Skocz do zawartości




Zabezpieczanie podwozia


9 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   rosssssa


  • Postów: 357
  • Na forum od: 29 sie 2009
  • Miejscowość: Piaseczno

Napisano 14 kwietnia 2010 - 05:06

Czy zna ktoś dobry warsztat w którym robią takie rzeczy??
Lub moze polecić metodą, którą mozna wykonać to samemu.

Slyszalem że najlepiej jak robi się to na cieplo, ale to tyle w tym temacie.



#2 Offline   seba19/77


  • Postów: 559
  • Na forum od: 13 lis 2009
  • Miejscowość: Chrzanów
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 14 kwietnia 2010 - 11:00

Najlepiej powyżej 16 stopni i przy małej wilgotności powietrza. Teraz kwestia czy masz kanał w garażu. czy będziesz kładł auto na boczek :pub: konserwacja w kanale = uświnienie :pig:

A tak między Bogiem a prawdą, sama konserwacja podwozia nie zawiele pomoże... sam miałem wątpliwą przyjemność konserwować samochód od podstaw czyli : wyciągnięcie całej tapicerki, wykładzin, zabezpieczenie wiązek el., potem luzujemy kółka z jednej strony, auto na bok , ściągamy kółka i dostęp mamy malina :piwo: Nie zapomnij przy okazji o przeczyszczeniu wszystkich otworów spustowych wody i zapuszczeniu progów. Na 2-gi dzień, na drugi bok i te same czynności. Na spokojnie we 2 osoby, jeśli nie ma żadnych poprawek blacharskich typu wstawki, 2 doby wystarczą na pełną konserwację , łącznie z montażem wyposażenia.

Powodzenia :piwo:

#3 Offline   wojtass4


  • Postów: 111
  • Na forum od: 13 sie 2009
  • Miejscowość: Skarżysko-Kamienna

Napisano 14 kwietnia 2010 - 15:09

Pamiętać trzeba tylko żeby dokładnie oczyścić wszystkie miejsca na których już się korozja pojawiła, w przeciwnym wypadku konserwacja sobie będzie z wierzchu a rdza pod spodem i tak schrupie blachę :okdouble:

#4 Offline   rosssssa


  • Postów: 357
  • Na forum od: 29 sie 2009
  • Miejscowość: Piaseczno

Napisano 14 kwietnia 2010 - 16:22

A czym najlepiej konserwować??
Czego używać i po czym??

#5 Offline   Majo


  • Postów: 438
  • Na forum od: 09 lip 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:S210 220CDI 99r
  • Trzeci Mercedes:W211 200CDI 02r
  • Inne auto:VW T4 Multivan

Napisano 14 kwietnia 2010 - 17:13

Ja robiłem to potocznie zwanym barankiem - Biteks - dostepny w każdej mieszalni farb. Wszystko najpierw myłem karcherem, później druciak na fleksie i do gołej blachy, co zdarłem to zabezpieczyłem podkładem do gołego metalu ( Nobikor ) a na to "baranek"

#6 Offline   vorlog


  • Postów: 850
  • Na forum od: 18 kwi 2008
  • Miejscowość: Dąbrowa Tarnowska
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Polo 6N

Napisano 14 kwietnia 2010 - 22:10

To ja tak trochę pod temat- jak w domowych warunkach przewalić Mercedesa na bok, bez zastosowania sprzętu typu kolebka?
Jak auto zabezpieczyć, czym podeprzeć? W końcu to nie maluch i swoje waży...
V.

#7 Offline   seba19/77


  • Postów: 559
  • Na forum od: 13 lis 2009
  • Miejscowość: Chrzanów
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 14 kwietnia 2010 - 22:26

Majo napisał:

co zdarłem to zabezpieczyłem podkładem do gołego metalu

Należy jeszcze odtłuścić te miejsca przed położeniem podkładu. Żadnych rozpuszczalników, wyłącznie benzyna extrakcyjna. Niestety w większości przypadków nawet w warsztatach tego nie robią :) Klient znów przyjedzie i kasa znów wpadnie za jakiś czas....

#8 Offline   Majo


  • Postów: 438
  • Na forum od: 09 lip 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:S210 220CDI 99r
  • Trzeci Mercedes:W211 200CDI 02r
  • Inne auto:VW T4 Multivan

Napisano 14 kwietnia 2010 - 22:37

No tak, zapomniałem dodać o odtłuszczaniu, bo to bynajmniej jak dla mnie wydaje się być obowiazkowe.

Powiem tak, że raczej nie widzę możliwości wywalenia auta na bok bez kołyski. Jezeli zrobisz to na kołach, opona się ześlizgnie i porysujesz felgę albo co gorosza auto fiknie na bok. Najprościej będzie wymęczyć jakiegoś kolegę z podnośnikiem wjechać wieczorem po fajrancie w weekend i dłubać ( przy piwku rzecz jasna, tak najprzyjemniej )

#9 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 15 kwietnia 2010 - 06:20

Ja z Biteksem miałem kupę lat temu doświadczenia...Nigdy więcej. Mimo ostrzeżeń ojca i kilku znajomych wypaćkałem spód w aucie i żałowałem. Biteks zgodnie z "obietnicami" zsechł się i spękał tworząc przezacne akwaria, gdzie woda sobie spokojnie hasała po moich...mojego auta blachach :/ :jump:
Radzono mi spryskiwanie Biteksu koktajlem ropo-olejowym dla zmiękczenia powłoki(to już nie pomysł ojca hehe), lecz to był diesel , a nie lokomotywa w końcu :hahaha:
Może jeszcze tłuszczem z kiełbasy posmarować, żeby mi psy obgryzały :E

Zdarłem dziadostwo i o ile dobrze pamiętam zastosowałem coś z Wurtha, może Bolla, a może GoldCar jakiś(chyba tak się to pisało) :hmm: . Niestety aż te trzy firmy kojarzę z tamtym autem, więc nie potrafię wskazać konkretnie.
Być może Biteks "nie ten co kiedyś"(taaa...zapewne :-P ) ale osobiście odradzam. Czasem po tej historii podpytywałem ludzi o Biteks i bardzo rzadko trafiałem na pochlebne opinie.

Bankowo na spód chciałbym środek "wiecznie gumiasty" -odbijający kamyki, dobrze łapiący do nadwozia(wspomniane przez Was odtłuszczenie :ok: ) , niestety...nie polski(ja tam w te nasze produkty motoryzacyjne nie wierzę :sad: ) i samodzielnie nałożony...znowu niestety(bo w poziom usług też nie wierzę :sad: )

BTW. Często słyszę o użyciu konserwacji "do okrętów, statków". Cóż -może to i dobre, lecz nie każdy ma dostęp.

#10 Offline   KotSylwester


  • Postów: 139
  • Na forum od: 07 lut 2010
  • Miejscowość: Józefów
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mercedes R129 SL500 Pakiet AMG
  • Inne auto:BMW

Napisano 15 kwietnia 2010 - 08:28

Nigdy Biteks!!!

Konserwacja podzwozia mity i kity.

Baranek antykorozyjny, nie jest stricte antykorozyjny! Baranek jest pośrednio antykorozyjny. Ma zabezpieczyć przed obijaniem się kamieni o blachę co powoduje odpryski lakieru co powoduje odsłonięcie blachy, co powoduje korozję.

Ja osobiście zabezpieczałem kilka aut swoich i przyjmuję na wasztat auta "klinentów" - opisywałem procedurę zabezpieczania i usługowo kilku osobom to robiłem.

Procedura:
1.Myjnia RĘCZNA podwzia - odstawiam rano na myjkę koło mnie i po kilku godzinach odbieram (jak wyschnie).
2.Auto schnie do dnia następnego
3.Benzynka pod ciśnieniem spłukiwanko podwozia
4.Zabezpieczanie gazetami+ taśmą tłumików i innych rzeczy które mają być nie tknięte.
5.Grzeję farelką puszki z baranem
6.Ściągam koła jednej strony, zabezpieczam bok auta taśmą i gazetami.
7.Czyszczę nadkola szczotami i benzyną
8.Zabezpieczam baanem nadkola jednej strony potem to samą z drugą stroną
9.Włażę w masce w kanał - gazety w całym garażu - trochę się niesie :mrgreen: i zabezpieczam podwozie
10.Następnego dnia ew. poprawki
11.Ściągam papiery.

To podwozie, do tego jeszcze profile, drzwi, boczki, wnęki kufra... Jak mi kiedyś szepnęli prawie 1000zł i rano pan zostawi a nestępnego dnia w południe zrobione, to podziękowałem :hahaha:

Fotki z zabezpieczania mojego Mustanga:

Dołączona grafikaDołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika








Podobne tematy Zwiń