi to za dużo
  • Trzeci Mercedes:skuter chińczyk
  • Inne auto:i rower

Napisano 29 stycznia 2017 - 21:36

Dlaczego miedziane się nie nadają?

#17 Offline   impex


  • Postów: 443
  • Na forum od: 13 gru 2015
  • Miejscowość: Opolskie
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 600SEL

Napisano 29 stycznia 2017 - 22:46

Robi wrażenie odnowione tylne zawieszenie.Spodu nie myślałeś aby wypiaskować?
Dobrze,że się nie poddajesz i jedziesz z tematem do finału. :)

#18 Offline   tRawski


  • Postów: 854
  • Na forum od: 08 gru 2009
  • Miejscowość: Radziejów
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 280TE 1993 -->swap 320TE
  • Trzeci Mercedes:W124 300TE 1992 4MATIC

Napisano 29 stycznia 2017 - 23:18

Wyświetl postUżytkownik wicherWpolu dnia 29 stycznia 2017 - 20:11 napisał

stalowe przewody Ate

Coś wiecej o nich?
Nie ma tego na alle.
Uzywales wyginarki do formowania? Przyznam ze sa polożne i wygięte wzorowo. Robi wrażenie ta robota.

#19 Offline   AiM


  • Postów: 932
  • Na forum od: 21 sie 2016
  • Miejscowość: Gdzie oczy poniosą, a Benz zawiezie ;)
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Własne nogi

Napisano 29 stycznia 2017 - 23:25

Co tam w tle to czerwone? Monte Carlo? :smile2:

#20 Offline   wicherWpolu


  • Postów: 55
  • Na forum od: 19 wrz 2014
  • Miejscowość: dolnośląskie
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:125p '70

Napisano 30 stycznia 2017 - 21:06

Miedziane nie nadają się z wielu względów. Generalnie na każdym szkoleniu z procesów technologicznych ukł. hamulcowych Producenci tacy jak ATE piszczą zawsze o dwie rzeczy:
- nie wkladac nieoryginalnych przewodow
- nie odpowietrzac/wymieniac plynu hamulcowego za pomocą pompowania pedalem.
Miedziane przewody nie wytrzymują ciśnienia, zwłaszcza w nowoczesnych układach, odkształcają się na łączeniach, są za miękkie, reagują z substancjami obecnymi pod podwoziem.
Z prawnego pkt widzenia to ingerencja w układ hamulcowy, więc jak kogos przejedziecie, to prokurator może wyciągnąć konsekwencje wobec was i diagnosty. Po zmianach na skp poza tym juz miedz nie przejdzie. Jesli juz musicie, to CuNiFe, czyli miedz z niklem i zelazem ale w pl jest niedostepny.
Odpowiadajac na kolejne pytanie: są to przewody Ate, czyli samego producenta. Dostepne w sieci Profiauto, sprawdzcie kto jest hurtownikiem w waszym miescie.
Są TANSZE!!! niz miedz. Dopoki cisnienie nie uksztaltuje rurek - sa miekkie i latwe do wyginania. Zakrety robię dwiema wyginarkami o roznej srednicy (oczko na rączce) za kilka zl sztuka (Yato). Polecam Wam serdecznie! NIe dajcie sie nabic w miedzianą butelkę, bo wszyscy tak robią...

Piaskowac podwozia nie chcialem. Piaskowalem tylko ranty dolne drzwi, miejsca naprawiane blacharsko, w podwoziu mocowanie wozka tylnego, zas inne miejsca podwozia mialy delikatna powierzchowna rdze i po oczyszczeniu zostala ona zwiazana chemicznie. Nie bylo co tam piaskowac ;P

To czerwone do Oldsmobile Omega 2.8 FWD, zupelnie dziwaczny i malo amerykanski samochod....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kolejna porcyja zdjęć dla zainteresowanych.
Tylne zawieszenie skończone, układ napędowy też. Zwrotnice powitały łożyska FAGa, półosie według pierwszej koncepcji po oczyszczeniu z korozji miały dostać nowe osłony gumowe (bez ściągania przegubów oczywiście, na których nie ma luzów na szczęście), ale po umyciu oryginalnych osłon z brudu i kamuflażu - okazało się że są w dobrym stanie, więc zostały. Szczególnie że ich konstrukcja jest ciekawa- połowa gumy sztywna, połowa miękka - i ma to sens :) z pewnością wytrzymają dłużej, niż nowe gumy z zamienników...
Zainstalowałem nowe linki ręcznego nożnego, Ate, brakuje nam zabezpieczeń - tam, gdzie kończy sie pancerz i wychodzi już goła linka. Do nadwozia wychodzą spinki... skąd je wziąć procz aso? A moze ktoś chce odsprzedać? ;) [btw. potrzebuję tez lewej przedniej tarczy kotwicznej - moja ma za dużą dziurę... Także kupię! napiszę też w dziale gielda].

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika

W historii nie może zabraknąć dyfera, rzecz jasna! Co do układu napędowego - to albo jestem rozczarowany jakością MB, albo pan niemiec miał ciekawy styl jazdy i kiepskie serwisowanie.
W regeneracji dyfra bowiem, po 235kkm, mocno zużyty był mechanizm ASD, zaś podpory wału raczej już nie było. Reszta połączen wymieniona również. Swoją drogą drogo! za przednie, tylne "sprzęgiełko" wału + podpora - prawie 400 zł. Zamienniki Febiego, lemi niedostępny. Ktoś na febim jezdzi?
Dyfer oddany do specjalisty jedynego we wro. Swoją drogą - mechanik, który naprawiał Mercedesy w niemczech, a teraz przyjmuje do naprawy tylko skrzynie biegów i mosty od mercedesów. I oczywiscie preferuje od starszych... Mogę dać namiar. Czy zrobił dobrze - to się okaże, a zrobił kompleksową regenerację.

Przód robi się mozolnie. Z naciskiem na mozolnie :)

Użytkownik wicherWpolu edytował ten post 30 stycznia 2017 - 21:23









Podobne tematy Zwiń