dają radę !
4
[S124] baleronwkombi 2.0E 1991
Rozpoczęty przez baleronwkombi, lut 24 2014 23:38
223 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 04 marca 2014 - 07:16
#12
Napisano 04 marca 2014 - 21:08
Kołpaki wyszły w miarę, ja osobiście obwódkę chromowaną zostawiłbym taką jak była - to co masz odpadnie
a może by tak pomarańczki na przód ? akurat walają mi się takie dwie hella
Tak w ogóle to mega ciekawa historia nabycia auta, takie podobają mi się najbardziej bo w jakimś stopniu przypominają mi moje przygody z MB
Trzymam kciuki za powodzenie w dalszych losach i pozdrawiam.
a może by tak pomarańczki na przód ? akurat walają mi się takie dwie hella
Tak w ogóle to mega ciekawa historia nabycia auta, takie podobają mi się najbardziej bo w jakimś stopniu przypominają mi moje przygody z MB
Trzymam kciuki za powodzenie w dalszych losach i pozdrawiam.
#13
Napisano 13 kwietnia 2014 - 20:05
Witajcie po dłuższej przerwie.
Sprawy mozolnie szły do przodu, a małymi zmianami nie ma sensu dzielić się ze światem.
Auto sukcesywnie odżywa, jest kompletowane i wyprowadzane na prostą.
Do stanu takiego, jaki bym sobie życzył jest coraz bliżej, ale ponieważ mam inną skarbonkę a Baleronem jeżdżę na co dzień- ciężko jest wszystko zrealizować zgodnie ze swoją wizją i w ograniczonym czasie oraz budżecie.
Tak czy inaczej zaczyna jakoś wyglądać i zostaje jeszcze kilka rzeczy pokroju zmian sprężyn tylnego zawieszenia na dłuższe- sedanowe (chcę odciążyć nivo) oraz wymiany tylnej lewej piasty wraz z łożyskiem.. Łożysko nie odzywa się, ale ma spory luz, co przed dłuższą trasą muszę poprawić. Lada dzień elpidżi wyląduje w miejscu koła zapasowego (48l.) - kilkutygodniowa jazda na benzynie daje się jednak we znaki..
zostańcie nastrojeni i zegarek ten kosmos!
Na koniec dwie aktualne fotki:
PS. Na tym etapie mogę śmiało powiedzieć, że udało mi się odratować przed niechybną śmiercią własne 124.. Bardzo fajne uczucie tym bardziej, że auto jest niesamowicie dzielne,
komfortowe, niezawodne i sympatyczne. 13 tys km przeszło nawet nie wiem kiedy.. aż się wysiadać nie chce
zostańcie nastrojeni i zegarek ten kosmos!
Sprawy mozolnie szły do przodu, a małymi zmianami nie ma sensu dzielić się ze światem.
Auto sukcesywnie odżywa, jest kompletowane i wyprowadzane na prostą.
Do stanu takiego, jaki bym sobie życzył jest coraz bliżej, ale ponieważ mam inną skarbonkę a Baleronem jeżdżę na co dzień- ciężko jest wszystko zrealizować zgodnie ze swoją wizją i w ograniczonym czasie oraz budżecie.
Tak czy inaczej zaczyna jakoś wyglądać i zostaje jeszcze kilka rzeczy pokroju zmian sprężyn tylnego zawieszenia na dłuższe- sedanowe (chcę odciążyć nivo) oraz wymiany tylnej lewej piasty wraz z łożyskiem.. Łożysko nie odzywa się, ale ma spory luz, co przed dłuższą trasą muszę poprawić. Lada dzień elpidżi wyląduje w miejscu koła zapasowego (48l.) - kilkutygodniowa jazda na benzynie daje się jednak we znaki..
zostańcie nastrojeni i zegarek ten kosmos!
Na koniec dwie aktualne fotki:
PS. Na tym etapie mogę śmiało powiedzieć, że udało mi się odratować przed niechybną śmiercią własne 124.. Bardzo fajne uczucie tym bardziej, że auto jest niesamowicie dzielne,
komfortowe, niezawodne i sympatyczne. 13 tys km przeszło nawet nie wiem kiedy.. aż się wysiadać nie chce
zostańcie nastrojeni i zegarek ten kosmos!
#14
Napisano 14 kwietnia 2014 - 19:08
Fura pierwsza klasa
Ja moją uratowałem od złomu bo gość chciał na kasacje oddać dlatego i cena była niewiele większa od najniższej krajowej
Ja moją uratowałem od złomu bo gość chciał na kasacje oddać dlatego i cena była niewiele większa od najniższej krajowej
#16
Napisano 14 kwietnia 2014 - 21:14
Użytkownik wojtek81 dnia 14 kwietnia 2014 - 19:32 napisał
Stay tuned and watch the space?
@heniutek
Przyznać i zauważyć jednak należy, że wyczajenie i nabycie w cenie najniższej krajowej żywej eklasy z 3litrowym turbodieslem w kombiaku było osiągnięciem nieporównywalnie bardziej spektakularnym..
#17
Napisano 14 kwietnia 2014 - 23:13
Kocham takie projekty, człowiek wkłada masę serca w przywrócenie świetności autu a później pozostaje mu czysta przyjemność z użytkowania ... Podzielam w 100% Twoje zdanie " 13 tys km przeszło nawet nie wiem kiedy.. aż się wysiadać nie chce " - sam zrobiłem już swoim ponad 5k od października i jak bym mógł to bym nim jeździł 24/7.. A aktualnie auto stoi i aż mnie korci żeby się pobujać...
#18
Napisano 29 kwietnia 2014 - 23:21
Witajcie..
po przeniesieniu butli w miejsce koła zapasowego niezbyt długo się nią cieszyłem..
Objechałem bowiem niewiele ponad tysiąc kilometrów szlajając się po różnych fajnych, dzikich miejscach i ciesząc się moim mobilnym domem
niestety..
Pod Krakowem spotkała mnie bardzo niebezpieczna sytuacja na drodze, uniknąłem zderzenia czołowego z autem w niekontrolowanym poślizgu, będącym na moim pasie.. Uciekłem bardzo głęboko na pobocze i skończyło się groźnie- niegroźnie..Auto sprawcy niemal bezboleśnie udało się minąć.. ominęło przedział pasażerski, ale brakło kilkunastu centymetrów... Ucierpiał dotychczas dziewiczy bok, rozszczelniła się instalacja lpg, poszło zawieszenie, felga ...generalnie policja, laweta, bla bla bla...
Trochę to jest załamujące, ale baleron zostanie przywrócony do życia
Kupię więc kompletną piastę ze sprawnym łożyskiem bez luzu oraz ładne, zdrowe sprężyny tylne sedanowe.. Oraz zdrową ćwiarę lewy tył i ładny zderzak z chromami oraz ślizgami zderzaka. Interesuje mnie też wzmocnienie pod oryginalny hak...
po przeniesieniu butli w miejsce koła zapasowego niezbyt długo się nią cieszyłem..
Objechałem bowiem niewiele ponad tysiąc kilometrów szlajając się po różnych fajnych, dzikich miejscach i ciesząc się moim mobilnym domem
niestety..
Pod Krakowem spotkała mnie bardzo niebezpieczna sytuacja na drodze, uniknąłem zderzenia czołowego z autem w niekontrolowanym poślizgu, będącym na moim pasie.. Uciekłem bardzo głęboko na pobocze i skończyło się groźnie- niegroźnie..Auto sprawcy niemal bezboleśnie udało się minąć.. ominęło przedział pasażerski, ale brakło kilkunastu centymetrów... Ucierpiał dotychczas dziewiczy bok, rozszczelniła się instalacja lpg, poszło zawieszenie, felga ...generalnie policja, laweta, bla bla bla...
Trochę to jest załamujące, ale baleron zostanie przywrócony do życia
Kupię więc kompletną piastę ze sprawnym łożyskiem bez luzu oraz ładne, zdrowe sprężyny tylne sedanowe.. Oraz zdrową ćwiarę lewy tył i ładny zderzak z chromami oraz ślizgami zderzaka. Interesuje mnie też wzmocnienie pod oryginalny hak...
#19
Napisano 30 kwietnia 2014 - 07:15
Człowiek dba jak o starą, a tu takie coś Ale za w124 zawszę dobrze płacili w ubezpieczalni
#20
Napisano 30 kwietnia 2014 - 07:38
Przy takim uderzeniu wózek mógł stracić geometrię, ale to się okaże na ustawianiu zbieżności.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] PolnaMysz 3.0D 1991 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | PolnaMysz |
|
||
Podpięty [W/S124] 4-MATIC - wszystko o tym modelu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Gość__ |
|
||
[S124] inutile 250TD 1992r. |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | inutile |
|
||
[S124] Moduł komfortu kombi. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | tomuss1980 |
|
||
[S124] Vinnie E220 1994 "Misio" |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Vinnie |
|