75 odpowiedzi w tym temacie

[BOD]

Skoor napisał:

BOD wzialem sobie do serca Twoja wypowiedz i wszystko policzylem.

Dziękuje bardzo.
Rozumiem, ale wiara w to co mówi właściciel jest niepoprawna, trzeba sprawdzić dosłownie wszystko szczególnie w tak dużym motorem.
Druga sprawa jakby był w tak świetnym stanie, to byłaby taka niska cena, z tak niskiego pułapu, sam nie wiem.
Jak Ci się podoba to sprawdzaj, kupuj,a finalnie ciesz się z jazdy nowym autkiem zdradzając jedna słuszną markę.
KamilO
Co to znaczy za wolne? Chciałbyś jeździć z prędkością 300km/h . Rozważania na temat marek pozostawię w Twojej gestii. Po prostu znam kilka aut z gazem gdzie jest ok, a są takie przypadki, że auto siada niemiłosiernie. Poza tym ten smród blee.

[Szop]

BOD napisał:

Co to znaczy za wolne?

To znaczy, że:
1) ktoś się wiecznie gdzieś spóźnia, bo wyjeżdża za późno
2) ktoś za mało wrażeń po nocy z dziewczyną wynosi
3) ktoś nie dorósł jeszcze do jazdy samochodem

Trochę żartem trochę serio, ale bez złośliwości
Ja tam zawsze będę mówić, że lepiej znaleźć sobie niebezpieczne hobby i szaleństwo w nie inwestować.

[BOD]

Szop,
Naprawdę autem trzeba zap***...? Dobra, nieważne

[Szop]

BOD, ja kiedyś sobie nawet tak eksperymentowałem, jak to "zap***" wychodzi w praktyce. Często jeżdżę trasę z miejsca zamieszkania do Zielonej Góry (115 km) i z powrotem. Najszybciej, przy zerowym niemal ruchu (tylko ciężarówki) udało mi się dojechać w 1h 05 min. Była czwarta rano, a ja specjalnie założyłem najcięższe skarpety i buty. Momentami leciałem bardzo, bardzo nieprzepisowo, wyciskając z diesla siódme poty. W ruchu dziennym, czyli powiedzmy 7.30-23.00, sprawa ma się o wiele gorzej. Możesz lecieć jak wariat i wyprzedzać co popadnie, a i tak średnia prędkość wyjdzie Ci w granicy 70 km/h. Mogłem to zaobserwować zarówno na podstawie takich "pośpiesznych", co wyprzedzali gdzie się dało a i tak wjeżdżałem do miasta 5 samochodów za nimi, jak i zależności między moim stylem jazdy a czasem podróży. Po prostu śpieszyć się nie opłaca, to tylko strata paliwa; jeżdżę więc sobie do 110 km/h i śmieję się jak ktoś myśli, że 200 KM kupi mu czas w podróży

[BOD]

Właśnie, sam mam takie wnioski, że jak szybko się lata, to tylko spalanie diametralnie idzie w górę.
Nie mówie, że nie lubie "wcisnąć", ale moje OM606 mi wystarcza i nie czuje dyskonfortu mocy.

[Szop]

BOD napisał:

Nie mówie, że nie lubie "wcisnąć", ale moje OM606 mi wystarcza i nie czuje dyskonfortu mocy.

No to "przybij piątkę", bo ja myślę tak samo

[BOD]

Przybijam !

[piotrek.m5]

BOD napisał:

Poza tym ten smród blee.

A myślisz że to twoje OM606 ładniej pachnie? Nie dość że smród to jeszcze czad

[BOD]

Zapach gazu, a benzyny to niebo, a ziemia.

[piotrek.m5]

Ja mówię o ropie a nie o benzynie :mrgreen: