Skocz do zawartości




- - - - -

m102 - odpala na benzynie ale za chwilę gaśnie


35 odpowiedzi w tym temacie

#31 Offline   drozdzik_nsr


  • Postów: 44
  • Na forum od: 26 mar 2011
  • Miejscowość: Geldern Germany

Napisano 11 sierpnia 2011 - 22:40

A sprawdzales palec i kopułke? A zapłon, jak syn mył silnik to moglo gdzies zalac kopułke albo aparat zapłonowy, cos zasniedzialo i dupa nie ma styku. tak samo z wiazką kabli moglo byc i wtyczkami do niej, kiedys tak mialem w motorze sniedzialy mi kostki i dupa motor nie palil.



#32 Offline   levis_70


  • Postów: 4
  • Na forum od: 28 kwi 2011

Napisano 16 sierpnia 2011 - 19:33

Wymieniłem kalosza na nówkę i auto odżyło! Dzięki Wam Panowie za pomoc. :)

#33 Offline   hycyturek


  • Postów: 2
  • Na forum od: 03 paź 2014
  • Miejscowość: Kiełczów
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 03 października 2014 - 09:18

Witam, chciałbym się podpiąć pod temat- jeżdżę 190-ka 2.0 122km,
Po strzale sprawdziłem wszystkie odmy, jedną wymieniłem reszta jest ok. Niestety mój MB stracił na mocy a przy zdjęciu nogi z gazu obroty spadają do zera. Zdjąłem filtr powiertza i dostałem się do wtrysku. Okazało się, że klapka jest mocno wygięta. Wykręciłem klapkę i troche ja naprostowałem ale niestety nic to nie dało a nawet pogorszyło bo na benzynie juz mi w ogóle nie odpala. Obecnie mam dylemat czy naprawiać ke-jetronic ( czy jest w ogóle taka możliwość) czy lepiej kupić działający i poprostu go wymienić?
Proszę o pomoc.

#34 Offline   pgorzala


  • Postów: 309
  • Na forum od: 22 gru 2009
  • Miejscowość: Tuchów
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 października 2014 - 17:37

Jeśli masz dostęp do taniego i w pełni sprawnego przepływomierza to na twoim miejscu wymienił bym i nawet nie bawił się w naprawę.

Silniki zasilane przez KE-Jetronic nie są zbyt wdzięcznymi obiektami do przeróbki na zasilanie gazem. Jak się to kończy to widzisz na swoim przykładzie i w dziale dotyczącym paliw alternatywnych.
Ogólnie jestem przeciwnikiem wszelkich nakładkowych systemów. Jak już coś to jest sens bawić się w zasilanie jednopaliwowe i w pełni zoptymalizować silnik pod LPG. Tylko czy jest sens inwestować w drogą instalację (a tylko taka ma sens!) w samochodach tak leciwych jak nasze? To już każdy musi skalkulować...

#35 Offline   JuR


  • Postów: 896
  • Na forum od: 01 lis 2012
  • Miejscowość: uk
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Rzeźbie COUPE :D
  • Trzeci Mercedes:Je*ać VIN :D
  • Inne auto:Najwolniejsze qp w kraju :D

Napisano 03 października 2014 - 20:36

Cytat

Jeśli masz dostęp do taniego i w pełni sprawnego przepływomierza
biały kruk. pochodzą one z demontażu i w większości pracowały na gazie, są rozregulowane i ponad 25-cio letnie, mimo iż każdy mówi, ze nigdy nie pracowały na gazie, a auto chodziło idealnie na benzynie, to w większości jest to ściema - pozdro.

Cytat

Witam, chciałbym się podpiąć pod temat- jeżdżę 190-ka 2.0 122km,
Po strzale sprawdziłem wszystkie odmy, jedną wymieniłem reszta jest ok. Niestety mój MB stracił na mocy a przy zdjęciu nogi z gazu obroty spadają do zera. Zdjąłem filtr powiertza i dostałem się do wtrysku. Okazało się, że klapka jest mocno wygięta. Wykręciłem klapkę i troche ja naprostowałem ale niestety nic to nie dało a nawet pogorszyło bo na benzynie juz mi w ogóle nie odpala. Obecnie mam dylemat czy naprawiać ke-jetronic ( czy jest w ogóle taka możliwość) czy lepiej kupić działający i poprostu go wymienić?
Proszę o pomoc.

na gazie dalej kicha ? raz, że trzeba sprawdzić kalosz, to dwa nie skreślaj zaraz rozdzielacza na straty. jak wcześniej w palił i jeździł, lepiej czy gorzej, to jeden strzał go nie uszkodził tak, aby nadawał się do skreślenia. no chyba ze lubisz wylewać sos ?
klapa nie może być "trochę naprostowana" tylko prosta to po1
po2 ramie tej klapy się nie wygieło !?
po3 zmierz jakie jest napięcie na potencjometrze kolego, bo jak jest mniej, niż "jakaś tam" wartość, to będzie zdychał niestety, a może akurat wystarczy go wyregulować, zakładająć, że wcześniej chodził dobrze, a ty nie kręciłeś imbusem w kominie.
ok, gaśnie, ale czy na sprzęgle wkręca się na obroty dość płynnie ? przestawiony potencjometr jest w stanie zakłócić mieszankę i przekłamanie, może zakłócić dawkę paliwa po przez eha..
ja bym zaczął od :
1. wyprostowania klapy nie "trochę", a "idealnie" - jak nie da rady, to trzeba kupić, na pw jak zagadasz to Ci ogarnę prosty talerz za dobrą cene - bardzo dobrą.
2. odpięcie elektroniki sterującej czyli eha, zpd, potencjometr - odpalenie i sprawdzenie, czy pomogło, czy jałowe się trzymają w zakresie 500-1200, czy dalej gaśnie.
3. jak gaśnie i jest lipa, to sprawdziłbym kalosz dla pewności.
4. opcja jak jednak trzyma jakieś obroty - poluzowanie potencjometru, zwiększenie jego napięcia na oko o 1mm, zapięcie elektroniki typu eha zpd potencjometr, próba odpału, jak trzyma obroty, to pomiar napięcia na potencjometrze, jak nie, to znowu zwiększenie, jak nie, to chyba przegięci skali i zmniejszenie.

do opcji 3. jak kalosz sprawny, nie trzyma obrotów, odpięcie elektroniki nic, nie daje, to kręcenie w kominie, aż bez elektroniki załapie obroty ok 1100-1200, potem doregulować z elektroniką.

kieruje się tym, że po strzale nagle jest padaczka, także nie biore pod uwagę pompy paliwa, regulatora ciśnienia paliwa, ani układu zapłonowego.

jak wcześniej auto było totalną klapą, to roboty jest więcej, jak jeździło spox, to dojdziemy do ładu po przestudiowaniu twoich wpisów i ewentualnej twojej lekturze do regulacji ke jeta.

Cytat

Niestety mój MB stracił na mocy
po tym wpisie, wnioskuje, że na pb stracił na mocy, którą wcześniej posiadał. dlatego się rozpisałem.
opisz bardziej dogłębnie, co, kiedy i jak, to wtedy będzie można mniej lub bardziej sprecyzować zakreś sprawdzenia układu.
Zasugerowałem się tym, że wcześniej auto chodziło cacy, a po strzale zaczął gubić wolne obroty i moc.

może napisane chaotycznie i z błędami, ale chmiel zakłoca mój stan umysłu. jutro wprowadzę korekty, jak coś palnąłem lub pomyliłem ( powinni zrobić jakiś alkomat przed wejściem na internet) :E

#36 Offline   znama


  • Postów: 379
  • Na forum od: 11 kwi 2009
  • Miejscowość: Żagań
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W211 E280 CDI 2006r

Napisano 07 września 2015 - 14:09

Panowie pojawił się u mnie problem. Odpala na dotyk, ale od razu gaśnie. Jak wcisnę pedał gazu lekko, to uda mi się go utrzymać na obrotach, ale jak puszczę od razu gaśnie. Próbowałem po odpaleniu przełączyć na LPG, ale ta sama historia, jak zdejmę nogę z gazu gaśnie, jak trzymam pedał lekko wciśnięty, to chodzi. Co ciekawe, że jak już wprawię auto w ruch, przejadę kawałek, to trzyma obroty i nie gaśnie. Zatrzymam auto, zgaszę silnik, odpalam ponownie i znowu cyrk. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym i mógłby coś doradzić?








Podobne tematy Zwiń