17 odpowiedzi w tym temacie

[covall2]

To właśnie nikt konkretny, taki "garażowy" znachor... Nikt nie narzekał, nawet chwalili... Głowica z wierzchu po ściągnięciu pokrywy zaworów wygląda ok, nic nie jest uszkodzone, wszystko wygląda na to że jest ok. I myślałem i słyszałem takie opinie, że jakby zawory dostały to i by u góry było to widać, a jak nie widać, to zawory nie dostały i wszystko jest ok. I temu zapytałem tu, na forum.

[m104]

Jak pokrzywiło grzybki zaworów, to nic nie zobaczysz z góry. Można odkręcić koniki zaworów i pomierzyć, czy trzonki zaworów wystają na te same wysokości. Jak ugieło mocno któryś zawór, to sie nie domknie. Ewentualnie, poskładać rozrząd, założyć klucz na koło pasowe i pokrecić ręcznie silnikiem. Jak idzie, to zmierzyć kompresje. Jak zawory ucierpiały, to spręzania nie będzie. Ale ja w takiej sytuacji raczej od razu zwalałbym głowicę, żeby ocenić uszkodzenia. Łańcuch też bym dał nowy. Nie wiadomo, jak długo wytrzyma po takim "nadwyrężeniu".

Tak, czy inaczej, zaistniała sytuacja to wina tylko i wyłącznie tego, co tam dłubał i teraz to jego problem, aby pokryć koszty wszelakich napraw i doprowadzić silnik do stanu używalności. I nie "po łepkach", tylko tak jak trzeba - uszczelka pod głowicę, sprawdzenie głowicy, nowe zawory oraz rozrząd. No i miska olejowa do zdjęcia.

[Kimi01]

Nie ma opcji. Ma za wszystko zapłacic ta Twoja złota raczka. I nie przyjmuj nic jak nie bedzie złozone, włacznie z jazda.

[F3ear]

oni będą teraz podchodzić do tego tak, że to nie ich wina. Obwinią całe auto a nie siebie. Nie ma co negować są winni i na ich koszt jest robiony motor w samochodzie!

[Borys22]

A tak z ciekawości jak się zeruje napinacz rozrządu?

[tomuss1980]

Wypychasz go do końca aż się rozpadnie na poszczególne części., myjesz i składasz od tylu na nowo. W takim stanie wkładasz w silnik i dopiero po przykręceniu wkładasz do środka sprężynę i zakręcasz nakrętkę wstępnie napinającą. Resztę zrobi olej po odpaleniu. To ma zastosowanie oczywiście tylko w silnikach benzynowych, diesle maja napinacze nierozbieralne.

[mixx]

Na 100% - jak wspomniano wcześniej - źle złożyli napinacz łańcucha. Teraz wszystko do rozbiórki i niech naprawia ten.kto schrzanił. Też tak kiedyś zrobiłem, tylko miałem tyle szczęścia że silnik wył niemiłosiernie ale nic się nie urwało. Ustawienie rozrządu to banalna sprawa - na kole pasowym wału jest znak i na wałku rozrządu także. Poza tym po złożeniu silnika wał korbowy kręci się ręcznie kluczem i sprawdza przed zamontowaniem pokrywy zaworów czy poprawnie pracują. Także luz łańcucha łatwo sprawdzić - trzymany palcami ma się dać minimalnie przesunąć poprzecznie po zębach koła zębatego wałka rozrządu.

Użytkownik mixx edytował ten post 29 kwietnia 2021 - 12:25