23 odpowiedzi w tym temacie

[Malysz86]

Użytkownik Kristoff dnia 12 lutego 2023 - 18:45 napisał

Czyli z tego co rozumiem kierownica ,,nie powraca,, samoczynnie?

Generalnie to samo dokręcanie kół przy mocnym skręcie, opisane jest w tym temacie http://mb201-124.eu/...sie-kierownicy/ i myślę, że ustawienie geometrii będzie dobrym rozwiązaniem tym bardziej, że auto mi ściąga w lewo podczas jazdy na wprost. Ja na razie chciałbym się dowiedzieć co może być przyczyną piszczenia podczas jazdy, dźwięk identyczny jak na filmach gdzie wchodzą w zakręt i koła piszczą, tyle że u mnie słychać jak już mówiłem nie tylko przy zakręcaniu, ale nawet podczas jazdy na wprost i nawet przy niskich prędkościach.

[Kristoff]

Czytałem post do wątku który wkleiłeś,myślę że zacząć trzeba od kontroli drążków kierowniczych, lewy,prawy, środkowy, amortyzatorek skrętu - dlaczego kierownica nie powraca, może wszystko jest wyrobione, a jeśli było wymieniane, może jest na maxa dokręcone. Wszystko ma swój moment dokręcania w Nm. Potem geometria i zbieżność. Profilaktycznie wymienić sworznie przed geometrią, one nie dają oznak zużycia, potrafią wypaść jeśli są ponad 30 letnie. Ja w swoim drugim aucie profilaktycznie je wymieniłem, bo w124 ma ten sam problem.

Użytkownik Kristoff edytował ten post 12 lutego 2023 - 21:06

[Malysz86]

Kristoff, czyli myślisz, że te dźwięki mogą być od tego? No cóż auto stało z tego co widziałem w papierach od 2016, rok temu gość wymienił kilka podzespołów i zrobił przegląd, ale od przeglądu w maju 2022 auto zrobiło może 400km i trafiło tydzień temu w moje ręce... Cóż podejrzewam zawieszenie, ale skupiałem się głównie na amorach i sprężynach... Dałeś mi do myślenia, dzięki, tak się składa, że w środę zostawię Szerszenia na tydzień w warsztacie u kumpla, podpowiem co i jak i zobaczymy co się będzie działo.

Ale gdyby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to proszę się podzielić, chętnie się dowiem więcej.

[Kristoff]

Zwłaszcza jak stało od 2016 to obstawiał bym na to co opisałem wcześniej.Zawiecha po kilku latach stania bez ruchu często jest w gorszym stanie niż byś sporadycznie ją użytkował, elementy gumowe potrafią się odkształcić, a metalowe i metalowo gumowe które pracują na łączach i śrubach po prostu zapiec. Od tego zacznij.Powiedzmy że no.z koła zeszło powietrze,auto krzywo stało,obciążenie poszło na jedną stronę. Sprawa hamulców i przewodów do przeglądu kompleksowego na już.W 2016 ja kupiłem swoją w201 )

Użytkownik Kristoff edytował ten post 13 lutego 2023 - 04:55

[inutile]

Jeśli auto ma skopana geometrię to mogą piszczeć opony, dlatego też nie będzie po skręceniu wracać kierownica na wprost.

Zanim się za to zabierzesz, weź auto na windę i lagą pomachaj (albo powiedz majstrowi żeby pomachał ) po wszystkich gumowych elementach zawieszenia, może ktoś tam poliuretan wsadził i piszczy. Albo jakieś zamienniki z plastikiem zamiast gumy. Albo guma ma tyle lat co auto i ma już dość.

Szczególną uwagę zwróć na górne mocowania przednich amortyzatorów - jeśli guma jest sparciała i ma pęknięcia to najlepiej wymienić. Jak zajeździsz to guma pęka i amor wpada pod maskę. Nie słyszałem nigdy aby te mocowania piszczały... ale dla pewności bym to sprawdził.

Piszczeć mogą też sprężyny jeśli dostał się piach pomiędzy mocowania - przelecieć karcherem, najlepiej rozpiąć koła i oczyścić.

Użytkownik Malysz86 dnia 10 lutego 2023 - 23:57 napisał

czy np pompa wspomagania może wydawać takie dźwięki

Pompa wydaje dźwięki tylko jak skręcisz koła na max, na postoju.

[SQ5NAZ]

Użytkownik inutile dnia 15 lutego 2023 - 01:05 napisał

Pompa wydaje dźwięki tylko jak skręcisz koła na max, na postoju.

U mnie taki dźwięk występuje, gdy dojedziesz kierownicą do końca zakresu i tak przytrzymujesz. Można ten dźwięk nazwać syczeniem, ale nie piskiem.

[Malysz86]

Kristoff, inutile, SQ5NAZ dzięki za podpowiedzi, wczoraj byłem w warsztacie u kumpla, okazało się, że :
Wahacze nowiutkie, ale ktoś kto to skręcał do kupy zapomniał przykręcić jedną śrubę i ona na wybojach i nierównościach ocierała się o metal co dawało dziwny dźwięk. Teraz piszczy tylko na np szynach tramwajowych, studzienkach i innych dziwnych nawierzchniach typu smoła łącząca oś jezdni. Na bank jest to wina opon bo geometria jest skopana, a opony są z wewnętrznej strony przycięte, a z zewnętrznej przytarte takie jakby ząbkowane (albo odwrotnie nie pamiętam, ważne, że są do wymiany). Amortyzatorek skrętu jest ok, wahacze nie mają luzów i TERAZ są skręcone jak trzeba. Generalnie po geometrii i założeniu normalnych opon powinno wszystko być jak trzeba, kierownica powinna wracać, a koła powinny przestać piszczeć. Teraz będę miał urlop za 1.5 do 2 tygodni będzie działane zarówno przy zawiasie bo Szerszeń potrzebuje nowych amorów jak i pod maską. Jakby co będę informował o postępach i ewentualnych rozkminach

[Kristoff]

Śruby wahaczy to śruby mimośrodowe odpowiadające za ustawienie zbieżności i geometrii, skoro była nie dokręcona, luźna itp.nie mogło być mowy o prawidłowym ustawieniu kątów, geometrii. Widać w DE, ostatni dobrzy mechanicy wyginęli na U - bootach,albo jako mechanicy w czołgach Tygrys tak samo jak w PL tyle że trochę później bo w PRL.Teraz byle partach postawi szopę i napisze ,,Warsztat,, można spierd...ć wiele rzeczy ale tego typu przypał jak w tym wypadku mógł skończyć się źle. Dobrze że wykryte w miarę szybko.Mam nadzieję że kolega skręcał śruby na obciążonym aucie, a nie wiszącym w powietrzu? To znowu grozi szybkim zerwaniem nowych tulei.Ciekawe też czy ten partach który montował wahacze nie skręcał ich w powietrzu?

Użytkownik Kristoff edytował ten post 15 lutego 2023 - 16:47

[andrzejrz]

Każdy Cóż,bywa i tak,ten się nie myli,co nic nie robi.Na przeglądzie też nikt tego nie zauważył...

[Malysz86]

Kristoff, skręcił w powietrzu ale przez najbliższe 1,5 - 2 tygodnie Szerszeń będzie stał w garażu bo wyjeżdżam i jak go ruszę to tylko po to żeby jechać do warsztatu z nowymi amorami itp.