53 odpowiedzi w tym temacie

[Andrzej13]

Podniosłem samochód, jest dziwny objaw. Koła kręcą się "dość ciężko". Samochód kupiony niedawno, opony z tyłu są do wymiany bo je zjada od wewnątrz więc zapewne zbieżność jest do zrobienia.
Pasażerowie siedząc z tyłu mówili że "chyba" z prawej strony. Nie mam narazie ochotnika do przejazdu w bagażniku i wykluczenia dyfra bo moja dziewczyna się nie zgodziła B)

wytaptane z mojego Huałeja

Użytkownik Andrzej13 edytował ten post 14 czerwca 2016 - 21:21

[Wichu]

A nie grzeją ci się koła? Może ręczny do regulacji? Stwierdzenie "dość ciężko" jest dość ciężkie do rozszyfrowania, bo ciężej niż w przednionapędówce na pewno będzie, ale koło musi się kręcić i nie przyhamowywać. Buczenie też może być ze geometrii, ale na łysych oponach to wątpliwe.

[Andrzej13]

Jadę jutro do mechanika, dowiem się więcej.
Ale tak jak pisałem, kierownica drży między 50-90km/h a wyje od 50km/h+
Samochód był podniesiony, kołami tylnymi da się poruszać, ale nie zakręcę tak żeby się kręciło przez chwilę - dziwne..

[markslew]

Użytkownik Andrzej13 dnia 14 czerwca 2016 - 22:03 napisał

ale nie zakręcę tak żeby się kręciło przez chwilę

Tak ma być, to oś napędowa, opory są większe. Sprawdź swoją drogą poziom oleju w dyfrze.

[Wichu]

W dyfrze najlepiej od razu wymienić, jak niewiadomo kto i kiedy zmieniał. Jak w clk zmieniałem to zleciała czarna woda( w porównaniu do nowego oleju). Koszt nieduży - ja zmieniałem 2x ( drugi raz po 50 km) i się nie boję że mi wypadnie napęd. Pamiętajmy że zaleca się tylko kontrolę stanu, ale jak nie wiemy co się z autem wcześniej działo to lepiej zmienić.

[mixx]

W mojej 190-tce ostatnio pojawiło się coś takiego - po dłuższym postoju (kilka - kilkanaście godzin) odpalam samochód i przyspieszam do ok.50-70km/h i nagle pojawia się bardzo głośne "gwiżdżące wycie" (jakby dmuchać w rurkę). Trudne do zlokalizowania, ale raczej z tyłu. Natężenie jest podobne do zmiany biegu w automacie, czyli z niższego dźwięku stopniowo do wyższego i następuje jakby potknięcie i znowu to samo, ale tylko raz. Przy ok.80km/h dźwięk cichnie, ale jak zwolnię znowu słychać. Po przejechaniu kilku km już jest cisza - nie słychać tego wycia. Żeby się pojawiło samochód musi trochę postać. Pytanie - mało oleju i jak się rozchlapie to dźwięk zanika? Pierwszy raz coś takiego słyszę. Wymieniałem niedawno podporę wału razem z łożyskiem, więc to raczej odpada.

Użytkownik mixx edytował ten post 29 października 2017 - 00:43

[markslew]

To poziom oleju w dyfrze sprawdź na początek. Odkręć górny korek, poziom ma być do dolnej krawędzi otworu.

[jaszek7777]

Użytkownik mixx dnia 29 października 2017 - 00:41 napisał

i nagle pojawia się bardzo głośne "gwiżdżące wycie"

O tej porze roku przy niższych temperaturach odzywają się najczęściej podpory wału w naszych gwiazdach Dokładnie, to łożysko w podporze, więc bez paniki

Użytkownik mixx dnia 29 października 2017 - 00:41 napisał

Wymieniałem niedawno podporę wału razem z łożyskiem, więc to raczej odpada

A guzik tam odpada Jak nie założyłeś oryginału, to będzie gwizdać jak czajnik Wiem, bo przerabiałem to samo w grudniu Problem "rozwiązałem" igłą, strzykawką i Lotosem 15W40.

Co do oleju w dyferencjale, to on nie paruje. Jeśli jest czysto i sucho, to musi być Jakby nie było, to nie przejechałbyś kilkudziesięciu km.

U mnie łożysko podpory wyło tak:

https://www.youtube....eature=youtu.be

Po wymianie na nowe gwizdało jak czajnik.

Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 30 października 2017 - 16:47

[T34]

A tak mi się stało z nową podporą z łożyskiem firmy Febi po kilku miesiącach:
https://www.youtube....h?v=WWVwXLWGrVU guma też była lekko sparciała...
Dobrze, że miałem gdzieś starą oryginalną podporę. Wstawiłem do niej łożysko dobrej jakości i od niemal roku jest spokój.

[mixx]

Też dostałem podpowiedź, że to podpora wału gwiżdże - i rzeczywiście, słychać lekkie "modulowanie" wycia np. na nierównościach (co mnie zastanowiło od początku, bo przecież nie może być aż takiego luzu na łożyskach w dyfrze). Febi "leci sobie w ch...ja", wypuszczając takie g...wno. Niestety podejrzewam, że nie da się zareklamować, bo się wyprą nieprawidłowym montażem. Spróbuję wstrzyknąć coś do środka łożyska (mam smar B10 polecany m.in. do konserwacji broni - może coś pomoże).

Użytkownik mixx edytował ten post 31 października 2017 - 06:40