3 odpowiedzi w tym temacie

[Kalas]

Witam, wiem że temat ogrzewania był poruszany już wielokrotnie, ale czegoś takiego nie znalazłem.
Mój problem polega na tym że gdy ogrzewanie mam ustawione na zimne i stacyjkę mam na zapłonie elektrozawory mam zamknięte tzn są wysunięte, ale jak tylko zapalę silnik chowają się i dosłownie na sekundę wysuwają mniej więcej co minutę. Testowałem to dziś na wyciągniętych elektrozaworach podłączonych do wtyczki.
Inne problemy jak stojące zawory czy zimne luty na płytce już wyeliminowałem, teraz zawory chodzą pięknie, prąd też jest ok, tzn plus na środku masa na bokach, ale nie wiem dlaczego po zapaleniu silnika przestaje działać.
Dodam że przez cały czas grzeje nie zależnie czy ustawione jest na grzanie czy nie.
Jak się podłączy na krótko do akumulatora na zapalonym silniku jest ok i wieje zimnem.
Może ktoś ma jakiś pomysł?

[Szarik]

Nie jestem pewny, ale może czujnik temperatury w obudowie lampki pada.

Użytkownik Szarik edytował ten post 14 maja 2015 - 22:04

[Kalas]

Wydawało mi się, że jeśli pokrętła ustawie na niebieskiej kropce, czyli pozycji krańcowej, to powinno dmuchać tylko zimne bez analizy temperatury?

Użytkownik Kalas edytował ten post 15 maja 2015 - 07:50

[patrykwarszawa]

Spróbuj odłaczyć dziada z zasilania (aku) na kilka minut i daj znać czy coś pomogło? Nie jestem znawcą w tych tematach, to tylko sugestia.