Skocz do zawartości




- - - - -

[W201/W124] Ładowanie, alternator - problemy



121 odpowiedzi w tym temacie

#31 Offline   Mikiel


  • Postów: 3
  • Na forum od: 28 lis 2009
  • Miejscowość: Chojnice

Napisano 30 listopada 2009 - 15:32

Akumulator wstawiłem inny. Problem nie zniknął.



#32 Offline   vorlog


  • Postów: 850
  • Na forum od: 18 kwi 2008
  • Miejscowość: Dąbrowa Tarnowska
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Polo 6N

Napisano 30 listopada 2009 - 19:19

Zrób jeszcze inny eksperyment- weź kawałek przewodu (grubego, przekrój 6-10mm?), jeden koniec przykręć pod śrubą mocowania alternatora (właściwie, to możesz pod dowolną śrubą na silniku) drugi do zacisku "-" akumulatora i zaobserwuj objawy.
Możesz mieć zerwany mostek wyrównawczy masy między silnikiem a karoserią.
V.

#33 Offline   AndrzejDtx


  • Postów: 3
  • Na forum od: 02 gru 2009
  • Miejscowość: Łódź

Napisano 02 grudnia 2009 - 16:34

eh widze ze nie tylko ja mam problem z ładowaniem.. objawy sa podobne jak u autora tematu. wiec postanowilem wczoraj pogrzebac troche. pozyczylem woltomierz i oto wnioski do ktorych doszedlem (dodam ze nie jestem zbyt zawansowany jezeli chodzi o wiedze z zakresu elektryki). a wiec tak.. podladowalem aku przez noc. jako ze najpierw bylem pewien ze alternator mi padl postanowilem to sprawdzic najprostrzym wedlug mnie sposobem wiec odpalilem auto i zdjolem kleme.. ok prazy.. na zdjetej klemie sprawdzilem napiecie ładowania ( tak mi sie zdaje ) wynosilo niewiele ponizej 14 troche za malo ale dzialac powinien dluzej niz 50 km ktore dzisiaj zrobilem zanim znowu padl. postanowilem sprawdzic co mi ciagnie najwiecej pradu. wiec wlaczylem dmuchawe.. (caly czas bez klemy) ok dziala. wlaczylem swiatla padl. nie wiem czy powinien ale padl. po zalorzeniu klemy postanowilem sprawdzic pobor pradu w momencie gdy mam swiatla wlaczone. prad ewidetnie uciekal z aku. i nawet dodawanie gazu tego zbytnio nie zmienilo. i tu rodzi sie moje pytanie: czy to moze byc wina regulatora napiecia ktory w wiekszosci podobnych problemow radzicie zmieniac czy tez cos nie tak ze swiatlami? dodam ze niedawno bylo kombinowane przy lampie gdyz niefortunnie przyjeb.... ałem i blacharz ja lepił. a moze to juz akumulator sie prosi o wymiane? w kazdym razie chcial bym wiedziec co moze byc przyczyna zanim wstawie auto do warsztatu bo chcial bym uniknac naciagania ze strony fachowcow... byl bym tez wdzieczny jak by ktos mi polecil zaufanego elektryka w łodzi co zna sie na w124.

#34 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2009 - 16:55

roxa napisał:

sorki , a skąd miała zasilanie?

szlo z altka

#35 Offline   AndrzejDtx


  • Postów: 3
  • Na forum od: 02 gru 2009
  • Miejscowość: Łódź

Napisano 02 grudnia 2009 - 17:38

roxa napisał:

tego się nie robi. Mozna skopsać diody w alternatorze. Twoje sprawdzenie ładowania o kant pupy rozbić.


tak jak mowilem nie znam sie..

roxa napisał:

AndrzejDtx napisał/a:
po zalorzeniu klemy postanowilem sprawdzic pobor pradu w momencie gdy mam swiatla wlaczone. prad ewidetnie uciekal z aku.
cały czas zastanawia mnie , skąd było zasilanie dla dmuchawy, świateł, itp. skoro zdjąłes kleme z aku.


nie nie nie klema juz wtedy byla zalorzona. silnik pracowal.

pomiary o ktorych wspominasz tez wykonywalem ale dokladnych wynikow nie pamietam. ale na wlaczonym silniku (wolne obroty) wolty w aku wzrastaly dodalem gazu wzrastały szybciej wiadomo. wlaczylem swiatla (wolne obroty) uciekalo w oczach. po dodaniu gazu roslo ale finalnie i tak spadalo zaraz ponizej wartosci ktora byla przed wlaczeniem swiatel..

a z ta dmuchawa dzialajaca bez aku to chyba jednak tez byl pomiar robiony na zalorzonych klemach :oops:

a co do nowych pomiarow to moze byc problem bo zdaje sie ze popsułem woltomierz koledze kombinujac w puszcze w domu bo oprocz braku pradu w aucie mam problem z halogenami a konkretniej z transformatorem na 12v ktory chyba nie dziala

tak wiec narazie wniosek mam jeden i to wcale nie nowy: nie brac sie za rzeczy o ktorych sie nie ma pojecia i ty mnie jeszcze w tym zdaniu utwierdziles :roll:
ale pomiary postaram sie i tak wykonac tylko jak odkupie woltomierz :hahaha:

#36 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2009 - 17:41

Wiec z tego co sie opisales to ja nic nie rozumiem :hahaha:

#37 Offline   Bob


  • Postów: 674
  • Na forum od: 08 sie 2007
  • Miejscowość: Pisz
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2009 - 19:29

Dorzucę swoje doświadczenia z brakiem prądu, może komuś się przyda. Kilka razy :ok: odmówiła współpracy w trasie, na początku odpalanie na kable pomagało na jakiś czas, tzn. wystąpiła usterka- odpalenie na kable- wszystko, ok na kilka tygodni. Wymieniłem regulator napięcia, po wymianie ładowanie raz było ok innym razem nie za bardzo. Myślę sobie trzeba zregenerować lub wymienić alternator, to wymieniłem na regenerowany z roczną gwarancją. Jeździłem szczęśliwy jakieś dwa miesiące potem to samo co przed naprawą. To ja z powrotem do mechanika z reklamacją, wymienili zrobili pomiary ładowania i okazuje się, że raz ładuje dobrze innym razem słabo, zamówili kolejny generator - to samo. Facet u którego serwisuję :hmm: trochę zgłupiał, zdecydował się odstawić samochód do serwisu BOSCH, w tymże serwisie też nie mogli dojść co jest. Konsultowali się jeszcze z kimś tam ( jakiś guru od :hmm: ;-) ) Tamten rzucił żeby poszukać czy w silniku nie ma grzałki ( BINGO ) okazało się, że była i grzała sobie ostro z powodu uszkodzonego czujnika, który nią sterował. To powodowało, że alternatory nie dawały rady ładować aku tak jak powinny co powodowało jego rozładowywanie podczas pracy silnika. Obecnie pożeracz prądu jest odłączony, Ale zamierzam powrócić do tego tematu w przyszłości. Skoro posiadam takowe ustrojstwo to warto przywrócić je do działania. Dodatkowo zleciłem wstawienie większego alternatora 85 A. I jest git.

#38 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2009 - 19:57

Bob, masz na mysli podgrzewacz powietrza montowany pod kolektorem dolotowym :?: Aż tyle to pradu czerpie :?:

#39 Offline   Bob


  • Postów: 674
  • Na forum od: 08 sie 2007
  • Miejscowość: Pisz
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 grudnia 2009 - 20:51

Kurcze pierwsze słyszę o jakimś podgrzewaczu powietrza :?: Samochód odpala tak samo jak przed odłączeniem. Gość mówił o jakiejś grzałce w silniku która pobiera prąd o natężeniu 12 A. To możliwe :?:
Muszę zgłębić ten temat.

#40 Offline   vorlog


  • Postów: 850
  • Na forum od: 18 kwi 2008
  • Miejscowość: Dąbrowa Tarnowska
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Polo 6N

Napisano 02 grudnia 2009 - 21:06

Bob napisał:

Gość mówił o jakiejś grzałce w silniku która pobiera prąd o natężeniu 12 A. To możliwe
Możliwe. Taka grzałka miałaby zaledwie niecałe 150W, jak na podgrzewanie silnika to niezbyt przesadzona moc.
Jedna świeca żarowa w dieslu ma podobny prąd znamionowy.
V.








Podobne tematy Zwiń