Skocz do zawartości




- - - - -

Rozsypana zębatka wałka rozrządu.


17 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   covall2


  • Postów: 19
  • Na forum od: 14 mar 2014
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 19 marca 2014 - 23:19

Witam Was bardzo. Mam dość znaczący i można by powiedzieć, że wielki problem, ponieważ przy wymianie uszczelki pod głowicą w moim W124 E2.3 kiedy już go złożyli i próbowali odpalić z rozrusznika wszystko było ok. Łapał, ale nie chciał odpalić, więc chcieli go odpalić na zaciąg, i po dłuższej chwili, kiedy go ciągnęli i prawie im odpalił, nagle zablokowało koła. Ściągnęli pokrywę zaworów i okazało się, że koło zębate wałka rozrządu całkowicie się rozsypało na dość spore kawałki i spadło na dół, tam gdzie jest drugie koło zębate. Pierwsze moje zdanie, że silnik kaput, zawory i tłoki się razem spotkały, ale kiedy trochę popytałem i obejrzałem dokładnie górę głowicy, nie zauważyłem jakiejkolwiek zmiany aby coś się u góry stało, wszystko jest ok, tak jak było. Z tego co rozmawiałem z kilkoma osobami, twierdzili, że jeżeli by doszło do takiej kolizji, to na pewno by było widać to u góry, że było by coś pęknięte przy zaworach, wygięte itp. Czy jest możliwość, że zawory jednak mogły dostać a u góry głowicy nie będzie tego widać ? I teraz mam pytanie do Was, czy jest możliwe że przy czymś takim nie doszło by do kolizji jak niektórzy twierdzą ? Czy koła się zblokowały, bo resztki koła zębatego spadły na dół i tam podparły drugie koło? Nie wiem co mam teraz robić.

Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Covall2



#2 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 19 marca 2014 - 23:30

Wyświetl postUżytkownik covall2 dnia 19 marca 2014 - 23:19 napisał

nie chciał odpalić, więc chcieli go odpalić na zaciąg, i po dłuższej chwili, kiedy go ciągnęli i prawie im odpalił, nagle zablokowało koła

Ale debile, pewnie nie ustawili rozrządu. Musisz teraz rozbierać cały silnik, głowicę zdjąć, miskę zdjąć, osłonę rozrządu zdjąć i pooglądać zniszczenia.

#3 Offline   covall2


  • Postów: 19
  • Na forum od: 14 mar 2014
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 19 marca 2014 - 23:33

Rozrząd niby był ustawiony dobrze, był przy tym mój brat i mówił że było dobrze. Na rozruszniku kręcił, łapał ale nie chciał odpalić. Czy jakby skopali rozrząd, to przy rozruszniku i kręceniu wałem "na sucho" po ustawieniu rozrządu by nie było problemu ?

#4 Gość_arek92_


  • Na forum od: --

Napisano 19 marca 2014 - 23:45

na 90% nie wyzerowali napinacza rozrządu i dlatego doszło do zniszczeń

czapka do zwalenia i zawory do wymiany

#5 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 20 marca 2014 - 08:07

Jak napisali koledzy - rozrząd i napinacz, głowica do obowiązkowego zwalenia. Pokrzywionych zaworów "z góry" nie zobaczysz.

Do zdjęcia także miska olejowa - kawałki kółka na pewno się tam znajdą.

Jeśli aż zblokowało koła, dodatkowo do sprawdzenia wysokość wystawania tłoków ponad blok silnika - mogło minimalnie ugiąć którąś korbę. Łańcuch też bym dał nowy - na pewno mu się dostało...

#6 Offline   F3ear


  • Postów: 375
  • Na forum od: 23 lip 2012
  • Miejscowość: Zgierz
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Mercedes 190 2.0E

Napisano 20 marca 2014 - 15:27

czyli generalny remont silnika ;)
tak to już jest jak ktoś się bierze za co coś, na czym się nie zna. Więcej zniszczeń niż pożytku :czerwona:
Swoją drogą kto mądry odpala auto po remoncie silnika na line?? :harakiri: Auto po złożeniu musi samo odpalić. No ale cóż :E

#7 Offline   covall2


  • Postów: 19
  • Na forum od: 14 mar 2014
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 20 marca 2014 - 17:40

Mnie niestety nie było przy tym. Auto powierzyłem "mechaniką" rzekomo, a widać tego teraz skutki... Ręce opadają, ale teraz to sobie tylko można w brodę pluć, że im dałem... Czyli nie ma fizycznej możliwości, że mimo tego iż góra głowicy wygląda dobrze,że zawory są nie ruszone?

#8 Offline   Johny


  • Postów: 1 685
  • Na forum od: 19 lis 2009
  • Miejscowość: Bydgoszcz
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 20 marca 2014 - 18:05

Wyświetl postUżytkownik covall2 dnia 19 marca 2014 - 23:33 napisał

Czy jakby skopali rozrząd, to przy rozruszniku i kręceniu wałem "na sucho" po ustawieniu rozrządu by nie było problemu ?
Zależnie od marginesu błedu jaki popełnili, może wydawać się, że rozrząd jest dobrze ustawiony - Sprawdziłem organoleptycznie w ramach eksperymentu z nowym wałkiem rozrządu w moim aucie :E ... góra względem dołu przestawiona o 1 ząbek i na sucho jak i rozrusznikiem (bez zapłonu), nic nie wskazywało na nieprawidłowe ustawienie.

P.S. Z ciekawości ... komu oddałeś auto na tą rzeź?

Użytkownik Johny edytował ten post 20 marca 2014 - 18:07


#9 Offline   covall2


  • Postów: 19
  • Na forum od: 14 mar 2014
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 20 marca 2014 - 19:49

No z tego co brat mi mówił, bo był jak ustawiali rozrząd to był dobrze ustawiony. A czy tak faktycznie było, to nie wiem... Ale przy przestawieniu rozrządu, tak by rozsypało w drobny mak zębatkę wałka ? Oddałem miejscowym "specjalistą"...

#10 Offline   Johny


  • Postów: 1 685
  • Na forum od: 19 lis 2009
  • Miejscowość: Bydgoszcz
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 20 marca 2014 - 20:32

Covall tych miejscowych jest sporo ... komu konkretnie ? Swoją drogą to dość dziwne, że nie wytrzymała akurat zębatka, no chyba, że reszta silnika wygląda gorzej.








Podobne tematy Zwiń