Napisano 04 lutego 2015 - 18:16
Zabawa w mocne N/A jest bardzo kosztowna, przerabiam to nadal w Omedze. Kolektory rurowe, wałki sportowe, DET3, większe wtryski, regulator ciśnienia paliwa (regulowany obecnie ustawiony na 4,5 bara), zmieniony dolot+gąbkowy filtr powietrza, jeszcze zostało podnieść odcinke na około 7500obr/min , zrobić konwersje z maf na map. Po tych wszystkich dość kosztownych zmianach "łamaga" zaczęła podobnie ganiać jak W124 400E. Pomimo włożenia "woreczka" pieniędzy, ten silnik kiedyś wyleci, będzie inne V6 z eatonem M112. Podsumowując nigdy więcej tuningu silników N/A bo to strata czasu i kasy (chyba że kogoś zadowoli przyrost kilkunastu KM)