Skocz do zawartości




- - - - -

Konserwacja podwozia przed zimą


55 odpowiedzi w tym temacie

#51 Offline   robson99


  • Postów: 390
  • Na forum od: 26 paź 2010
  • Miejscowość: Koszalin
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:123 coupe + c36
  • Inne auto:Ford Focus, Suzuki DRZ400 SM

Napisano 14 października 2011 - 09:23

Bob napisał:

Miałem na myśli progi i podłużnice.

Na progi i podłożnice to może ok ale jak dla mnie i tak za mało :mrgreen: pewnie przesadzam z ilością ale lepiej za dużo (bo wyleci) niż za mało :(



#52 Offline   poldek


  • Postów: 5
  • Na forum od: 29 paź 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 października 2012 - 05:16

Ktoś planuje wykonać w tym roku zabezpieczenie antykorozyjne podwozia? Ja się wciąż waham, ale chyba się jednak skuszę. Radzicie zabierać się za to samemu czy jechać do warsztatu?

#53 Offline   majsterus


  • Postów: 4 467
  • Na forum od: 10 lis 2011
  • Miejscowość: wielkopolskie
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:drugi to za dużo
  • Trzeci Mercedes:skuter chińczyk
  • Inne auto:i rower

Napisano 29 października 2012 - 07:46

zwykły baranek za 20zł i żadne smoły.
Wygląda jak w oryginale i jest elastyczny.
Aby go nałozyć trzeba umyć podwozie i usunąć korozję. Ale wtedy jest to zrobione profesjonlnie, a nie jakieś mazanie pędzlem.

#54 Offline   macmw


  • Postów: 962
  • Na forum od: 06 lis 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Porsche 991 turbo s

Napisano 29 października 2012 - 10:23

Wyświetl postUżytkownik poldek dnia 29 października 2012 - 05:16 napisał

Ktoś planuje wykonać w tym roku zabezpieczenie antykorozyjne podwozia? Ja się wciąż waham, ale chyba się jednak skuszę. Radzicie zabierać się za to samemu czy jechać do warsztatu?
Jak jeździsz zimą, to nie ma co się wahać, tylko trzeba zrobić konserwację, bo bez tego, przy tej ilości soli jaką sypią, już po jednej zimie może być lipa.
Ze względu na obecną pogodę, radziłbym Ci to zlecić warsztatowi, bo przed konserwacją trzeba co najmniej porządnie umyć podwozie i wysuszyć je.
Trochę późno się za to zabrałeś, takie rzeczy to się robi najlepiej w lecie, auto jest nagrzane, wszystko schnie moment, a teraz się będzie kisiło.

#55 Offline   poldek


  • Postów: 5
  • Na forum od: 29 paź 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 października 2012 - 14:04

Ok, panowie dzięki za odpowiedzi:) Wiem, że dość późno sobie o tym przypomniałem, ale sam nie mam za bardzo czasu się za to zabierać a warsztat, w którym pytałem o konserwację podwozia bierze 1200 zł - co myślicie o tej ich ofercie - antykorozja? Sądząc po ospisie robią to dokłanie i 5 lat gwarancji dają, ale cena jak cena:)

#56 Offline   Andrzejkudowa


  • Postów: 255
  • Na forum od: 27 paź 2009
  • Miejscowość: Kudowa-Zdrój
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 200D
  • Inne auto:Ford Sierra OHC EFI, Audi 80

Napisano 29 października 2012 - 15:09

Ja tamtej zimy zaraz po kupnie mojej gwiazdy musiałem na szybko zrobić konserwację podwozia(sciągnięta belka tylna i kończyła się dobra pogoda).
Podwozie ładne, suche, wyczyszczone, rdza usunięta. Była sobota, a baranka nie zdążyłem kupić. Po przeszukaniu garażu znalazłem trzy puszki farby antykorozyjnej Śnieżka(czarny mat), no pistoletem poszły wszystkie(aż kapało).
Mamy drugą zimę, nic nie wyszło, a co najlepsze - farba nie odłazi, nie łuszczy się i nie puchnie(baranek kiedyś się łuszczył i odłaził mi po dwóch latach całymi płatami:( ).

Najważniejsze to dać dużo farby, nie patrzeć na esetykę, ma być wszystko porządnie zalane i kapać.

Dołączona grafika

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Belka też śnieżką i do dzisiaj zero rdzy:)
Dołączona grafika








Podobne tematy Zwiń