Skocz do zawartości




* * * * * 1 głosy

Friends in Benz - wątek techniczny


72 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 21 kwietnia 2013 - 16:35

Wyświetl postUżytkownik kazbeg dnia 21 kwietnia 2013 - 15:48 napisał

Ostatnia kwestia, która nie daje mi spokoju to szyberdach:

Podobno ten warsztat jest okhttp://www.szyberdachy.waw.pl/
jak za daleko to jeszcze jest warsztat koło TVN też się zna



#22 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 21 kwietnia 2013 - 20:38

Postojówki: Mam tylko schemat do W201, a ten do W124, ale z ruskiej strony jakoś mi nie podchodzi. Tak czy siak, postojówki nie wchodzą do przełącznika zespolonego. Jedynie bezpieczniki, włącznik obrotowy i.. "strażnik żarówek".
Ogólnie jest to trochę dziwne, bo:
- Tylko przednich??? - Jeśli to byłyby bezpieczniki albo jakiś ułamane styki we włączniku obrotowym, to i co najmniej tyłu by nie było (a czasem też podświetlenia tablicy oraz oświetlenia deski).
- Tylko postojówek? - Cała lampa ma wspólną masę, więc gdyby było coś nie tak z masą, to miałbyś choinkę albo by ledwo bździło albo by się nic nie świeciło.
- I lewe i prawe? - wiązka od lewego reflektora wchodzi do skrzynki bezpieczników inną wtyczką niż wiącha prawego, więc raczej mało prawdopodobne żeby obie się poluzowały, akurat na stykach od przednich postojówek.
Drogą dedukcji (hehe) wychodzi, że albo zamontowałeś LEDy, w dodatku złą stroną albo całkiem nic nie zamontowałeś (oprawki wypadły z odbłyśników). Ale to raczej dość naiwne :) . Więc chyba zostaje strażnik żarówek. Czy wcześniej kontrolka spalonej żarówki Ci się zapalała? Jakie żarówki były/są w przednich pozycjach? Zwykłe 4W, czy jakieś mocniejsze? Czy podczas napraw (czy nawet zakładania radia) nie zrobiłeś jakiegoś zwarcia (coś zaiskrzyło albo poszedł jakiś bezpiecznik)?
Niestety, nie mam pojecia jak ten układ działa (w W201 tego nie ma). Może ktoś inny pomoże i w ogóle potwierdzi/odrzuci ten trop? Koledzy...

Z szybrem też może ktoś inny. Mam ręczny. Choć jego klamka wygląda jak uchwyt od trumny, to problemów nie sprawia :) .

No i jeszcze errata do mojego poprzedniego wpisu. Napisałem:

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 19 kwietnia 2013 - 09:45 napisał

d) Przekaźnik zespolony. Nie wiem jak jest w W124... chyba jest w skrzynce bezpieczników. Odpowiada za grzanie tylnej szyby, kierunki, awaryjne i światła. Wydaje mi się, że on jest najbardziej podejrzany (...)
Jak się pisze z głowy, to się często bredzi. Niby to już nie ma znaczenia w tym temacie, ale dla formalności: Nie ma on nic wspólnego ze światłami. Natomiast pominąłem wycieraczki.

#23 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 22 kwietnia 2013 - 17:15

Wyświetl postUżytkownik melfio1 dnia 21 kwietnia 2013 - 16:35 napisał

Podobno ten warsztat jest okhttp://www.szyberdachy.waw.pl/
jak za daleko to jeszcze jest warsztat koło TVN też się zna

Byłem u tego 1. magika. Wydaje się, że gość wie o co chodzi, choć przyznam, że nie rozbierając niczego stwierdził, że prowadnica połamana i koszt naprawy całości to minimum 700PLN - nie mało.
Muszę podjechać jeszcze dla pewności do kogoś innego i zobaczę co tam powiedzą. Liczyłem, że choć uda się skorzystać z funkcji uchylania szyberdachu, co byłoby niezwykle pomocne z ciepłym klimacie.

Co do postojówek, nie mam pomysłu co się stało, nie montowałem żadnych LED, jedynie wyczyściłem odbłyśniki i wymieniłem żarówki na nowe. Tylnie świecą obie, przednie żadne (również w funkcji pokrętła przekręconego na lewą lub prawą stronę.

#24 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 22 kwietnia 2013 - 18:59

Pomierz na wszelki wypadek napięcie w oprawkach żaróweczek, może coś umknęło uwadze. Nie napisałeś jak teraz zachowuje się (a jak wcześniej) kontrolka spalonej żarówki.
Gdy sprawdzałeś funkcję oświetlenia jednej strony, to czy sprawdzałeś, że tył świecił? To ważne. Ta funkcja wymaga wyjętego kluczyka lub ustawionego na pozycji "zero" i jest uruchamiana z innego styku w stacyjce niż normalne pozycyjne (wraz z oświetleniem tablicy, zegarów i deski).
Chyba lepiej jak dopiszesz się z tym problemem do jakiegoś istniejącego tematu (więcej osób przeczyta, może Gerri rozpyka od razu), np. http://mb201-124.eu/...ch-tylne-sa-ok/

#25 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 22 kwietnia 2013 - 19:22

Hej,
dzis Batumi1 zrobił psikusa i spadł pasek wielorowkowy. Pasek udało się założyć, ale okazało się, że pękło łączenie pomiędzy pompą (chyba wspomagania) a resztą obudowy. Załączam zdjęcie http://imageshack.us...0130422352.jpg/
https://plus.google....737906538404562

Czy ktoś może wspomóc informacją, co z tym można zrobić, jakie są możliwości naprawy, ile to może kosztować i co wogóle jest do wymiany?

Plan B zakłada wyjazd Mazdą 626, ale nie taka była idea wyjazdu. Liczę na szybką pomoc.

Użytkownik kazbeg edytował ten post 22 kwietnia 2013 - 19:33


#26 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 22 kwietnia 2013 - 21:19

No to macie przerąbane :( :( :(
Jeśli to mechanik zaproponował wymianę paska, a nie zauważył że za jego zły stan była winna rolka, kiwaczka albo amortyzatorek, to powinien się Wam do tego dołożyć. Takich przypadków było kilka na forum (np. http://mb201-124.eu/...post__p__217346 ). Nie mam pojęcia czy to można spawać na samochodzie czy trzeba wszystko demontować (jeśli trzeba, to jest sporo roboty), ale widziałem fotki że ludzie to robili i jeździli bezproblemowo długie lata. Teraz zostaje tylko jazda na sznurku do warsztatu na ocenę, a potem w google "spwanie aluminium wawa". Czy byście to zespawali w jakikolwiek sposób, czy wymienili ten kawał silnika na nowy, to KONIECZNIE trzeba wymienić całość napinacza (rolka, kiwaczka i amortyzator), bo pasek nie spadł sam z siebie, ani nie z winy pompy, tylko przez napinacz i może być powtórka. Chyba, że ktoś Wam dłuższy pasek dał niż trzeba (podaj oznaczenie z paska).
Ajajaj, tak mało czasu! :(

dodano:
Jeszcze jeden temat: http://mb201-124.eu/...pa-wspomagania/ fota identyczna jak Twoja, heh

Użytkownik XM edytował ten post 22 kwietnia 2013 - 21:25


#27 Offline   lukaszstas


  • Postów: 2 039
  • Na forum od: 01 sie 2008
  • Miejscowość: Łódź/Wieluń
  • Mercedes:W124 3.0E-24V - M104
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Volvo S80

Napisano 23 kwietnia 2013 - 07:41

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 22 kwietnia 2013 - 21:19 napisał

wymianę paska, a nie zauważył że za jego zły stan była winna rolka, kiwaczka albo amortyzatorek
Do tego jeszcze trzeba dołożyć pompę wspomagania (nieosiowe koło pasowe, lub naderwane ucho).

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 22 kwietnia 2013 - 21:19 napisał

Nie mam pojęcia czy to można spawać na samochodzie czy trzeba wszystko demontować
Ja bym się nie odważył - wewnątrz pokrywy jest plastikowa prowadnica łańcucha rozrządu - może się uszkodzić od ciepła wydzielanego przy spawaniu. Co do samego spawania pokrywy - ja w swoim poprzednim MB miałem podobną przygodę - pękło tak jak u Ciebie-tak jak XM pokazał - zdjąłem pokrywę i mi ją pospawali - osobiście zrobiłem później jakieś 50k km, a auto jeździ nadal i - odpukać w niemalownae...aluminium;)... nic złego się nie dzieje.

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 22 kwietnia 2013 - 21:19 napisał

Teraz zostaje tylko jazda na sznurku
Ewentualnie na krótkim pasku dla wersji bez wspomagania - na pewno taniej i wygodniej niż holowanie po mieście, lub jazda na lawecie.

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 22 kwietnia 2013 - 21:19 napisał

pasek nie spadł sam z siebie, ani nie z winy pompy,
A u mnie pękło właśnie z powodu urwanego ucha na pompie wspomagania.

Wyświetl postUżytkownik kazbeg dnia 22 kwietnia 2013 - 19:22 napisał

ile to może kosztować i co wogóle jest do wymiany?

Masz 2 opcje:
1. wykręcić pokrywę i zawieźć do DOBREGO speca od spawania - ważne żeby naprostował przed położeniem spoiny (4 lata temu za spawanie płaciłem coś koło 50pln)
2. Kupić gdzieś nową używaną pokrywę i wymienić ( koszt pokrywy waha się od 150 pln w górę)

W obu przypadkach należy jeszcze kupić uszczelkę pompy podciśnienia i chyba jeszcze osłony rozrządu (przyznam się że zależało mi na czasie, a miałem ograniczony dostęp do części, więc zamiast uszczelki zastosowałem pastę silikonową do uszczelniania i do tej pory nie puściła).

#28 Offline   szafa


  • Postów: 6 382
  • Na forum od: 04 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 4.2E - M119
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Volvo 855 2.3 T-5

Napisano 23 kwietnia 2013 - 08:05

http://www.autoszlif-olszewski.pl/ mi tutaj spawali miske olejowa, szybko, fachowo i bez kosmicznych kosztow

#29 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 23 kwietnia 2013 - 14:06

Wyświetl postUżytkownik lukaszstas dnia 23 kwietnia 2013 - 07:41 napisał

Do tego jeszcze trzeba dołożyć pompę wspomagania (nieosiowe koło pasowe, lub naderwane ucho).
Zastanawiam się jeszcze, czy np. nieodczyszczenie rowków kół pasowych przed założeniem nowego paska może spowodować spadnięcie? U mnie była kupka farfocli pod autem po skrobnięciu rowków szczotą. Niby stary pasek ma nieco niższe, powycierane "grzbiety". Hmm...

Wyświetl postUżytkownik lukaszstas dnia 23 kwietnia 2013 - 07:41 napisał

A u mnie pękło właśnie z powodu urwanego ucha na pompie wspomagania.
To urwane ucho, to już wcześniej miałeś? Ciekawe czy też od wcześniejszego spadnięcia paska? Inaczej: na ile naderwane ucho może być tylko skutkiem spadnięcia pasa, a na ile pierwotną przyczyną totalnej rozwałki :) .

#30 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 24 kwietnia 2013 - 07:16

Auto stoi na warsztacie, dziś okaże się co i jak. Dekiel już zamówiony.

W międzyczasie przygotowaliśmy plan B: Mazda 626 2.0D, w której również do wymiany jest pasek wielorowkowy. Auto niestety bardziej skomplikowane, ale jeżdżące dość nieźle na co dzień.








Podobne tematy Zwiń