15 odpowiedzi w tym temacie

[Milosh]

Użytkownik stiv88 dnia 15 sierpnia 2018 - 07:00 napisał

ok sprawdzałem jest u mnie podcisnienie. Z tego co wyczytałem na forum na tym grzybku jest nakretka kontra do ustawiania obrotów. Ale u mnie obroty sa ok jak sie na grzeje mam te 650. Problem mam z tym ssaniem to mimo to mam kręcić?

To o czym piszesz to nie ten "talerzyk" to jest ustawianie dawki paliwa, taka mała śrubka na płaski wkrętak z nakrętką kontrującą. Tym nie zygluj bo sobie zmienisz parametry pracy pompy i będzie mega muł lub rakieta ale okupione to będzie przepałem ON. Ten "talerzyk" jest niedaleko tego od dawki paliwa ale z tyłu pompy i w pionie, ten od dawki jest poziomo. Na tamtym siłowniku nie ma żadnej regulacji.

Skup się na tym co jest przed pompą, a nią zajmij się na końcu.

[Damian85]

Witam wszystkich
W tamtym roku pod koniec zimy wysiadło mi ssanie. Czyli obroty ok. 600 i brak podnoszenia świateł.
Gaszenie silnika działa bez problemu.
Wygląda to następująco. Jak zapalę na zimnym silniku to nie ma ssania i świateł. Natomiast po pewnym czasie zaczyna działać podnoszenie świateł. Więc zachowuje się tak, jakby coś się zawieszało.
Pompa działa, bo jak zdejmę czarny wężyk na wyjściu, to czuć podciśnienie.
Na zgaszonym silniku, jak wypnę przewód idący do wejścia czujnika ssania (skośna nóżka) i dmuchnę w przewód to zawór nie przepuszcza, natomiast na zapalonym silniku od razu przepuszcza.
Wypięcie przewodów wejścia i wyjścia na czujniku ssania nie powoduje różnicy. Przynajmniej przy tej temperaturze nie zaobserwowałem.
Uszkodzeń przewodów nigdzie nie zaobserwowałem.
Czy przyczyną może być ten czujnik ssania ze skośną nóżką?

[Gerri]

zdejmij oba przewody z czujnika i połącz ze sobą. Obroty powinny wzrosnąć. Najprościej by było, jak byś zrozumiał jak to działa. Podałem powyżej link do swojego opisu i obrazka - przeczytaj, zrozum i sam znajdziesz problem.

[Damian85]

Przeczytałem, ale tak średnio zrozumiałem

Przewodów nie podłączałem, dzisiaj spróbuję po południu.
"W momencie gdy silnik jest zimny, zaworek na głowicy jest otwarty". U mnie na wyłączonym silniku zawór jest zamknięty, na odpalonym włączony.
Czyli problemem nie jest zaworek, tylko ta zwężka i podciśnienie ucieka przez czarny przewód?. Zwężka może być zatkana i nie przepuszcza podciśnienia i obroty nie rosną?
"A po co zwężka? Otóż, gdyby jej nie było, to całe podciśnienie sterujące uciekałoby by przez czarny przewód i obroty nie ulegałyby podniesieniu!"
Gdzie się kończy ten czarny przewód,co idzie pod deskę rozdzielczą i gdzie jest ta zwężka?. Czy znów czegoś nie zrozumiałem?


Mógłbyś zaznaczyć Gerri na tym rysunku?. To jest numer 5?

Użytkownik Damian85 edytował ten post 25 września 2019 - 08:23

[Gerri]

Użytkownik Damian85 dnia 25 września 2019 - 08:09 napisał

Zwężka może być zatkana i nie przepuszcza podciśnienia i obroty nie rosną?

Jak zwężka będzie zatkana, to obroty wzrosną i raczej już nie opadną. Ten zaworek o którym piszesz reaguje na zmiany temperatury - a nie na to, że motor pracuje czy nie. Połącz te przewody ściągnięte z zaworka i sprawdź, czy w czasie pracy silnika obroty rosną. Tak będzie najprościej.

[Damian85]

Wszystko się wyjaśniło. Winowajcą okazał się...... przewód wchodzący do pompy, który najzwyczajniej w świecie spadł
Po założeniu pojawiło się ssanie.
Ale dzięki Tobie Garry już wiem, jak działa ssanie
THX