Żeby miało to ład i skład proponuje wklejać link do ogłoszenia i zdjęcie w formie miniaturki gdyby ogłoszenie wygasło.
Może zacznę.
1. 320 CE 1992r. Gdynia Cena 30.000zł.
http://otomoto.pl/of...e-ID6yqRrr.html
Samochód oglądałem tylko i wyłącznie ze względu na to, że był blisko a przymierzałem się do zakupu Coupe.
Auto było malowane dookoła, tylne błotniki wyraźnie pofalowanie niestety nie miałem przy sobie czujnika lakieru żeby zobaczyć jak dużo było szpachli. Tylna szyba rozwarstwiona, przednia nowa pilingtona. Wnętrze zostało obszyte na nowo wyglądało dobrze. Pod maską wszystko się błyszczało, wycieków brak, jak na autohandel przystało Widać było zamaskowaną korozje w dwóch miejscach pod lampami. Silnik odpalił od strzała, po nagrzaniu się lekko falowały obroty (Prawdopodobnie wiązka do regeneracji). Nie odbyłem jazdy próbnej ze względu na brak OC komisowego na samochód. Nie było widocznej korozji, wielką niewiadomą było co kryje się pod świeżym lakierem, jak to wszystko zostało zabezpieczone.. Listwy i zderzaki powinny być w półmacie, były w pełnym połysku
W mojej ocenie byłby to bardzo ryzykowny zakup, jest duże prawdopodobieństwo że po roku lub dwóch wyjdzie korozja spod świeżego lakieru. W cenie 15-20 tyś można byłoby się zainteresować. Samochód wyraźnie podpicowany do sprzedaży. Duży plus za to że całość wyposażenia działała i za eleganckie wnętrze.
2. 300 CE 91r Gdynia Cena 14.500 (DO OPŁAT!)
http://otomoto.pl/of...a-ID6yw8KN.html
W tym przypadku po umówieniu spotkania oczom moim ukazał się znajomy mi z twarzy handlarz
Co do samego samochodu to widywałem ładniejsze egzemplarze w cenie do 6 tyś zł. Auto skorodowane dosłownie wszędzie, nadawało się do kompleksowej blacharki i lakierowania całości. Wyglądało jakby stało gdzieś porzucone przez długi czas, wszystkie uszczelki sparciałe, wnętrze bardzo zaniedbane i poniszczone. Samochód przy wyjeździe z garażu odpalił z wielkim trudem, obroty skakały od 400 do 800. Ciężko było odnaleźć coś w tym aucie co nie wymagało naprawy bądź wymiany nie. Oględziny trwały nie więcej niż 10 minut, bo szkoda było dalej tracić czas.
Podsumowując cena tego auta jest absurdalna biorąc pod uwagę jego stan. Nie mówię że nie da się go odratować, ale w mojej ocenie jest to ekonomicznie nieuzasadniona.
Użytkownik seweryn24 edytował ten post 14 sierpnia 2016 - 05:27