No właśnie na serio nie wiem. Fakt, że praktycznie nie zaglądam do niektórych działów, np. do "prezentacji" ani do "zlotów", z shoutboxa nie korzystam, do "rarytasów" nie mam dostępu (raczej nie mam potrzeby, ale chyba kiedyś wspomogę forum, bo by w końcu wypadało). Może tam się coś dzieje?
Kojarzę tylko taki motyw, że był temat o jakimś innym zlocie, ale został zamknięty (niby regulaminowo, ale regulamin został zmieniony już po jego zamknięciu) i wtedy kilka osób się wkurzyło (za bardzo się nie dziwię) i poodchodzili (temu, to już się dziwię). Kojarzę to tylko dlatego, bo po tym pojawił się temat w Hydeparku albo Administracyjnych, inaczej bym się nawet nie dowiedział.
Generalnie, to dziwi mnie jedna rzecz: Co ktoś miałby z tego, że przejdzie z forum "a" na forum "b" albo że należy do... no właśnie nie wiem do czego? Czy chodzi o samą władzę albo prestiż (?), czy faktycznie o jakieś korzyści finansowe? Ale kto miałby komu płacić? I niby za co? Bez sensu.
Dobra, koledzy. Ja tam wracam do śrubek, drucików i żaróweczek. W wyższej polityce, to ja kariery nie zrobię. Nawet na potrójnego agenta mnie nie chcą zwerbować
.