Na wstepie przeprosze za brak polskich znakow.
Od niedawna jestem posiadaczem W124, E200, 2.0 16V z 1993. Auto kupione na 180 000km, przebieg udokumentowany.
Od poczatku mialem z nim problem z rozruchem na zimno - trzeba bylo pomoc gazem. Myslalem ze to jakis czujnik i zbagatelizowalem zajmujac sie pracami blacharskimi i innymi sprawami.
Niedawno nie chcial odpalic w ogole i musialem dlugo krecic zeby zaskoczyl.
Przeprowadzilem kilka testow i odkrylem niepokojaca rzecz. Lampa stroboskopowa wykazala mi problem z zaplonem na cylindrach 2-3 obslugiwanych wspolna cewka. Co gorsze - zauwazylem znaczacy spadek kompresji na cylindrach 2-3 w stosunku do 1-4. W srodku pod endoskopem widac nagar. Proba olejowa wskazuje na nieszczelnosc pierscieni. Chyba objaw cylindrow podlewanych paliwem, tzn niepelne spalanie przez wadliwy zaplon.
Czy wg. Was jest mozliwe ze po wymianie cewek i kabli, jakos sie temat rozrusza i kompresja wroci, czy raczej przewidywac generalke? Swiece oczywiscie nowe i suche.
Pozdrawiam !
Użytkownik beesmark edytował ten post 12 lutego 2023 - 20:23