luip, dzięki za zainteresowanie!
Pomierzyłem kąt wyciągnięcia łańcucha na dolnym kole w czasie gdy na wałku rozrządu były zestawione do siebie znaki. Odczytałem 4 stopnie na zimnym i prawie 5 na ciepłym [z chodzącym wentylatorem].
Trochę było kręcenia, aby górny wałek dobrze dostroić znakami, bo paralaksa, jak gdzieś czytałem jest [oglądałem przez korek wlewu oleju], ale daje się spokojnie ustawić.
luzy zaworowe:
2-3 tys. po remoncie i ustawianiu w zakładzie, a nic a nic nie było w tym czasie zmiany zachowania się silnika - wydaje się, że luzy powinny trzymać [ale pewności nie mam]. Jakby zrobiły się luzy, to by było czuć zmianę dynamiki, czyż nie?
Hydraulika [rozdzielacz paliwa] była demontowana i regenerowana w zakładzie się tym specjalizującym. Nie powiedziano mi, że coś jest tam złego.
Lewe pow - też może być. Do tego wniosku przekonuje mnie to, na ile muszę wykręcić wkręt-zawór powietrza [z odmy] do obrotów biegu jałowego. Przed remontem musiało być ok 2-3 obrotów jak pamiętam, a teraz 1/2 i tyle. Albo potrzebuje obecnie mniej mieszanki do uruchomienia biegu jałowego, albo ma lewe powietrze, które wpływa na zubożenie na obrotach i mniejszy ciąg.
Myślałem, że przy takiej konstrukcji, że wtryski są bezpośrednio przy cylindrach, to moge wpływ ew. lewego powietrza skompensować przekręceniem w prawo wkrętu składu mieszanki. Ale nie jestem pewien - chyba nie mogę.
zob:
http://mb201-124.eu/...845.htm#p195845
przed remontem byłem na przeglądzie na komputerze w Jetronic Wro, nic nie wykazali błędów w cewce [poziom wys. napięcia], czy też nie wykazali błędów działania el. modułu wzm. zapłonu. No ale kto ich wie.
--
wypowiedzi:
" akwroclaw napisał(a):wyciągnięty łańcuch
akwroclaw napisał(a):Przbieg 200 tkm
akwroclaw napisał(a):Rocznik: 1984
krassus:
Znajdź niepasujący element.
"
nadal nie rozumiem. :?: może wy wiecie o co krassusowi chodziło???
--
>Patrząc na przebieg... powiem że starsze silniki miewają problemy z łańcuchem przy ok. 400-500kkm, także zasadniczo poniżej 200kkm nic się nie powinno dziać,
i niby się nic nie dzieje - to nie pasek, że się zerwie, ale wyciągnął się do kąta wskazanego przez fabrykę jako moment wymiany [4 stopnie].
Pytanie: czy ktoś wymienił łańcuch z kątem wyciągnięcia ok 4-5 stopni i zyskał realną poprawę pracy?
Czy to tylko niemiecka poprawność dyktuje wymianę, a poprawa jest dopiero przy większym wyciągnięciu np 7stopni?
Bo szkoda by mi było działać, jak to mało co da.
Z tego auta na razie się nie strzela - Nie mam forsy, aby ładować w części i naprawę, jeśli ma nie przynieść poprawy, sami rozumiecie.