26 odpowiedzi w tym temacie

[patrykwarszawa]

Witam serdecznie. Przeszukałem forum w celu zaczerpnięcia wiedzy lecz takiego tematu nie odnalazłem. Postaram się jak najkrócej i najdokładniej opisać usterkę w moim W124.

Podczas postoju bądź jeździe przy powolnym wciskaniu pedału hamulca nurkuje od razu w podłogę (hamulców brak), przy szybszym lub troszkę głębszym łapie prawie normalnie dodatkowo depnięcie + depnięcie - pedał wyżej stanie oraz silniejszy hamulec.

Na zgaszonym silniku twardnieje więc serwa bym nie obstawił. Czy może być taka historia iż pompa wiesza się w pierwszej sekcji, cyklu (nie wiem jak to fachowo napisać) podczas powolnego wciskania? (płyn nie ubywa)

Ostatnio sprawdziłem:

- tłoczki - dwa zapieczone, naprawione
- układ odpowietrzony
- tarcze, klocki nowe
- niegdzie nie widać pocenia się wężyków, przewodów

Proszę mnie olścnić czy to pompa hamulcowa? Regenerować (jeżeli się da?), kupić nową? Póki co Mercedes stoi i gryzie trawkę.

Dziękuję za zainteresowanie się tematem oraz odpowiedzi, pozdrawiam Patryk.

Użytkownik patrykwarszawa edytował ten post 10 stycznia 2015 - 22:57

[Piotrek 190E]

Układ zapowietrzony prawdopodobnie . Pamiętaj że zbiorniczek ma być zalany pod korek podczas odpowietrzania i zaczynasz od koła najdalej oddalonego od pompy i abs.
Jeśli pompa by puszczała to miałbyś pedał powoli wpadający w podłogę za każdym razem .
Nawiasem mówiąc jeśli nie ma wżerów to pompę się regeneruje uszczelnienia kosztują grosze a w efekcie można powiedzieć że ma się nową pompę i to w dodatku oryginalną

Użytkownik Piotrek 190E edytował ten post 10 stycznia 2015 - 23:47

[patrykwarszawa]

Piotrek - układ odpowietrzony jest okej (musiałem nabijać klucz 10 na odpowietrzniki tak zaśniedziałe, oryginał 11 mm).

Wersja bez ABS.

Moim zdaniem pompa gdzieś puszcza (czytałem iż posiada sekcje dwie dlatego lekko mam wątpliwości co do ww. wiadomości) - pedał ma dwie, trzy pozycje hamowania. (żródło - internet). Przepraszam jeżeli moja wiedza internetowa jest martwa.

Spóruję to opisać jescze bardziej dokładnie:

- 1/3 hamulca pedał wpada w podłogę (momentalnie), hamulców brak (lekki nacisk i zaczyna się nurkowanie) - przy hamowaniu dłuższym w znaczeniu 100 m do świateł, leci w podłogę przy nacisku. (pusczę pedał na moment, tłok cofnie i jest okej)

Pomijając powyższ fakt:

- 1/2 hamulca z bardziej dynamicznym naciśnięciem, hamuje ok.
- 2 x 1/2 hamulec brzytwa
- 3/3 staję tzw. Dęba

Sytuacja zdażyła się nagle, być może przez mocne hamowanie i uszkodzenie uszczelniaczy (lecz płyn nie ucieka do serwa).

Przy zgaszonym silniku sytuacja wygląda podobnie - 1/3 wciśnietęgo hamulca pedał opada do dna, brak hamulców.

Pytanko, czy przy regeneracji pompy muszę odpowietrzyć cały układ czy wychnąć tłoczkami płyn w pompę?

Dziękuję za odpowiedzi fachowców. Piotrek za chęć, piwko.

PS. Jeżeli wyraziłem się niezrozumiale proszę o wyrozumiałość i pytania. Odpowiem jak najszybciej.

Bardzo proszę o pomoc gdyż w tygodniu chcę zamówić usterkową część i mieć problem z głowy przy okazji wyjaśnić zaistniały problem. Pozdrawiam, miłego weekendu.

Użytkownik patrykwarszawa edytował ten post 11 stycznia 2015 - 01:53

[patrykwarszawa]

Piotrek - układ odpowietrzony jest okej (musiałem nabijać klucz 10 na odpowietrzniki tak zaśniedziałe, oryginał 11 mm). Wpada tylko w pozycji 1/3 za każdym razem.

Wersja bez ABS.

Moim zdaniem pompa gdzieś puszcza (czytałem iż posiada sekcje dwie dlatego lekko mam wątpliwości co do ww. wiadomości) - pedał ma dwie, trzy pozycje hamowania. (żródło - internet). Przepraszam jeżeli moja wiedza internetowa jest martwa.

Spóruję to opisać jescze bardziej dokładnie:

- 1/3 hamulca pedał wpada w podłogę (momentalnie), hamulców brak (lekki nacisk i zaczyna się nurkowanie) - przy hamowaniu dłuższym w znaczeniu 100 m do świateł, leci w podłogę przy nacisku. (pusczę pedał na moment, tłok cofnie i jest okej)

Pomijając powyższ fakt:

- 1/2 hamulca z bardziej dynamicznym naciśnięciem, hamuje ok.
- 2 x 1/2 hamulec brzytwa
- 3/3 staję tzw. Dęba

Sytuacja zdażyła się nagle (po postoju kilka dni), być może przez mocne hamowanie i uszkodzenie uszczelniaczy (lecz płyn nie ucieka do serwa).

Przy zgaszonym silniku sytuacja wygląda podobnie - 1/3 wciśnietęgo hamulca pedał opada do dna, brak hamulców.

Pytanko, czy przy regeneracji pompy muszę odpowietrzyć cały układ czy wychnąć tłoczkami płyn w pompę?

Dziękuję za odpowiedzi fachowców. Piotrek za chęć, piwko.

PS. Jeżeli wyraziłem się niezrozumiale proszę o wyrozumiałość i pytania. Odpowiem jak najszybciej.

Bardzo proszę o pomoc gdyż w tygodniu chcę zamówić usterkową część i mieć problem z głowy przy okazji wyjaśnić zaistniały problem. Pozdrawiam, miłego weekendu.

Przepraszam za post pod postem. Nie miałem opcji edycji.

Użytkownik patrykwarszawa edytował ten post 11 stycznia 2015 - 02:01

[melfio1]

patrykwarszawa, a jak odpowietrzałeś?

[patrykwarszawa]

Zbiorniczek pełny, od najdalszego koła po lewy przód.

[Piotrek 190E]

Płyn nie musi uciekać do serwa jeśli padło uszczelnienie. W takim razie jeśli wszystko odpowietrzone a pedał wpada w podłogę tak jak mówisz to wymień uszczelniacze w pompie operacja będzie trwała wraz z odpowietrzeniem wszystkiego z pół godziny a uszczelniacze kosztują grosze .
Powodzenia w naprawie

Użytkownik Piotrek 190E edytował ten post 11 stycznia 2015 - 12:39

[Pjotr]

U mnie były niemal identyczne objawy - pompa zajechana. Niestety zestaw naprawczy nic by mi nie pomógł...

[Piotrek 190E]

Użytkownik Pjotr dnia 11 stycznia 2015 - 12:58 napisał

U mnie były niemal identyczne objawy - pompa zajechana. Niestety zestaw naprawczy nic by mi nie pomógł...

Jeśli są wżery to oczywiste że będzie puszczać , natomiast jeśli ich nie ma to po wymianie uszczelnień mamy w sumie nową sprawną pompę.

[patrykwarszawa]

Dzięki Panowie. To chyba rozwiewa wszystkie wątpliwości. Wstępnie zregeneruję pompę i dam znać co i jak. Jakieś wskazówki dotyczące wymiany uszczelniaczy?