10 odpowiedzi w tym temacie

[Kamilu98]

Witam, w moim CE 220 benzyna + gaz, automat z systemem IrDA.Kilka dni temu wyjechałem z garażu wysiadłem z auta zamykam bramę garażowa a mercedes zrobił psikusa i sobie zgasł, no to ciach za kluczyk i kręcę jeden raz, nie odpala, drugi raz nie odpala. Pierwsze co przyszło mi na myśl to odłączenie akumulatora i tak tez zrobiłem chwile odczekałem, podłączyłem spowrotem no i kręcę raz i nic, nie odpala, drugi raz i odpalił. Dwa dni był spokój dziś jeździłem po mieście aż w końcu wsiadam kręcę, nie odpala, drugi raz i ciach odpalił. Przejechałem może 2-3 km i zgasł podczas jazdy na amen. Aktualnie zdołałem stwierdzić iż nie ma iskry i najprawdopodobniej pompa paliwa nie pracuje. Przejrzałem bezpieczniki i przeczyściłem. Zajrzałem również do srebrnego przekaźnika za akumulatorem i go przelutowałem bezpiecznik w nim cały. Wymieniłem czujnik położenia wału, oraz walka rozrządu. Bardzo zastanawia mnie że próbując błyskać błędy dioda swieci cały czas. Piny podłączam do 1,8 i+16 po przekręceniu kluczyka robię zworke 4s na pinach 1 i 8 i dioda cały czas swieci. IrDA pracuje raczej prawidłowo iż otwiera i zamyka auto.

Użytkownik Kamilu98 edytował ten post 25 marca 2022 - 04:46

[Kamilu98]

Temat do zamknięcia, po tygodniu diagnostyki i różnych kombinacji mercedes odpalił. Przelutowanie srebrnego przekaźnika nie pomagało. Wymiana już tak. Pozdro. Jest ktoś jeszcze na tym forum ?

[hadrianus]

Użytkownik Kamilu98 dnia 25 marca 2022 - 19:35 napisał

Temat do zamknięcia, po tygodniu diagnostyki i różnych kombinacji mercedes odpalił. Przelutowanie srebrnego przekaźnika nie pomagało. Wymiana już tak. Pozdro. Jest ktoś jeszcze na tym forum ?

Jaki przekaźnik wstawiłeś? ja dałem truckteca, ale mam wrażenie że chodzi gorzej jak na starym. faluje obrotami i podczas jazdy ze stała prędkością potrafi poszarpać delikatnie.

[bobano]

Witam. Koledzy mam silnik 2.2 benzyna. Bez gazu, rocznik 1993, ale jeszcze nie E-klasa. Jak zimny odpala i jeździ ok. Dopiero po konkretnym rozgrzaniu i jeździe w korku jakby spada z obrotów i gaśnie. Temperatura w normie. (Nieco powyżej 80). Spróbuje odpalić to odpala i zaraz gaśnie. Nieraz jak odpalę, pojadę kawałek i znowu gaśnie. Zero reakcji na pedał gazu. Wiązka elektryczna jest po regeneracji. Paliwo jest, filtry na bieżąco wymieniane. Co to może być?

Użytkownik bobano edytował ten post 28 czerwca 2022 - 12:25

[Czarownica]

Świece, kable WN?

U mnie było podobnie odpalał jak chciał bez znaczenia zimny/ciepły w końcu na amen nie chciał odpalić. Pomogła wymiana świec. Pali na sama myśl, że ma odpalić (nawet nie na dotyk ). Przymierzam się jeszcze do kabli WN, ale na razie inne rzeczy mi wyskoczyły.

A tez przerabiałam podmianę komputera, sondy lambda, srebrnego przekaźnika, cuda na kiju i wszystko jak krew w piach.

Użytkownik Czarownica edytował ten post 06 lipca 2022 - 14:25

[Mikes]

Ja mam co prawda 201 po swapie na 2.2, wymieniłem kable WN i świece na dedykowane NGK, wymieniłem pompę paliwa zewnętrzną, zajrzałem do przepustnicy była czysta, wszystkie bezpieczniki powymieniałem na nowe.

Poczyściłem wszystkie styki we wszystkich przekaźnikach na koniec jako wisienkę na torcie srebrny przekaźnik na nowy od Meyle.

Po drodze znalazłem, że w kostce od przekaźnika lut na tym najcieńszym pinie, do którego idą dwa kable odlutował się - zadowolony - poprawiłem, polutowałem - zdarzyłem wykonać mała celebracje i opróżnić pod te konto butelkę piwa, bo chodził z 15 minut. Zgasł i wszystko wróciło do normy tj. - po przekręceniu kluczyka chodzi 2 sekundy i gaśnie - ale jak kolega złapał za linkę gazu i trzymał go na jakiś 2000/2500 rpm nim zdarzył zgasnąć to pracował i mógłby tak cały dzień.
Lut poprawiałem dwukrotnie. Powoli brakuje mi pomysłów, ostatni jaki mam ro rozebranie tej kostki i sprawdzenie lutów na niej, tzn na pozostałych pinach.

[Mikes]

Użytkownik Mikes dnia 18 kwietnia 2023 - 12:07 napisał

Ja mam co prawda 201 po swapie na 2.2, wymieniłem kable WN i świece na dedykowane NGK, wymieniłem pompę paliwa zewnętrzną, zajrzałem do przepustnicy była czysta, wszystkie bezpieczniki powymieniałem na nowe.

Poczyściłem wszystkie styki we wszystkich przekaźnikach na koniec jako wisienkę na torcie srebrny przekaźnik na nowy od Meyle.

Po drodze znalazłem, że w kostce od przekaźnika lut na tym najcieńszym pinie, do którego idą dwa kable odlutował się - zadowolony - poprawiłem, polutowałem - zdarzyłem wykonać mała celebracje i opróżnić pod te konto butelkę piwa, bo chodził z 15 minut. Zgasł i wszystko wróciło do normy tj. - po przekręceniu kluczyka chodzi 2 sekundy i gaśnie - ale jak kolega złapał za linkę gazu i trzymał go na jakiś 2000/2500 rpm nim zdarzył zgasnąć to pracował i mógłby tak cały dzień.
Lut poprawiałem dwukrotnie. Powoli brakuje mi pomysłów, ostatni jaki mam ro rozebranie tej kostki i sprawdzenie lutów na niej, tzn na pozostałych pinach.

No dobra, dziś się zagiąłem na to auto. Stwierdziłem, że nie będzie mi tu stawiać warunków, czy będzie jeździć czy nie. Poparzyłem na te wszystkie przekaźniki i ich kostki - wszystko na miejscu i.... bęc - no tak - przecież w zasadzie to to przerabiałem zaglądam pod drzwi pasażera za kierowcą - pompa mokra... Dziękuje, dobranoc

[Marcin78Lubuskie]

hejka... rozumiem że pompka centralnego zamka ? i takie problemy to stwarzało ..hm

[Szarik]

Pompa paliwa.

[Mikes]

Użytkownik Marcin78Lubuskie dnia 20 kwietnia 2023 - 14:57 napisał

hejka... rozumiem że pompka centralnego zamka ? i takie problemy to stwarzało ..hm

Pompka centralnego - z tego co mi wiadomo, ale może się mylę - jest pod kanapą, natomiast zaraz za drzwiami pasażera po lewej stronie przed kołem - pompa paliwa