Ej Panowie kazdy chce udowodnic swoja racje... Tak czytam i mam obraz NAS Polaczkow - jeden drugiemu racji nie przyzna a po chwili zaczynaja sobie skakac do gardla... Oczywiscie mozna malowac nie sciagajac elementow mozna nawet caly woz malowac i moze byc dobrze zrobiona robota zgoda, ale nie bedzie to takie jak Pan Bog przykazal! Tylko powiedzcie mi po co sa te komory, dlaczego lakiernik, ktory sie ceni maluje auto rozbierajac je do "naga"? No wlasnie po to zeby to bylo zrobione w pelni profesjonalnie... Ostatnio malowalem caly dol samochodu + maska i wybaczcie, ale zlotowki bym nie dal takiemu lakiermistrzowi jesli mialby to malowac nie sciagajac z samochodu! Efekt jaki ujrzaly moje oczy powalil mnie na kolana i nikt mi nie powie, ze mozna tak samo pomalowac inaczej...
Niech te rozmowy beda rzeczowe, a nie ze ja pomalowalem swoj i wyszlo super, a Twoj stary sie nie zna, a pozniej jest riposta kolegi i tak brniemy w jakies gowno... jak male dzieci
Z powodu takich bezsensownych klotni (to moze jeszcze nie jest klotnia, ale wszystko na dobrej drodze) zrezygnowalem z jednego z for. Z moich obserwacji zauwazylem, ze posiadacze Mercedesow maja sklonnosc do dzielenia sie, konfliktow itd. stad tez ilosc for, ktore juz istnieja... moze dlatego ze to wielkie indywidualnosci kto wie
Bawmy sie na tym forum, wymieniajmy sie informacjami, pijmy (i palmy
) na zlotach, a nie spierajmy sie o jakis bezsens... Pozdrawiam