103 odpowiedzi w tym temacie

[carl00s]

Dlaczego się boisz gazu?

[n360]

Kiedyś na polu kempingowym nad morzem , wywaliła nam 5l butla gdy gotowałem parówki , Wrażenia z małej 5 tki , pozostały do dziś

[wojtek81]

To nie jest palny gaz. Nie bój się.
Będziesz spawał najpewniej mieszanką Argonu z CO2, a nie propanem-butanem

Użytkownik wojtek81 edytował ten post 14 lipca 2016 - 21:24

[majsterus]

Kup sobie zwykłą zabawkę 125A do nauki. Zwykły Einhell, balszki pokleisz w aucie a i bramę posmarkasz, a potem jak nabierzesz wprawy możesz celować w lincolna czy kemppi...
Mam TIP 170A i nie mogę się z nim rozstać.....też chciałbym kemppi....tylko na używkę 800-900EUR to mi szkoda kasy....

Użytkownik majsterus edytował ten post 14 lipca 2016 - 21:33

[n360]

Nie chcę " Smarkania " jak robić to dobrze a jak niedobrze to nie robić , ogólnie temat zakupu migo , zostawiam na początek września , muszę znaleźć sobie lokum , postawić sam bokiem na leżankach i zacząć rzeźbić tak aby do wiosny wszystko ogarnąć z samej blacharki , a później stan techniczny i na końcu środek , zastanawiam się tylko od czego zacząć obstawiam przednie mocowanie wózka tył i przednie kielichy jeśli są do robienia bo pod maską nie ma śladu rdzy



Tak z innej beczki , to jest Mitsu Colt 1,6 , odratowany rok temu , cały silnik po kapitalnym remoncie , jeździ nim teraz moja Kobita , powiem wam że słyszałem podobne opinie o trupie , ale jak widzicie dałem radę

https://www.facebook...55404218049624/

Użytkownik n360 edytował ten post 14 lipca 2016 - 22:30

[majsterus]

Skoro myślisz, że kupując sprzęt za kilka tysięcy będziesz mistrzem...to gratuluję......
Naucz się najpierw spawać na zwykłej taniej spawarce, bo jest to trudniejsze.

[wojtek81]

Użytkownik majsterus dnia 15 lipca 2016 - 06:48 napisał

Skoro myślisz, że kupując sprzęt za kilka tysięcy będziesz mistrzem...

Naucz się czytać to, co ludzie piszą.
Nie napisał chłopak, że wyda kilka tysięcy na sprzęt.
Poza tym znów wyskakujesz z tym swoim zwyczajem wsadzania ludziom ręki do kieszeni. Czegoś tam szukasz?

Użytkownik majsterus dnia 15 lipca 2016 - 06:48 napisał

Naucz się najpierw spawać na zwykłej taniej spawarce

Tak, no pewnie.
Kup tanią, potem trochę droższą, potem jeszcze ociupinkę droższą, potem taką prawie-jak-mig, i jak dopiero na tej nauczysz się spawać, a inż. Majsterus Ci pozwoli - kup sobie Prawdziwy Migomat Dla Prawdziwych Mężczyzn.

Po jaki grzyb ma kupować urządzenia kolejne i się na nich uczyć?
Tracić kasę na jakieś bezsensowne urządzenia i marnować czas "smarkając tym blaszki" ?
Dlaczego nie może kupić raz, a porządnie, i opanować sprzętu?
Czy gdzieś jest jakiś kodeks - nie wiem, może niepisany - że jak człowiek chce sobie kupić spawarkę to gdzieś musi jakieś sprzętowe levele zaliczać?

Majsterus - jak wpadniesz na pomysł, aby kupić sobie nowy komputer, to zgłoś się do mnie.
Zanim pozwolę Ci kupić Twoje wymarzone Core i7, najpierw przerobimy sobie wszystko od czasów 80286.
Masz kasę na sprzęt, masz czas na naukę.
Myślisz, że jak będziesz miał procka 4 GHz i Windows 10 to już jesteś komputerowiec?
Zacznij od 16-bitów, nie rzucaj się od razu na 64!

[n360]

Jeździłem 5 lat na Hulajnodze , potem kupiłem samochód , za 2 lata kupię kombajn i będę prawdziwym Rolnikiem

[carl00s]

Ale zanim to nastąpi - poczytaj. Weź na tapetę informacje podstawowe o metodach MIG/MAG, może TIG i MMA też - nie przydatne raczej tobie teraz, ale wiedza nie boli. To nie złośliwość z mojej strony - ale podstawowa wiedza uchroniłaby Cię choćby przed obawami o gazie w butli

A co do Majsterusa i jego rewelacji - możesz spokojnie to pominąć.

[n360]

Witam ponownie , byłem 3 dni temu u blacharza , postanowiłem podjechać do kogoś kto spojrzy na to fachowym okiem , więc jest tak , Całkowite spawanie tylnego wózka , lewa i prawa strona całkowicie do zrobienia z nowymi progami , generalnie facet długo oglądał samochód i powiedział że gdybym robił u niego to weźmie za to 3,5 tyś + 600 zł za 2 nowe progi , mowa tu o całej podłodze wraz z progami i wózkiem . Teraz się zastanawiam czy kupować ten migom at czy zostawić dla fachowca , W sumie facet powiedział mi po cichu że gdybym u niego chciał robić samochód to koło 15 tyś , zrobiłby mi cały , wraz z doginaniem i malowaniem karoserii pod kolor , kiedy zapytałem o farbę że widziałem w necie oryginalny kolor , powiedział mi że farba dla farby nie równa wie to z doświadczenia , pokazywał mi zdjęcia z samochodami które robił wcześniej , było trochę zabytków , 2 garbusy itp , w sumie zastanawiam się czy nie podjąć wyzwania bo facet chyba zna się na robocie , tym bardziej kiedy pokazywał mi co trzeba zrobić a sporo detali powyciągał


Jeśli ktoś jest z łodzi , to zakład mieści się na łódzkiej 9 , w stronę strykowa

Użytkownik n360 edytował ten post 19 lipca 2016 - 06:46