Cytat
najlepsze to by było wlewac wode do zbiornika, nastepnie jakies urzadzenie w samochodzie rozdzielajace wode na wodor i tlen i wykorzystywanie wodoru do ogniw paliwowych ktore by wytwarzały prad i napedzały silnik/silniki elektryczne
Nie można wlać wody, zrobić paliwa i napędzić nim silnik - rozumiesz ?
aby wlac wode i wytwarzać ten wodór potrzebujesz prąd
silnik spalinowy nie jest w stanie produkować prądu dla generatora w takim stopniu, aby generator zapewnił mu stabilną prace
(tutaj sprostowanie, bo kilku ludzi twierdzi, że się da, produkować tyle wodoru, aby silnik sam siebie napędzał, ale w tym momencie nie biore tego pod uwagę, bo nawet jak się "da" to zrobiło to kilka osób dla siebie, a my nie umiemy - z czego nie twierdze że jest to możliwe)
a dodatkowo chciałbyś napędzać tym prądem silnik elektryczny.
wlewasz wode i co dalej ? silnik stoi bo niema wodoru, niema wodoru bo niema prądu bo silnik stoi.
dlatego jeżeli chcesz wykorzystać silnik, jako elektrownie (agregat) to potrzebujesz zewnętrznie wyprodukowane i zatankowane do zbiornika paliwo.
Cytat
nie wiem o czym ty piszesz
zobacz cos takiego jak toyota mirai
wczesniej cos pisałes o tym zeby silnik spalinowy napedzał generator pradu a potem prad z generatora napedzał silnik/silniki elektryczne, cos takiego było bodajze w oplu ampera, poza tym to ciekawe rozwiazanie, szeroko stosowane w lokomotywach, mysle ze jakby zbudowac odpowiedni silnik spalinowy pod taki generator to byłoby dobre rozwiazanie, tylko trzebaby zbudowac silnik niskoobrotowy o duzym momecie obrotowym połozonym jaknajnizej, wtedy spalanie silnika spalinowego byłoby bardzo małe, ale prawdziwy problem polega na tym ze nikt tak naprawde nie chce rozwijac takich technologii, promuje sie za to samochody elektryczne z bateriami/akumulatorami, bo te nie maja przyszłosci i kazdy producent o tym wie, przez trudnosci w eksploatacji wynikajace z ładowania, z utylizacji akumulatorow, małej pojemnosci akumulatorow, niepotrafie sobie wyobrazic ciagnika siodłowego na baterie
nie tedy droga
agregat już wymyślono
obroty jednak są potrzebne do produkcji energi elektrycznej - czyli prądu
wystarczy silnik o niewielkiej pojemności, zbudowany jako agregat, po środku bateria, a z drugiej strony silnik elektryczny.
spalanie w roboczo godzinach ropniaka nie jest duże.
ale do tego wszystkiego potrzeba zewnętrznego paliwa, a nie produkcji go silnikiem, który się nim napędza.
odbiegliśmy od tematu - odrobinke. fajnie, że mimo wszystko ktoś sie interesuje takimi tematami
co do majsterusia instalacja hho jest i będzie i działa, nic nie poradzisz.
hho to nie jest czysty wodór, nigdzie go nie magazynujesz, produkcja na bierząco i spalanie, co więcej mam ci powiedzieć ? czy tego chcemy czy nie, to dziadostwo przynosi
jakieś oszczędności - jakie ? nie mi to oceniać.. dla jednych lpg to nie jest oszczędność (ze względu na kilka czynników) a innym lpg ratuje dużo kasy.
cytat z innego tematu :
Użytkownik mdav dnia 29 września 2014 - 21:13 napisał
Po wielu testach i ustawieniach pb + hho udalo sie stabilnie ustawic na 7,6l po trasie do 100km/h. Po zamontowaniu lpg + blos no.... na samym lpg 12,3l w mieszanym, styl jazdy raczej normalny 80-120km/h. Lpg + hho przy tych samych ustawieniach 8,9l. W trasie 7,8l do 160km/h.
jak już mówiłem, kolega na naszym forum już pisał, że ma u siebie w aucie.
Użytkownik JuR edytował ten post 29 grudnia 2014 - 19:56