78 replies to this topic

[Adammetal]

Bardzo ładnie się prezentuje. O takie auta trzeba dbać to posłużą jeszcze długo. Na oryginalnych kołpakach też mi się podoba. Pozdrawiam

[kalim]

Dziękuję, mi też się podoba taki zwyczajny na oryginalnych kołpakach.

Może po dzisiejszym tankowaniu podzielę się mini raportem spalania, bo pierwszy raz sprawdziłem to w miarę dokładnie. Oto co wyszło:

Podczas wyjazdu w góry i chwilę po powrocie przejechałem 850 km, z czego :

- 100 km z groszem po mieście;
- 200 km po terenie górzystym;
- około 550 km w trasie.

Po dolaniu "pod korek" weszło mi 53,5 l ropy.

Wynik ? 6,3 litra na 100 kilometrów. Jestem nieco zdumiony. A jak u Was to wygląda?

Edited by kalim, 08 August 2016 - 17:35.

[wojtek81]

Mój z takim samym motorem i automatem: 8.5l/100km i nie chce być inaczej.

[SzymonCzyliJa]

Użytkownik wojtek81 dnia 08 August 2016 - 18:22 napisał

Mój z takim samym motorem i automatem: 8.5l/100km i nie chce być inaczej.

Ale u Ciebie więcej elektroniki i to może zawyżać spalanie.

[kalim]

No to udało mi się wraz z ojcem w długi weekend dłubnąć trochę przy mercedesie.

Lista zrobionych rzeczy :

-wymiana pompy wody ruville ( +nowe chłodziwo);
-wymiana przedniego uszczelniacza wału korbowego corteco (nie ma już żadnych wycieków );
-wymiana tulei wspornika wąsa układu kierowniczego febi (nie polecam zestawu tej marki);
-regulacja luzu łożysk kół przednich;
-wymiana tulejek gumowych cięgien zmiany biegów oe + regulacja;
-wymiana oleju w dyfrze 80W/90 GL-5 ;
-regulacja hamulca ręcznego.

Wymieniłam również gumy na tylnych sprężynach. Założone były najwyższe (18mm) a teraz są najniższe (8mm). W konsekwencji auto w końcu stoi równo. Udało się skręcić nieco tuleję oporową wału napędowego i zlikwidować irytujący stuk występujący podczas zmiany biegu na niższy. Wcześniej zmieniłem też obydwie poduszki pod silnikiem.

Edited by kalim, 15 August 2016 - 14:03.

[seweryn24]

kalim, Słyszałem kilka opinii że w dyfrze nie powinno się zmieniać oleju, nawet przy jakichś robotach lepiej wlać stary olej niż wymieniać bo później zaczyna się sypać.

[baleronwkombi]

A ja słyszałem opinię, że na rozwaloną poduszkę silnika najlepiej pomaga wysypanie gwoździ na gorącą blachę.

Nie ma olejów które się nie zużywają i nie przepracowują. Olej w moście ma być wymieniany co bodaj 80kkm i tyle w temacie.
pozdrawiam serdecznie

Edited by baleronwkombi, 15 August 2016 - 14:20.

[inutile]

Mi zawsze lali najgęstszy jaki tylko istnieje, a więc 85W90. Im rzadszy, tym większe ryzyko wystąpienia huczenia/wycia.

Użytkownik kalim dnia 08 August 2016 - 17:35 napisał

Wynik ? 6,3 litra na 100 kilometrów. Jestem nieco zdumiony. A jak u Was to wygląda?

Tyle powinien palić motor z dobrymi wtryskami i pompą. Mój w mieście bierze 6,8. Trasa z autostradami to 6,2. Jakbym turlał się krajówką cały czas 80 kmh bez bagażu to zszedłbym do 6.
Poprzednik palił litr więcej ale był nieco bardziej wyeksploatowany.

Edited by inutile, 15 August 2016 - 14:26.

[seweryn24]

baleronwkombi, Mówił mi to Ożarowski prowadzący sklep i serwisującego Mercedesy od lat 90. Być może się myli ale co on tam wie

Edited by seweryn24, 15 August 2016 - 14:36.

[kalim]

Użytkownik baleronwkombi dnia 15 August 2016 - 14:19 napisał

A ja słyszałem opinię, że na rozwaloną poduszkę silnika najlepiej pomaga wysypanie gwoździ na gorącą blachę.

Nie ma olejów które się nie zużywają i nie przepracowują. Olej w moście ma być wymieniany co bodaj 80kkm i tyle w temacie.
pozdrawiam serdecznie

Wychodzę z takiego samego założenia i nie wyobrażam sobie, żeby przez 25 lat olej zachował swoje właściwości. Ale jak wiadomo, nie ma ludzi nieomylnych