28 odpowiedzi w tym temacie

[yanoq]

Mam "drobny problem " z szyberdachem w moim aucie. Z silniczka wyszla linka. Po tym silnikczek wykonal kilka obrotow i teraz jest kłopot z zamykaniem szyberdachu. Nie wyłącza sie sterowanie w odpowiednim momencie.np.z polozenia OTWARTY dach jedzie bez zatrzymania do polozenia UCHYLONY. Podobno trzeba wyregulowac krzywke w samym silniczku, ale jak dokladnie to zrobic bo na czuja mi sie nie udało mimo ze spedzilem przy tym troche czasu .

MOD: Poprawiono tytul i interpunkcje.

[pawel63]

Cytat

Nie wyłącza sie sterowanie w odpowiednim momencie

Należy ustawić fazy otwierania/zamykania:
"Do regulacji należy przygotować sobie jakiś trzpień, może być kawałek drutu średnicy ok. 2 mm, może to być cienki wkład z długopisu
-Dach otwieramy całkowicie do góry, do położenia krańcowego
-Pociągamy plastikowe, białe kółeczko na silniku w bagażniku, a następnie cofamy je (wciskamy z powrotem) o ok. 2 mm., będzie się wtedy luźno kręciło.
-W otworek znajdujący się nad osią białego kółeczka wprowadzamy nasz przyrząd delikatnie naciskając. Drugą ręką kręcimy kółeczkiem, w momencie gdy pod naszym przyrządem pojawi się opisywany otworek przyrząd wpadnie w głąb. Do kręcenia trzeba mieć cierpliwość, może to być nawet kilkanaście obrotów
- W momencie pokrycia się otworków należy białe kółeczko ustawić wycięciem w stronę naszego wkładu( czyli do góry) a następnie wcisnąć."
Nie chcąc przepisywać co zostało już napisane, posłużyłem się instrukcją kolegi Gerriego z mb.org.pl. Najważniejsze, że działa ;-) .

[seru]

ja mam ten sam problem:(
mi sie wydaje ze to jest opis do naprawy otwieranego dachu (cabrio) czy nie?

[pawel63]

To jest opis do regulacji faz w "szyberdachu". Napisałem w cudzysłowiu, bo jak sama nazwa wskazuje z szyberdachem mamy doczynienia w przypadku gdy ruchome skrzydło wykonane jest ze szkła. W MB mamy dach uchylno/rozwierny ;-) .

[95bartas]

Odświeżę tema. Też miałem problem z ustawieniem szyberdachu ale to była moja wina pokręciłem sobie kołeczkiem i pach ,ale sobie poradziłem , teraz druga sprawa
w czasie jazdy drżała mi część podsufitki to co maskuje szyberdach od spodu jest mocowana na kołki . kołki się trochę wyrobiły jest lekki luz co powoduje hałas . wyczepiłem tą maskownice tylko z tych kołków . Otworzyłem szyber i gdy zamykałem ta część podsufitki nie wraca na swoje miejsce i na dodatek nie mogę na maska otworzyć szyberdachu nie chce chować się pod dach . Na dodatek tą podsufitowe mogę przemieszczać parę cm to przodu i do tyłu i się blokuje 10cm przed końcem

Co radzicie?

[biszkopt]

Podsufitka blokuje się o poprzeczną belkę jak dobrze pamiętam. Aby ją wycofać pomagało delikatne uniesienie jej na końcu.
Rób wszystko ostrożnie, bo możesz sobie połamać albo pokrzywić prowadnice. Otwieranie dachu z wypiętą podsufitką, to nie najlepszy pomysł.

[95bartas]

No głupota, człowiek czasem nie myśli ;/ Wyciągnąłem pokrywę szybra i nie potrzebnie ;/ Podsufitka nie weszła w szyny i to było powodem blokady, teraz się męczę z jego ustawieniem, ciężko chodzi muszę mu pomagać. Mimo, że mocowania sobie poznaczyłem pisakiem. Tragedia a tak ładnie śmigał.

[Patricos87]

Czy ta regulacja pomoze w moim przypadku? U mnie jak schowam szyber w dach i przesune przelacznik w strone lusterka to zamyka mi szyber do polowy, pozniej zero reakcji na przelacznik, dopiero jak nacisne go do gory na uchylenie szyberdachu to wtedy idzie dalej az do momenyu uchylenia... A pozniej aby zamknac to normalnie powinno sie nacisnac wlacznik na dol i szyber powinien sie zamknac i zatrzymac a u mnie to nie dziala tylko musze go zamknac guzikiem przesowajac go w tyl na otwieranie czyli schowanie w dach i musze pilnowac na wyczycie ten moment zamkniecia bo tak to poleci dalej i go schowa w dach... Czy ten patent na ustawienie faz zda u mnie egzamin czy raczej to wina wlacznika lub jakiegos modulu?

[biszkopt]

Pomoże.
To przedwczesne zatrzymanie się przy zamykaniu, załatwi regulacja.
Jeżeli któryś z wyłączników krańcowych jest uszkodzony to wyjdzie w praniu.

[Patricos87]

Ok. A teraz pytanie z innej beczki, krecenie pomaga, drucik wchodzi, chwilowo o cos haczy ale krece po kilkadziesiat razy i nic, fazy sie zmieniaja przelacznik teraz dziala na innych pozycjach ale inne pozycje wlacznika znikly i teraz inaczej dziala, i tu pytanie czy krecac tyle razy czegos nie przekrece lub nie zepsuje, czy koniecznie musze krecic tyle razy az drucik wpadnie w druga dziurke? Ewentualnie czy jest ktos ze szczecina lub okolic co by mogl pomoc?

Użytkownik Patricos87 edytował ten post 30 kwietnia 2016 - 14:50